Rolnik Wielkopolska
/ 78.159.91.* / 2015-02-02 18:45
Witam rodacy!
Jak czytam komentarcze pod tym czy innym artykułem to noz w kieszeni otwiera sie bo typowy mieszkaniec miasta ma problem do rolnika ze krusy jest ze dopłaty itp ...zawód rolnika to szereg wyzeczen...prowadze gospodarstwo 50ha w centralenj wielkopolsce,połowa gruntów jest moja a połowa mieszkanców miasta którzy kupi glebe dla dopłat bo mieli kase na inwestycje,utrzymuje 100sztk bydła miesnego ,2 lata zakazu uboju rytualnego to dla mnie strata około 2zł na kilogramie kazdego zwierzecia gdzie niemiec bił rytualnie moje bydło w tym czasie,polityka doprowadziła do kleski plantatorów jabłek i nie tylko,rzad daje kase na ukraine na wojne a nie ma dla rodaków na wsparcie gospodarki?A moze to zamierzony cel bo wiadomo upadnie kilka gospodarstw ziemie kupi wiekszy niemiec i tyle w tym temacie.Trzoda chelwna 3,40zł za kilogram zywca .Cena z dzis u lokalnego przetwócy,dziki zniszczyły mi 3 ha kukurydzy i co dostałem?Nic od Panstwa,jade do miasta staje kołem na trawniku dostaje mandat od nich za niszczenie mienia panstwowego a panstwowy dzik zniszczyło mije mienie gdzie wyceniłem straty za uprawe,siew i nasiona na 4 tys złotych i nie dostałem ani grosza,kolejny siew opozniony i kolejne pieniadze w efekcie zebrałem mniejszy plon kukurdzy,sprzedałem ja za 330zł/t i po podliczeniu uprawy wyszło ze na tych 3 ha musiałem dołozyc 3 tys zł do uprawy a mogłem za to kupic cos co usprawniłoby mi prace w gospodarstwie.Praca rolnika to wyrzeczenia jak pisałem polegajace na tym ze ja nie mam swiat,wolnego,moje zwierzeta nie rozumieja ze jest niedziela czy wielkanoc a ja chce odpoczac,musze isc nakrarmic je,sprzatnac to co narobił i tyle,na wakacje nie mam czasu bo kto zajmnie sie moim stadem,zniwami itp?Mieszkaniec miasta który lamentuje to jak to nie mamy dobrze na wsi?Mieszczuch idzie do niemieckiego marketu i pewnie nawet jest w pełni przekonany ze to polski sklep bo jest na polskim terenie otoz nie to niemiecki kawałek ziemi w polsce na którym on pracuje 8 godzin i idzie do domu,niedziela wolna,swieta wolne i cos na wakacje tez wolne bedzie,kierowcy nie oburzajcie sie tez na nas bo chce zyc lepiej,chcemy produkowac i utrzymac nasze rodziny tak jak i wy wasze.powyzszy artykuł pewnie pisał mieszkaniec miasta dla któego sle gorace pozdrowienia z wiejskiego pokoju.Ps wychodze do obory i wróce za 2 godziny...moze jakis kolega z miasta chetny zamienic sie ze mna?pozdrawiam;)