PO nie potrafi po prostu rzadzic i narobila strasznych dlugow finansujac w ten sposob swoje "cuda". Dlugi, ktore ma POlska i tak sa zbyt duze i przy wiekszych turbulecjach moga doprowadzic do krachu gospodarczego. Przez dlugi czas Tusk i kolesie nie zauwazali kryzysu, a teraz zadluzajaja kraj na potege i dokonuje slepych ciec finansowych na lewo i prawo, aby uniknac kleski wyborczej. A tu sprawa jest prosta: nalezy rzadzic z glowa i podejmowac decyzje wystarczajaco wczesnie.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Panie Bielecki. Pan zawsze był z KLD teraz PO, tylko dlaczego nieudolność rządzących ma podlegać elastyczności, a obciążenia fiskalne obywateli nie? Jak żeście "sPR-opagandowali" naród to teraz spijcie naważone mleko.
Minister finasów nie działa samodzielnie tylko pod dyktando "wyggranej Tuska w wyborach prezydenckich", sęk w tym, że to my wszyscy zapłacimy za nieudolność płemieła grającego w piłkę zamiast rzadzić, pokazującego się na tle "zielonej wyspy", zamiast mówiącego o ogromnym deficycie. Jak dlugo chcecie fundować nam ten cyrk? Jestem, podobnie jak chyba wielu z nas, za automatycznym mechanizmem kontroli długu do PKB, nie będzie mi grupka POlityków z Pomorza prowadzić ściemy i naginać wskaźniki do łasnych potrzeb. Idą tą drogą, Tusk zostanie płezydentem, ale za parę lat Polskę czeka Argentyna lub Brazylia, gdzie zachodnie banki dały drapaka zabierając oszczędności obywateli i tylko Donek będzie wtedy narzekał na rządzących, bo oczywiście nie on będzie odpowiedzialny - zadba o to jąkała z wybiórczej i TVNieobiektywna z Sadyby.

A) albo zmniejsza wydatki
B) albo zwieksza podatki
C) lub zwieksza dlug co rodzi ryzyko przekroczenia 55% dlug/PKB

a chca dopuscic do opcji D) zmienic prawo i przekraczac 55%.

NIE NIE NIE. Nie wolno pozwolic politykom na frywolne beztroskie (bo maja w D nasz dlug!) wydawanie i rozdawanie pieniedzy, ktore tylko niszczy nasza gospodarke i spoleczenstwo.

Jestem pewien Bielecki (&Orlowski nota bene Harvard alum), ze prof. Balcerowicz was ukarci za lobbowanie za KATASTROFICZNYMI zmianami w jednym z NAJLEPSZYCH ZAPISOW NASZEJ KONSTYTUCJI..

Proponuję, żeby Janek Krzysztof Bielecki dołożył się do zniwelowania dziury budżetowej ze swoich skromnych środków, które otrzymuje co miesiąc jako Prezesik włoskiego banku. To kuriozum, że o kwestiach finansowych tak łatwo wypowiadają się ludzie, którzy nie martwią się bezrobociem, brakiem pieniędzy, czy tym, że nie mają co do garnka włożyć. Gościu, który zarabia ponad 200 tys. miesięcznie chce jeszcze bardziej zadłużyć Polskę i wszystkich Polaków. Deficyt bez ograniczeń, a po kredyty i pożyczki expresowe do banku Pana Bieleckiego. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam

dzieci i wnuki zapłacą...Oto kwintescencja socjaldemokratyzmu - po nas choćby potop, byleby TERAZ utrzymać stołki