wkutwiony
/ 194.213.1.* / 2009-06-22 14:05
kolego,jeśli w procesie komunikacji dochodzi do niezrozumienia, to winne są,że się tak wyrażę obie strony, no chyba że jedna jest akurat szefem drugiej,jako że nie jesteś mym szefem,ani ja twoim, to puknijmy się obaj w piersi na zgodę,jeśli puknięcia w swe piersi odmówisz,to poczuję się zmuszony zaproponować ci popukanie się w inną część ciała