zlikwidować KRUS !!!!

Ludzie jestesmy POLAKAMI nie dajcie się szczuć i dzielić na tycgh z miasta i ze wsi, dopłaty do ziemi muszą być bo inaczej tanie gó3no z zachodu zaleje nasz rynek, jak uwalić dopłaty to w całej Uni a nie tylko w Polsce. Dopłaty do KRUSU owszem są , ale dopłaty do ZUS- u też są i to kilkakrotnie wieksze ale nikt o tym nie mówi. Rozgonic to nalezy toważystwo na Wiejskiej i całą resztę postkomunistyczno- solidarnościowego tałatajstwa. Kosy na sztorc i jazda z tym bydlem sejmowym. Poza tym dopłaty nalezą do Polaków i musimy je odebrać w ten lub inny sposób bo inaczej przepadną. Co rok Polska wpłaca do unijnej kasy tylko troche mniej niż z niej wraca , w perspektywie pięcioletniej jest to około 20 mld EURO netto, a z tego musimy opłacić wszystkich urzędników zatrudnionych przy rozdziale pieniędzy. I jeszcze jedno jeżeli ktoś pracuje w fabryce w mieście to niech spojży że rolnik dzięki dopłatom moze kupić więcej towaru produkowanego w mieście.

niech zabiora krus, nałożą ZUS, kolejki w gopsach wzrosną... a jak... dochody 10-15 tys minus krus jak ktos tu napisał???? chyba na papierze... prosze was...darmozjady??? hmmm, pominę to milczeniem, bronię rolników prawdziwych, zyjacych z pracy rąk własnych
kolą w oczy nowe ciągniki? ale kolą w oczy również artykuły zagranicznych pras o zacofaniu i zdjęcia starego rolnika z kosa w ręku? czego chcecie? zacofania z lat 50? to wszystko na kredyt jest,
niech likwiduja krus, nawet zus (bo sama go płacą), jest taki mały szczególik, emerytur nikt z nas nie dostanie, a na wsi jeszcze jest zwyczaj, że starszym sie pomaga i dach nad glową rodzicom dzieci zapewnia, tak samo z ciepłem i jedzeniem, a w miastach? zęby w balkon? zastanówcie się, bo rolnicy z głodu chociaz nie padną...w najgorszym razie banki zabiora te zazdroszczone wszystkim maszyny i tyle... propaganda na portalach internetowych w najlepsze kwitnie, byle tylko skłócac poszczególne grupy społeczne, boja sie , ze górnicy, nauczyciele, sluzba zdrowia, rolnicy, prywatni przedsiębiorcy zjednocza siły, bo to ze na kasach pracuja ludzie za 1200 to czyja wina? społeczenstawa? nie, rząd pozwolił na to...PAMIETAJCIE

Mieszkaliśmy w mieście i zasuwaliśmy od rana do wieczora w naszym sklepie. Niestety w pobliżu otworzyła się Biedronka i tyraliśmy tylko na ZUS więc podjęliśmy decyzję o przeniesieniu się na wieś. Sprzedaliśmy mieszkanie i sklep, pożyczyliśmy troszkę grosza i kupiliśmy małe gospodarstwo na wsi. Unijne pieniądze zaczęły lać się zewsząd wartkim strumieniem. Po dwóch latach zatrudniamy 4 pracowników (miejscowych mało zaradnych życiowo lekko pachnących winem robochłopów) którzy odpowiednio pokierowani wykonują za nas wszystkie prace w gospodarstwie. Nasze życie odmieniło się diametralnie, podróże, wakacje, mnóstwo wolnego czasu po prostu bajka. Zupełnie nie rozumiem tych blokujących drogi rolników. Wiem że zarobki rzędu 10-15 tyś miesięcznie minus KRUS 370 zł na kwartał to nie majątek ale niech nie przesadzają. Inni zarabiają mniej i muszą sobie jakoś radzić. Posiadając stragan z "gaciami" na targowisku osiedlowym płaci się minimum 12 000 zł ZUSu + podatek dochodowy + inne opłaty a dotacji ZERO.

Ja tam nie mam nic do rolników , ale szlag mnie trafia , że taki rolnik czy "rolnik" płaci marne grosze za ubezpieczenie w KRUS a ja ciężko tyram za 1300 na rękę i ZUS zabiera mi prawie połowę tego co zarobię. Zrobić równouprawnienie w tej kwestii , czy rolnicy i ich rodziny mają inne żołądki i potrzeby egzystencjalne? Mam ogromny szacunek do ludzi pracy w tym i rolników ale uważam ,że w kwestii ubezpieczeń należy coś zrobić .

Kiedy!
Jeszcze nie wypłacono dopłat za ubiegły rok 2014.

JAKIE PAŃSTWO ?
I KTO IM DOKŁADA ?
- MASZ PROBLEM ZE SOBĄ WIĘC NIE MĄĆ W GŁOWACH LUDZIOM !!! SWOJE TEORIE MOŻESZ WYKŁADAĆ NA ULICACH - DZIECIOM !!!