report for flame

Co za durny miastowy niedoinformowany pacan to pisał? gratuluję wnikliwego podejścia do tematu. Na prawdę nóż się w kieszeni po przeczytaniu samego tytułu tego szmatławego czegoś otwiera. Dochody wzrosły? Rolników? Wielkich firm, które nie mając co robić z pieniędzmi kupują pola i zatrudniają na nich pracowników może i tak. W końcu dla nich to sam zysk. Jak "pan autor" chce wiedzieć w jaki sposób niech sobie poszuka. Tym razem może dokładniej niż przed pisaniem tego zakłamanego .... Rolnik- taki prawdziwy- co to utrzymuje się z pracy rąk własnych na wejściu do unii nie skorzystał a stracił. Dopłaty pokrywają różnice w cenach sprzed i po przystąpieniu wszystkich niezbędnych środków pracy w gospodarstwie. Chcesz panie autorze wylać na kogoś wiadro pomyj? To może napisz o tych którzy zarabiają krocie od momentu zakupienia towaru od rolnika do pojawienia się go w różnej formie na półkach sklepowych. Zobacz np za ile rolnik sprzedaje świnkę a po ile ta sama świnka jest w sklepie.

O co chodzi rolnikom? Myślę, że o utwierdzeniu się w przekonaniu, że mięśnie znaczą więcej niż "szare komórki". Takie mam wrażenie, jak słucham wypowiedzi tych nawiedzonych działaczy związkowych, absolwentów szkół podstawowych, no góra gimnazjów. To samo dotyczy górniczych związkowców.

Co za beznadziejny artykuł - żadna grupa zawodowa nie dostała tyle kasy czyli 54 mld złotych. A czy wydawca artykułu orientuje się ile przypada to na jednego mieszkańca utrzymującego się z rolnictwa? Odpowiadam z rolnictwa utrzymuje się prawie połowa społeczeństwa w Polsce a jest ich prawie 15 mln więc 3600 zł na łepka.

ten 1 na zdjeciu ze snopkami to musi cierpiec glod I biede z tuszy I pyska nie chudszy od dziwisza

Dziwicie im się? Ja nie! Zboże bez wartości, owoce bez wartości, warzywa bez wartości. Z czego oni mają się utrzymać jak dotacje idą na uprawę??

Jak im mało to po co tym się zajmują. Niech na etacie się przyjmą u prywatnego przedsiębiorcy, będą mieli tyle pieniędzy, że się os..ają, a i poleżeć będą mogli w robocie...!

Czy bydło to tylko krowy, kozy i barany? A kto blokuje drogi z których ja korzystam zarobkowo. Nikt mi nie dołoży z kasy państwa. A jeszcze ZUS i bydło na utrzymaniu. Czy to nie za dużo? Dość mam tego bałaganu. Alle jaja.