Wersja oryginalna Germany shrugs off growth worries
Niemcy po raz kolejny zachowały się wbrew przewidywaniom, a poprawa nastrojów w biznesie
sugeruje, że wzrost w największej gospodarce Europy raczej szybko się nie wyczerpie.
Indeks nastrojów biznesowych opublikowany przez monachijski instytut Ifo częściowo
odrobił gwałtowny spadek w kwietniu do 102,4 punktu, rosnąc w maju do 103,5 punktu.
AFPFirmy z większym optymizmem wyrażały się o obecnych warunkach gospodarczych i, w
mniejszym stopniu, o perspektywach na następne sześć miesięcy, podał instytut IFO
Firmy z większym optymizmem wyrażały się o obecnych warunkach gospodarczych i, w
mniejszym stopniu, o perspektywach na następne sześć miesięcy, podał instytut Ifo.
Sugeruje to, że niemiecka gospodarka – w przeciwieństwie do innych członków strefy
euro, takich jak Hiszpania – w obliczu globalnych burz ekonomicznych spowodowanych
przez szalejące ceny ropy, silne euro i konsekwencji amerykańskiego spowolnienia,
wyhamowuje jedynie powoli.
Niemieckie wsparcie dla całej gospodarki strefy euro pomogło ożywić spekulacje, że
następną decyzją Europejskiego Banku Centralnego będzie podwyżka stóp procentowych,
szczególnie jeżeli rosnące ceny ropy pchną inflację w tym i kolejnych miesiącach ostro do
góry. Rynki finansowe liczą się ze znaczącą szansą podwyżki stóp procentowych w
październiku lub listopadzie. - Dostaniemy bardzo alarmujące dane inflacyjne niemal
dokładnie w 10 rocznicę powstania EBC – powiedział Julian Callow z Barclays
Capital.
Niemiecki wzrost był napędzany przez wydatki inwestycyjne, ale konsumenci także wydają
mieć się zupełnie dobrze, bo kraj zaczyna odczuwać pozytywne skutki reform
strukturalnych, powiedzieli ekonomiści. „To efekt ciężkiej pracy z ostatnich kilku
lat, która poprawiła takie kwestie jak zwrot na kapitale i zwiększyła korzyści z
inwestowania” – powiedziała Elga Bartsch z Morgan Stanley.
Indeks Ifo, oparty na kwestionariuszach z 7 tys. firm, traktowany jest jako dobry
prognostyk aktywności gospodarczej. Oficjalne dane o wzroście w pierwszym kwartale,
opublikowane w zeszłym tygodniu, pokazały, że w poprzednich trzech miesiącach gospodarka
rozwijała się w dynamicznym tempie 1,5 procent – najszybszym od prawie 12 lat
– choć ekonomiści twierdzili, że przyspieszenie mogło po części wynikać z czynników
takich jak łagodna zima.
Sondaż Ifo sugeruje „umiarkowane” spowolnienie w drugim kwartale, powiedział
prezes Ifo, Hans-Werner Sinn. Jednak po wyrównaniu kwartalnych fluktuacji, wzrost
powinien pozostać dynamiczny, powiedzieli ekonomiści.
Producenci nie są już tak optymistyczni co do perspektyw eksportowych, ale chcą nadal
zwiększać zatrudnienie, wynika z sondażu. Optymizm co do niemieckiego wzrostu został
wzmocniony przez głęboki spadek bezrobocia w ciągu ostatnich trzech lat, który powinien
się przełożyć na wzrost wydatków konsumenckich.
Efekty zawirowań na rynku finansowym wydają się być ograniczone. - Dla większości
kontynentu europejskiego, a dla Niemiec w szczególności, słynny globalny krach kredytowy
po prostu nie jest problemem. Nie ma żadnego dowodu, że konsumenci i firmy zostały w
poważny sposób dotknięte przez ograniczenia kredytowe – powiedział Holger
Schmieding z Bank of America.
z dedykacją dla Kena:)