ździcho
/ 77.255.39.* / 2010-11-01 08:33
Wiara, podobno, góry przenosi!
Nie znam Cię, ale założę, ze jesteś ateistą, bo w tym Twoim stwierdzeniu "podobno" wychwyciłem nutkę drwiny. Jeżeli jesteś ateistą, to jest rzeczą oczywistą, że możesz nie rozumieć istoty katolickiego myślenia. Ja mam teściów katolików. Mottem ich działania są tylko dwie rzeczy na literę "D":
1. Dewocja (ostentacyjna)
2. Deklaracja (przynależności do kościoła) rażąco ostentacyjna.
Tu nie ma żadnej mowy o jakiejkolwiek WIERZE! Ci ludzie wierzą tylko w dwie rzeczy - w w pieniądz i w to, czym mogą się popisać przed ludźmi. A spróbowałbyś przy nich coś złego powiedzieć na kościół. Zalecam uprzednie przywdzianie średniowiecznej zbroi. Oni za kościół dadzą się pokroić. Gwoli wyjaśnienia: Ja jestem agnostykiem, zatem wierzę w Boga, ale niewiele o nim wiem. Piszę to po to, by nasza dyskusja nie wisiała na bliżej nieokreślonej próżni. Pozdrawiam.