Forum Polityka, aktualnościKraj

Biskup Jarecki oddał się do dyspozycji papieża

Biskup Jarecki oddał się do dyspozycji papieża

Wyświetlaj:
Doktor Nowak / 2012-10-22 15:08
Tylko w drzewo!!! A jak by wjechał w wycieczkę przedszkolaków np.?
Nieodpowiedzialny IDIOTA!!!!
edward___ / 5.173.5.* / 2012-10-22 14:56
Nie ma co linczować człowieka, jazda pod wpływem, to nie morderstwo. Szczęście tylko, że nikomu się nic nie stało.
Najważniejsze teraz aby to się nigdy nie powtórzyło.
stfu888 / 87.105.187.* / 2012-10-22 15:40
"Nie ma co linczować człowieka, jazda pod wpływem, to nie morderstwo."

Ale spokojnie może podchodzić pod usiłowanie zabójstwa...

"Najważniejsze teraz aby to się nigdy nie powtórzyło."

Cóż za naiwność.... jestem pewien, że każdemu jednemu, który raz siadł za kierownicą 'pod wpływem' i nic mu się nie stało, łatwiej będzie siąść w takim stanie drugi raz, i trzeci też - aż do tego ostatniego razu, gdy coś się stanie.
dsaaad / 199.67.203.* / 2012-10-22 16:47
Dodam tylko, ze ktos inny za jazde rowerem pod wplywem pewnie dostalby wieksza kare :/
tesa1959 / 2012-10-22 16:42 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Cóż za naiwność.... jestem pewien, że każdemu jednemu, który raz siadł za kierownicą 'pod wpływem' i nic mu się nie stało, łatwiej będzie siąść w takim stanie drugi raz, i trzeci też - aż do tego ostatniego razu, gdy coś się stanie.

Nie dopuszczasz możliwości, że odczytał to jak ostrzeżenie , jak rękę Boga? W dodatku jakoś pomijacie te słowa:

Zapewnił też, że chce jak najszybciej skorzystać ze specjalistycznej pomocy.
stfu888 / 87.105.187.* / 2012-10-23 10:43

Nie dopuszczasz możliwości, że odczytał to jak ostrzeżenie , jak rękę Boga? W dodatku jakoś pomijacie te słowa:

Zapewnił też, że chce jak najszybciej skorzystać ze specjalistycznej pomocy.


1. Ależ jak najbardziej dopuszczam, że _wypadek_ jest dla wielu wsiadających za kółko taką 'zachętą do zmian', czy 'ręką Boga'. Zresztą właśnie to napisałem w tym cytowanym fragmencie. Nie wiemy, czy i ile razy do tej pory pan biskup prowadził 'po piwku'. Może to był jego pierwszy raz, a może nie był. Ale wiem, że jest sporo kierowców, którzy uważają, że do pewnego poziomu wypitego alkoholu bez problemów mogą prowadzić - a utwierdza ich w tym właśnie to, że za każdym razem 'nic się nie dzieje'. Sęk w tym, że w skali kraju corocznie giną tysiące ludzi w wypadkach spowodowanych przez kierowców pod wpływem alkoholu i nie da się obronić tezy, że każdemu z tych kierowców 'tylko ten jeden raz się zdarzyło'.

2. No ale co miał powiedzieć? Wydało się, to skrucha jest najlepiej odbierana.
zeldan / 193.193.181.* / 2012-10-22 14:49
Obłuda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
qwerty1313 / 89.79.60.* / 2012-10-22 14:31
Nic go nie usprawiedliwia, ale przynajmniej zachował się na tyle honorowo, żeby przyjąć to na klatę i ponieść konsekwencje. Nie zasłania się kiecką biskupa ani innymi immunitetami.
szimmi / 156.17.104.* / 2012-10-22 16:31
zupełne przeciwieństwo abp.Michalika - jak tego policja zatrzymała w Podkarpackiem za przekroczenie prędkości, skakał do gliny: "czy ty wiesz, kim jestem?", a na koniec postawił całą lokalną komendę na nogach, aby wyciągnąć konsekwencje (w domyśle: zwolnić) nadgorliwego policjanta... o bo jak śmiał go zatrzymać!
Mustafa182 / 83.4.170.* / 2012-10-22 14:22
Oni odpuszczają nam grzechy, ha..cha...cha!
tesa1959 / 2012-10-22 16:44 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Nie oni, nie oni. Oni tylko pośredniczą.
niedoinformowany / 91.102.104.* / 2012-10-22 21:53
Czy po pijaku też pośredniczą ?
tesa1959 / 2012-10-22 22:13 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Po co Ci ta informacja? Odnoszę wrażenie, że nie korzystasz z posług sakramentalnych.
niedoinformowany / 91.102.104.* / 2012-10-23 04:15
A Tobie "tessa1959" na co sakrament udzielony przez np. pijaka?
To jakiś szczególny zaszczyt , czy wyróżnienie?

Dla mnie posługa boża to misja wymagająca poświęceń i pracy nad swoim charakterem. Uleganie pospolitym nałogom , według mnie , nie mieści się w tej misji.
tesa1959 / 2012-10-23 06:08 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Ważność sakramentu nie zależy od moralności kapłana. A na marginesie: nie spotkałam jeszcze w konfesjonale księdza, który był pod wpływem alkoholu.

Dla mnie posługa boża to misja wymagająca poświęceń i pracy nad swoim charakterem.

To należy do powinności każdego człowieka.

Uleganie pospolitym nałogom , według mnie , nie mieści się w tej misji.

Ksiądz/bioskup jest tylko człowiekiem.
Uleganie nałogom nie mieści się w żadnej misji. Tak samo kapłana jak i ojca rodziny. Niemniej jednak alkoholizm jest chorobą, którą należy leczyć.
stfu888 / 87.105.187.* / 2012-10-23 10:33

Ważność sakramentu nie zależy od moralności kapłana


Nie? A nie jest przypadkiem tak, że przy pewnych grzechach następuje automatyczna ekskomunika?
niedoinformowany / 91.102.104.* / 2012-10-23 09:06
"Ważność sakramentu nie zależy od moralności kapłana" - a o tym , w swej naiwności, nie wiedziałem!

Polecam następnym razem, nie daj Bóg, naprutego kierowcę , wiozącego dzieci na pielgrzymkę!
tesa1959 / 2012-10-23 14:48 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Polecam następnym razem, nie daj Bóg, naprutego kierowcę , wiozącego dzieci na pielgrzymkę!

A co ma wspólnego ważność sakramentu do naprutego kierowcy wiozącego dzieci na pielgrzymkę? Tu wystarczy jeśli rodzice wezwą policję przed jazdą.

"Ważność sakramentu nie zależy od moralności kapłana" - a o tym , w swej naiwności, nie wiedziałem!

Myślę, że nie tylko o tym nie wiedziałeś i dlatego pleciesz bez sensu.
niedoinformowany / 91.102.104.* / 2012-10-23 21:54
Szanowna Tesso1959 , nie wiem, kto plecie, przecież piszesz, że
"Ważność sakramentu nie zależy od moralności kapłana", a przecież normy moralne na kapłanów i wiernych nakłada religia.
tesa1959 / 2012-10-23 22:32 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

, przecież piszesz, że
"Ważność sakramentu nie zależy od moralności kapłana", a przecież normy moralne na kapłanów i wiernych nakłada religia.

Normy moralne są wspólne dla wszystkich, ale odpowiedzialność różna, bo “komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą" (Łk 12,48). Nie ma to jednak nic wspólnego z ważnością udzielanych sakramentów przez kapłana, który nie otrzymał suspensy.
niedoinformowany / 91.102.104.* / 2012-10-24 01:10
Rzeczywiście ! Masz rację Tessa!
Z początku ironicznie , czy wręcz sarkastycznie komentowałem Twoje wypowiedzi, ale Twoje stanowcze stwierdzenia , zmusiły mnie do przeczytania Kodeksu Prawa Kanonicznego!

Na naukę nigdy nie jest za późno!

Moje oczekiwanie ( a jestem chyba Twoim rówieśnikiem , sądząc z tego "1959"), że kapłan powinien być człowiekiem bez moralnej skazy - zapewne wynika z wpajanych od dzieciństwa zasad moralności katolickiej i sądzę, że to oczekiwanie jest wśród wiernych KK powszechne.


Gdy nagle runęły idealne wyobrażenia, budzi się gorzka refleksja:
czy jednak Kościoła nie stać na "lepszych pośredników"?

Bo to chyba kapłanom "więcej dano" - dano im powołanie do kapłaństwa - a ta misja zobowiązuje do szacunku wobec Boga , siebie i wiernych.

Kościół nie stosujący wobec siebie kryteriów, których wymaga od wiernych, który jest przeżarty aferami obyczajowymi , gdzie w laickim, często luksusowym , życiu kapłanów ciężko doszukać się sfery sacrum i posługi bożej , traci swój autorytet moralny.

Pozdrawiam
tesa1959 / 2012-10-24 08:49 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Rzeczywiście ! Masz rację Tessa!

Nigdy niczego nie twierdzę z uporem, jeśli nie jestem tego pewna.

Twoje stanowcze stwierdzenia , zmusiły mnie do przeczytania Kodeksu Prawa Kanonicznego!

Chwała Ci za to, że nie idziesz w zaparte, a szukasz.


Moje oczekiwanie ( a jestem chyba Twoim rówieśnikiem , sądząc z tego "1959"), że kapłan powinien być człowiekiem bez moralnej skazy - zapewne wynika z wpajanych od dzieciństwa zasad moralności katolickiej

Nie było tak rozwiniętych mediów, a kapłan i nauczyciel byli jedynymi w okolicy wykształconymi ludźmi budzącymi szacunek. Teraz jeden przypadek na 100000 rozdmuchiwany jest do 100%. Dobro źle się sprzedaje, więc nie ma sensu o nim pisać, czy podawać w wiadomościach. Zapewniam Cię, że jest wielu mądrych i dobrych kapłanów, ale oni nie są medialni.


czy jednak Kościoła nie stać na "lepszych pośredników"?

Takich mamy kapłanów, jakie mamy rodziny. Oni nie urwali się z choinki.


Bo to chyba kapłanom "więcej dano" - dano im powołanie do kapłaństwa - a ta misja zobowiązuje do szacunku wobec Boga , siebie i wiernych.

Skoro więcej im dano (a dano), to z tej większości będą rozliczni przed Bogiem.

Kościół nie stosujący wobec siebie kryteriów, których wymaga od wiernych, który jest przeżarty aferami obyczajowymi , gdzie w laickim, często luksusowym , życiu kapłanów ciężko doszukać się sfery sacrum i posługi bożej , traci swój autorytet moralny.

Kilku niemoralnych kapłanów to nie jest Kościół. Zawsze tacy byli. Poczytaj sobie twórczość Krasickiego. Dawniej kapłan, a szczególnie biskup był traktowany jak hrabia, budził respekt. Dzisiaj, kiedy wychodzi do ludu, a z ludu jest wzięty, traktowany jest jak zwykły człowiek. Mało tego, jakoś tak jest od czasu upadku komuny w Polsce, że z wielką pasją wyszukuje się tych niemoralnych.
Nie sztuka chodzić do kościoła i mówić "wierzę" w Boga, jeśli za ołtarzem stoi święty. Sztuka trwać przy Bogu, jeśli kapłan jest ułomnym, grzesznym człowiekiem, ale trzeba dać sobie odpowiedź na pytanie: w kogo wierzę? W Boga, czy księdza? No i wreszcie trzeba znać Biblię (niekoniecznie Prawo Kanoniczne), aby wiedzieć, że kapłan to też człowiek reprezentujący Chrystusa tylko w czasie posługi sakramentalnej, a Chrystus nie przyszedł do sprawiedliwych, bo "nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, co się źle mają" (Mt 9,12). Nie zmienia to faktu, że nie powinien dawać powodów do zgorszenia. Jednak uważam, że nie ma co przekreślać biskupa Jareckiego. Miał odwagę przyznać się do problemu, przeprosić, a niewielu z nas to potrafi. To świadczy o jego sumieniu i dobrze świadczy. A swoją drogą, to "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? " (Mt 7,1-3)
niedoinformowany / 91.102.104.* / 2012-10-25 23:33
Piotr trzy razy wyrzekał się Jezusa - i być może wszyscy kiedyś staniemy przed wielką próbą charakteru , ale to nie ma nic wspólnego z krytyczną oceną pospolitego pijaństwa osoby na "świeczniku" .
tesa1959 / 2012-10-26 06:47 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Co innego krytyka, a co innego ocenianie - to raz. Co innego krytyka, a co innego (w dodatku przy okazji błędu/przestępstwa jednego hierarchy) krzyżowanie wszystkich hierarchów a nawet całego Kościoła. Niestety, to wygląda tak: "kowal ukradł, cygana powiesili". I nie usprawiedliwiaj siebie grzechem Piotra, bo on zdążył jeszcze oddać za Chrystusa życie - Ty możesz nie zdążyć.
Aleksy22 / 2012-10-23 15:21 / Bywalec forum
Ja natomiast jestem ciekaw kto kazał powiedzieć takie ogłoszenie...noi czy miał kaca po tamtym dniu... dobrze że nikogo nie potrącił!! Niech sie cieszy że to tak się skończyło...
tesa1959 / 2012-10-26 06:57 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Nie musiał nikt "kazać". Dlaczego nie dopuszczasz, że biskup po prostu ma cywilną odwagę pokajać się za grzechy?
Bogumił22 / 2012-10-22 14:55
Ciekawe jaki wyrok dostanie... ciężki orzecz do zgryzienia. Najbardziej podobał mi się tekst biskupa że podda się specjalistycznemu leczeniu... no ale przynajmniej skruchę okazał...
edward___ / 5.173.5.* / 2012-10-22 15:01
Myślę że najlepszy byłby zakaz prowadzenia pojazdów dożywotnio, choć dostanie pewnie 2 letni zakaz. Ze względu na lata pracy na rzecz potrzebujących wredne byłoby tego człowieka skazać na karę bezwzględnego pozbawienia wolności lub prace społeczne (wykonuje je od lat bez żadnego wyroku).
Nie chcę umniejszać czynowi, którego się dopuścił. Jazda pod wpływem to przestępstwo, ale są tu jednak szczególne okoliczności. Mam nadzieję, że to był ostatni raz, bo jeżeli się powtórzy nie powinien liczyć na współczucie społeczne.
crazy1 / 46.149.220.* / 2012-10-22 14:18
HiPOkryci, biskup Jarecki przynajmniej miał odwagę przyznać się do przewinienia, nie to te wasze idole typu Kwaśniewski, Palikot czy Sawicka...
stfu888 / 87.105.187.* / 2012-10-22 15:46
http://www.pluru.pl/wydarzenia/policjant-zniszczony-przez-arcybiskupa

tu masz o biciu się w pierś...
dee / 31.174.156.* / 2012-10-22 22:41
Czego oczekiwać od TW Zefira?
kocisko4711 / 89.230.150.* / 2012-10-22 13:57
zdarzyć się każdemu może [cudów niema biskup to też człowiek ]
rozum / 62.244.140.* / 2012-10-22 14:08
ale o godz.14 być na takiej bani jak zwykły "chlor" i do tego usiąść za kierownicą gdzie rozum?
wlwlwl / 86.59.33.* / 2012-10-22 14:53
Sobota. Wracał od chorych i potrzebujących. Niósł nadzieję i słuchał grzechów. Widać na trzeźwo one były nie do przyjęcia...
tesa1959 / 2012-10-22 16:53 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Dostajesz ode mnie plusa za poczucie humoru i już nie masz minusów :)
Kazimierz Barski z K / 83.145.185.* / 2012-10-22 13:47
Wstrętny biskup. Dopiero teraz dostrzegł, że jest mu potrzebna odwykówka. Widzę, że żaden pismak nie używa właściwych słów. Powinno być napisane! "Niebezpieczny kierowca alkoholik - biskup z diecezji warszawskiej, spowodował wypadek". Na szczęście, nie wjechał po pijanemu na matkę z dzieckiem, lecz na latarnię. Dla mnie każdy, kto tak postąpuje, zasługuje na najwyższe potępienie, nawet gdyby to dotyczyło najważniejszych osób w kraju, które mają obecnie władzę. Zero tolerancji, dla alkoholików i ćpunów. Poza tym, czemu najbliższy zwierzchnik biskupa, nie widział o jego problemie? Tego nie pojmuję. Nigdy i nigdzie nie da się czegoś takiego ukryć.
rozum / 62.244.140.* / 2012-10-22 14:10
wiedział, wiedział tylko tak mu jest wygodnie
towarzysz władysław / 83.14.253.* / 2012-10-22 13:53
a co powinni pisać o polityku który obiecał obniżenie podatków kilka razy i je podnosi?
f.pis / 31.61.131.* / 2012-10-22 16:14
Co powinni pisac? Mysle ze wystarczyloby: szczerbaty zbawiciel, albo Jaroslaw-Kain, albo kartofel, albo techniczny premier hahaha
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Aktualny ten list I do Koryntian / 178.37.135.* / 2012-10-22 13:34
Są pasterze,są i dojarki.Palec Boży to był i Boleść znakiem tego.Nalęgło się Filozofów.
satyr / 87.207.215.* / 2012-10-22 13:31
Pewnie wracał od Grekokatolików bo u nich jak zostaje konsekrowane wino to musi być skonsumowane. Nie zostawiają na następna mszę i może tak się zdarzyć że zostanie go zadużo , a póżniej są tego efekty.
tesa1959 / 2012-10-22 16:55 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Pieprzysz jak potłuczony. I tak się rodzi plotka. Zaraz ktoś napisze, że balował z władyką Szewczukiem :))).
jkhjkjkh / 95.50.62.* / 2012-10-22 13:14
Przykre , że pasterze jeżdżą na dwóch gazach , a na ambonie wzywają do trzeźwości. Ciekawe jak biznesmen z Torunia będzie go bronić.
Ś lusarz / 87.205.136.* / 2012-10-22 13:31
W treści artykułu jest mowa o jednym pastrzu, więc jeden z wielu to mały procent nietrzeżwych duchownych. Jechał na drugim gazie więc ma grzech który po okazaniui skróchy oraz szczerej spowiedzi zostanie mu odpuszczony.
Ojciec mówia...ksiądz nie wielbłąd...... ;)
Nic strasznego na całe szczęście się nie stało. Tusk i Niesołowski też jeżdzą na podwójnym gazie.
old boy / 83.23.81.* / 2012-10-22 14:00
slusarzu - rob to co potrafisz (w/g nicku.stan przy tokarce i skrawaj.do pisania na stronach internetowych lepiej sie nie bierz.
dorrota / 2012-10-22 13:34 / Bywalec forum
miał 2,5 promila?? ja bym pewnie nie stała na nogach nawet po spożyciu takiej ilości, a on do auta wsiada, takie mamy kler w Polsce właśnie i ci ludzie decyduja o odpuszczaniu naszych grzechów
klecha / 62.244.140.* / 2012-10-22 14:13
na wieki wieków amen
Margo750 / 57.66.78.* / 2012-10-22 15:34
Pytanie ilu z nas jeździ pod wpływem!!?
Dla tych, którzy chcieli by wbić Biskupa na pal, polecam obejrzenie statystyki wypadków drogowych w Polsce.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy