Nie rozumiem jednego, czy rząd ma zajmować się tylko Katastrofą, a co z resztą, tymi jeszcze żyjącymi. Wiem że co niektórzy chcą destabilizować działania rządu i samorządów, ponieważ według nich" im gorzej dzieje się w Polsce tym lepiej dla opozycji, ponieważ ma na co narzekać'. Ale z tym nie można przesadzać, nie można sabotować działania żadnej władzy ponieważ to jest działanie na szkodę Polski i Polaków.
Co ma jeszcze zrobić rząd: zawarł umowę z rządem Rosji o prowadzeniu śledztwa i powstaniu komisji. Jeśli to zrobił źle, jak niektórzy twierdzą można postawić go przed trybunałem stanu. A przynajmniej sprawdzić czy postąpił zgodnie z konstytucją, to może zrobić nawet sam PiS przed Trybunałem Konstytucyjnym
Powołał komisję do spraw zbadania przyczyn wypadku lotniczego, niektórzy twierdzą, że nastąpiło naruszenie konstytucji, to również można sprawdzić przed TK.
To jest wszystko co miał obowiązek wykonać rząd. Jedna komisja działa działa, jeśli źle to trzeba zaskarżyć przedstawiając dowody, ponieważ pomawiać bez dowodu, niema żadnego znaczenia prawnego.
Niezależnie od działań rządu, prokuratura prowadzi swoje niezależne śledztwo i nie tylko o przyczynie wypadku ale również szuka winnych. Jeśli to wykonuje źle trzeba mieć pretensję do prokuratora generalnego, a nie do rządu.
Rząd ma zajmować się sprawami bieżącymi kraju oraz reformami czy działaniami pozwalającymi na spełnienie zobowiązań. Działania niektórych polityków PiS-u, to nie stawianie zarzutów, tylko bicie piany w celu odciągania uwagi od rzeczywistych obowiązków rządu.
Z takie go działania można jedno wywnioskować, to PiS-owi zależy najbardziej na przeszkadzaniu w działaniach władzy. Prawem i obowiązkiem opozycji jest piętnowanie poczynań ekipy rządzącej, ale działania mające na celu tylko przeszkadzaniu a nie krytykowaniu, głoszeniu nieprawdy tylko dla swoich celów partyjnych, jest naganne moralnie. A według mnie tak postępuje Błaszczak i Brudziński.

..........spadajcie pisiaki................

Dla pis-dzielców najlepiej byłoby aby nastapiła w Polsce katastrofa. Taki ich k.rwa patriotyzm, działają jak sempy żrące padlinę. Niedługo ta padliną bedą oni sami. Już śmierdzi od nich trupem. Ich hasłem jest hasło "Wisła". Pogłębiamy dno, trzymamy sie koryta. Są podobni do członków. Ale swoich.

Problem w tym, że rząd radzi sobie bardzo dobrze, co tak drażni klan Kaczyńskiego. Do tej pory Jarosław Kaczyński tyle razy dla dobra sprawy kłamał, że niema podstaw mu wierzyć i teraz.
Taktyka wilka w owczej skórze, miała wynieść Jarosława na fotel prezydenta, prawie się udało. Teraz widać, że mówiąc o końcu wojny polsko - polskiej skłamał jak zawsze, kiedy kłamstwo przynosiło mu jakieś profity.
W ciągu paru miesięcy część elektoratu o zwiększonej empatii na bul innych, odwróci się od nowego - starego Jarosława. Oczywiście, pozostaje żelazna gwardia PiS-u, składająca się z ludzi chorych z nienawiści, zagubionych potrzebujących silnej bezwzględnej ręki, ponieważ wywołany strach przed światem oraz silna despotyczna ręka daje im poczucie bezpieczeństwa. Nie będę wspominał kiboli których interesuje zadyma, ci wszędzie pójdą, aby tylko zrobić zadymę oraz tych, których najbardziej mnie żal, to ludzi młodych po lobotomii politycznej, którym wydaje się że walczą z dyktaturą, a tak naprawdę stanowią gwardię janczarską dyktatora.

PO doprowadzila swoim rzadzenie do tragedii smolenskiej, to niech sie taraz tlumaczy. PIS nie wykorzystywal tej sprawy w kampanii wyborczej, ale teraz dosyc tego milczenia. Niech sie Tusk wytlumaczy ze sciskania sie z Putinem!!!!

CIEKAWE DLACZEGO BRUDZINSKI TAK BEZSENSOWNIE KŁAMIE
NA FILMIE JEDNOZNACZNIE WIDAĆ ORAZ W KSIĄŻCE KRAŚKI :
1. BRAK DESZCZU - TWIERDZIŁ ŻE PADAŁO NA LECHA
2. TRUMNA BYŁA OBITA W AKSAMITNĄ PURPUROWĄ TKANINĘ - TWIERDZIŁ ŻE RUSKA TRUMNA NA FOLII.

CZY TO SPECJALNIE CZY TAKA PRYMITYWNA MANIPULACJA WYBORCAMI PIS ?

Pamiętajmy, najciemniej jest pod latarnią, widać wyraźnie że w przypadku PiSu byt polityczny tych którzy najgłośniej krzyczą aby coś wyjaśnić zależy dokładnie od tego aby pozostało jak najwięcej ciemnych plam. PiS to Podłe inSynuacje, więc każdy nowy ujawniony dokument, stenogram czy rozmowa to cios dla PiS.