Pomimo że to podobno polski bank, którego były prezes - zakamuflowany pod polskie nazwisko - pobierał ok. 200 000 zł/m-c wypłaty a w domyśle żydowski bank w szponach cwaniactwa światowego, to jest to jedyny bank, który za każdy przelew internetem pobiera kasę a zdeponowane w nim
akcje JSW które tylko w tym w/w banku można było kupić za 136 złotych są obecnie warte 12 złotych!...Polacy kto nas tak okradł z tych akcji...gdzie ta kasa...u kogo są teraz te miliardy złotych, wszak około miesiąca ludzie stali w bankach PKO BP i to w długich kilkugodzinnych kolejkach, żeby móc kupić maksimum 75 akcji za około 11 000 zł?!