Krzysztof
/ .* / 2005-06-01 18:29
Niestety, autora publikacji czeka o wiele trudniejsze zadanie polegające na "nawróceniu" na "jedynie słuszną drogę" tych bagatela, kilkanaście milionów pracowników najemnych czy bezrobotnych, emerytów, pracowników sfery budżetowej.Obawiam się, że przy bardzo wysokiej liberalizacji gospodarki może się skończyć tym, że znajdziemy się w jednym obozie z Białorusią. Mam nadzieję, żę autor publikacji jako dobry strateg rozważa taką możliwość i zabezpieczenia przed jej realizacją.Nie życzę w każdym bądź razie p. Rafałowi. aby musiał kiedyś powiedzieć swym wnukom:) :"Miałem kiedyś takie świetne plany, ale zabrakło żołnierzy do ich realizacji."Osobiście nie mam zamiaru nawracać pana Rafała na słuszną drogę, poczekam, aż sam zrozumie, że w życiu nie wystarczą czasami nawet najbardziej teoretycznie słuszne idee, określane też jako utopijne ze względu na możliwość realizacji.Do niedawna sądziłem, że utopie polityczne dotyczą tylko rozwiązań skrajnie lewicowych, ale dlaczego nie może być utopii skrajnie prawicowych.Odpowiedzialny poltyk musi brać pod uwagę skutki pewnych propozycji, zarówno w dłuższej jak i krotszej perspektywie, co wcale nie jest takie łatwe. Mam nadzieję, że pan Rafał zna tę powiastkę o Mao Tse Tungu, który na wieść, że wróble zjadają ziarno, polecił wybić wszystkie wróble (można było obejrzeć na filmie jak zwożono je samochodami). Niestety w następnym roku było jeszcze mniej pszenicy.....