Forum Polityka, aktualnościPolityka

Boni: Podpisałem lojalkę

Boni: Podpisałem lojalkę

Money.pl / 2007-10-31 14:26
Komentarze do wiadomości: Boni: Podpisałem lojalkę.
Wyświetlaj:
reniferek / 89.78.18.* / 2007-10-31 19:06
na forum w większości typowe kacze podejście do sprawy, nie ważne umiejętności i doświadczenia, ważne dla kaczyzmu czy z nami czy przeciw nam, ot cała polityka kurdupelków
Zdzich / 2007-10-31 20:40 / Bywalec forum
I tu się zgadzam całkowicie dla takich jak PiS jest nie ważne co człowiek może zrobić, ale najważniejsze, że nie jest w szeregu z nimi i takiego można z gnoić zmieść ze sceny, ze szmacić. A tak na marginesie czym się różni człowiek podpisujący lojalkę od człowieka, który pracował w latach PRL w aparacie ucisku a mianowicie od Kryże, Jasińskiego, Wassermana. Na tym polega różnica, że ci ostatni byli z Jarkiem i jemu klaskali. A co do samego Jarka też jest wiele wątpliwości co robił po 13 grudnia 1981 roku.
ubowcywon / 83.24.235.* / 2007-11-01 14:40
a to co robił to niby nie ważne?. Szmata, którą sobie ubowcy czerwone ryje wycierali może coś jeszcze zrobić dla niepodległej RP? ciekawe.
Zdzich / 2007-11-01 22:09 / Bywalec forum
Nic nie piszę by on był jeszcze potrzebny dla niepodległej RP. Tylko zastanawiam się nad tym czy mam prawo go sądzić czy tylko komentować zaistniały fakt. Jeśli mam komentować fakt, to jest moje zdanie Tusk powinien dać spokój z Bonim a na jego miejsce poszukać innego. Ale czy jest szmatą czy nie to już jest sąd i do tego nie mam żadnego prawa moralnego.
arch / 2007-10-31 19:18 / Tysiącznik na forum
Wielokrotna zdrada.:
-zdradził żonę,
-zdradził kolegów,
-zdradził Solidarność,
-zdradził Naród i Najjaśniejszą Rzeczpospolitą. Wspomnijcie słowa CHRYSTUSA: kto jest wierny a małej rzeczy - będzie wierny w wielkiej, kto zdradził w małej - zdradzi i w wielkiej.
Marqus / 79.187.251.* / 2007-10-31 18:16
nie lubię wklejać, ale ciekawe ile w tym prawdy
http://abcnet.com.pl/?q=node/2131
stanio / 91.94.76.* / 2007-10-31 17:43
Jak mam wychować swoje dzieci? Przecież nasza historia uczy, że można być agentem SB, można donosić, można ciemiężyć naród! Można wszystko, byle było nam lepiej! A później nie ma kary! Zamiast tego jest nagroda, dostęp do stanowisk, pieniędzy....
Jak wychować dzieci w takim kraju? Przecież mówienie o powstaniach, patriotyźmie w obiczu najnowszej historii jest niedorzecznością, utopią, głupotą...
Czy o to chodziło Michnikowi? Byśmy się stali jałową masą bez żadnych patrotycznych czy narrodowych idełów?
marek 19.53 / 83.24.13.* / 2007-11-01 01:24
stanio, jesteśmy dinozaurami. W wyścigu szczurów nie mamy szans.
Ale i tak nie wezmę w nim udziału. Zostanę dinozaurem.
Dobrze mi z tym.
Przynajmniej nie muszę pluć w lustro przy goleniu. Nie muszę dorabiać usprawiedliwienia do świństwa. Świństwo mogę zrozumieć, wybaczyć - ale nie usprawiedliwić.
A plasterek kiełbasy mogę ukroić cieńszy.
O swoich rodzicach mogę powiedzieć niezłomni. Nieskalani świństwem.
Mam nadzieją, że moje dzieci powiedzą to samo. I staram się je nauczyć przyzwoitego życia.
Zdzich / 2007-11-01 21:50 / Bywalec forum

O swoich rodzicach mogę powiedzieć niezłomni. Nieskalani
świństwem.

A nie pytałeś rodziców co robili w latach PRL i dlaczego są nie skalani. Mam odczucie, że twoi rodzice są nieskalani świństwem ale czy są niezłomni to nad tym trzeba się zastanowić. Powiedz co poczynili by przeciwstawić się reżymowi. A jak nic nie poczynili to mogą być nieskalani, ówczesna władza nic do nich nie miała, nie mogła szantażować ponieważ byli potulni jak baranki i zgadzali się na reżim. A w tym czasie uważasz ich za bohaterów.
marek 19.53 / 83.24.75.* / 2007-11-01 23:22
Nic pan nie wie, kompletnie, a próbuje pisać dość wredne komentarze. Takie wszawe.
Powiniennem to zignorować, jednak podam kilka drobnych informacji.
Ojciec walczył podziemiu, w 44. zgarnęło go Gestapo. W 50. z kolei na rok UB. Po okresie stalinowskim wrócił do zawodu, pracował w stoczni m.in. dla towarzystw klasyfikacyjnych niemieckich i amerykańskich. W 64. dostał wilczy bilet, UB wywaliło meble na ulicę, dom oplombowało. Tułaliśmy się po Polsce. Po 70. ponownie wrócił do zawodu. Po kilku latach historia się powtórzyła.Nigdy nic nie podpisał.
Zdzich / 2007-10-31 21:05 / Bywalec forum
stanio już czas wyjść z okopów. Trzeba swym dzieciom mówić o historii naszej jak najbardziej, opowiadać bez nienawiści a po ludzku. Wyjaśniać przyczyny powstania takich rzeczy. Trzeba mówić prawdę dlaczego tak się działo a nie tylko udawać męczenników którzy przesiedzieli u mamy pod pierzyną. W dzisiejszych czasach ci z pod pierzyny mają największe prawo osądzać innych za tamte czasy a sami w latach PRL nic nie uczynili, żeby się przeciw stawić komunie i dlatego dziś są bohaterami bo nie podpisali lojalki ale co robili, by przeciw stawić się ówczesnej władzy. Nie wiem jak kto myśli, czy ci bierni w tamtym czasie, którzy nie przeciw stawili się ówczesnym władzom to po cichu nie podpisali lojalki. No tak przecież oni nie podpisali ale też nic nie robili by zmienić ten stan rzeczy. Jakie teraz mają prawo sądzić innych a zwłaszcza tych co narażali się władzy PRL, a władza ich zmuszała do podpisu szantażem, pieniędzmi czasem biciem. I mi się wydaje, że stanio takim był cichym, który nic nie zrobił w tamtym czasie lub w ogóle go nie było.
marek 19.53 / 83.24.13.* / 2007-10-31 20:45
właśnie o to.
Obserwator! / 89.76.187.* / 2007-10-31 18:26
Wygląda na to, że mamy nowy rodzaj męczenników narodowych. Pani Sawicka zgarnęła pulę na kampanię wyborczą i potem okazało się, że to z powodu nieszczęśliwej miłości. Jeszcze wyższe loty kierowały panem ministrem Bonim, bo podejmując szpiclowanie kolegów z podziemia, mówił SB-kom na ich temat tylko same komplementy i przy okazji chronił wartości rodzinne. Warto może wspomnieć, iż przyszły premier już zadbał o to aby penitent odpokutował za swój paskudny grzech, ciężko harując w ministerialnym fotelu. Ciekawe za jaką karę na ministerialne urzędy zostali wsadzeni pozostali nominaci.
Zdzich / 2007-10-31 21:29 / Bywalec forum
Obserwator jakie masz prawo sądzić kogoś znając tylko minutę z pokazu medialnego na konferencji prasowej tak jak z jednej i drugiej strony.
Pani Sawicka zgarnęła pulę na kampanię wyborczą i potem
okazało się, że to z powodu nieszczęśliwej miłości

. A może też w tamtych czasach siedziałeś u mamy pod pierzyną i teraz udajesz bohatera. Odpowiedz mi czy ci bierni w tamtym czasie, którzy nie przeciw stawili się ówczesnym władzom, nic nie robili by zmienić ten stan rzeczy to po cichu nie podpisali lojalki. A teraz są bohaterami, którzy mają prawo osądzać innych.
Obserwator! / 89.76.187.* / 2007-11-01 06:01

A może też w tamtych czasach siedziałeś u mamy pod
pierzyną i teraz udajesz bohatera

Ciekawe gdzie dopatrzyłeś się z mojej strony samochwalstwa. Może wskażesz odpowiedni akapit. Ja tylko i wyłącznie komentuję fakty.
scorpion1 / 195.38.12.* / 2007-10-31 17:06
I to jest właściwe podejście uczciwego człowieka!!! Takich "opzycjonistów-bohaterów" jak Michnik, Mazowiecki, Geremek, Lityński, Wałesa nigdy nie będzie na to stać.
toczymjestniegodziwość? / 83.24.191.* / 2007-10-31 17:54
jaja sobie robisz, czy o drogę pytasz?
arch / 2007-10-31 18:02 / Tysiącznik na forum
pytasz i masz -dziennikarz, Z. Koreywo,-
„Trzeba było być nie lada świnią, by zgodzić się na piastowanie choćby podrzęd­nej funkcji w aparacie partyjnym PZPR-u". B. Geremek był se­kretarzem Oddziałowej Organizacji Partyjnej PZPR Uniwersytetu Warszawskiego.
Zofia 02 / 212.122.223.* / 2007-10-31 20:40
i co ty k*** wa, "szczeniaczku" wiesz o zabijaniu ...
arch / 2007-11-02 15:17 / Tysiącznik na forum
prze chwilą właśnie cos napisali :
-Krew, cierpienie i śmierć nic dla nich nie znaczą.
Były cele, są piwnice
2007-11-02 13:47 www.dziennik.pl
Byli esbecy zamieszkali w katowni
arch / 2007-11-02 09:16 / Tysiącznik na forum
Zosiu nie musisz wyjeżdzać do Iraku ,ale jeżeli chcesz poznać najnowsze metody
zachęcam do podręcznika CIA /rozumiem że egzamin z metodologi NKWD ,GRU I SB MASZ ZALICZONY ? /
www.reseauvoltaire.net/IMG/pdf/CIA-Human_Resource_Exploitation_Training_Manual-1983-2.pdf
www.reseauvoltaire.net/IMG/pdf/CIA-Human_Resource_Exploitation_Training_Manual-1983-1.pdf
marek 19.53 / 83.24.13.* / 2007-11-01 00:58
???????
acomitam / 83.25.193.* / 2007-10-31 16:19
He, he.. Gdyby nie był "umoczony", pewnie nie zabłysnąłby po 1989 roku. Odnoszę zresztą wrażenie, że tzw gwiazdy "opozycji" spod znaku KOR-u: Michnik, Mazowiecki, Geremek, Kuroń, Lityński itd. które zrobiły polityczne i biznesowe kariery w "nowej" Polsce, mają niejedno "za kołnierzem". Jakieś światełko w tunelu zabłysło, gdy wyszło na jaw, że "opozycjonista" Kuroń dogadywał się po cichu z władzą ludową. Ale na tym się skończyło. Wyborcza japę rozdarła i nikt nie miał odwagi tematu drążyć. Ciekawe czy kiedykolwiek dowiemy się jak sprawy wyglądały w rzeczywistości? A tak a propos p. Boniego to fakt iż zwlekał z przyznaniem się 18 lat świadczy raczej o jego małym charakterze, a nie odwadze. Nie to że podpisał lojalkę ale to, że wyznanie prawdy zająło mu 18 lat jest argumentem przeciwko niemu. Ale rzecz jasna, jeśli już, to człowieka trzeba oceniać ważąc wszystkie jego uczynki, te dobre i te złe.
KAP / 2007-10-31 16:40 / Tysiącznik na forum

"opozycjonista" Kuroń dogadywał się po cichu z władzą ludową.


oczywiscie, powinien byl prowadzic dyskusje z rzadzacymi w TrybunieLudu albo EkspresieWieczornym lub w DziennikuTelewizyjnym :). No i oczywiscie powinien byl bezkompromisowo zadeklarowac ze jak PZPR odda wladze to ich wszystkich zamkna do wiezienia. Wtedy z pewnoscia pozwolili by na mieszany sklad rzadu. Przespij sie jeszcze raz ze swym tekstem. bardzo Cie prosze.
obserwator / 2007-10-31 17:03 / Tysiącznik na forum
Prawdą jest że sumienie go gryzło i zagryzło, zalewał robaka ponad miare, bo miliony bezrobotnych sniło mu się nocami jak zmory z najgorszych snów. Pospieszna sprzedaz wszystkiego za ulamek wartości oraz przekręty z tym związane, odebraly mu chęć do życia, bo jako oszukany wyłączył się przed śmiercią z działalności politycznej. Pamietam Kuronia i jego wyklady, jego pasje, on wierzyl w to co robil, ja mu wierzylem, ale ideały to nie życie, w życiu wszystko może sie zdarzyć.
KAP / 2007-10-31 17:27 / Tysiącznik na forum
rozumiem ze masz z Kuroniem lacznosc przez ciala astralne...
arch / 2007-10-31 17:56 / Tysiącznik na forum
Czerwony Harcerz sam to wiele razy powtarzał;
jego ulubioną bajeczką by­ła praca Lenina „Państwo i rewolucja" („Ta ostatnia wywarła na mnie szczególne wrażenie"). Kiedy tylko się upełnoletnił, wstąpił do partii (wtedy, gdy dokonywała ona rzezi patriotów), a swoją dziewczynę zapewniał:
„ — Kocham cię prawie tak sa­mo jak partię!".
Dzięki tej miłości szybko awansował — został kierownikiem Wydziału Propagandy ZS ZMP. Propagandystą był wybornym: Piłsudskiego prezentował jako „faszystę", akowców jako „bandytów" i morderców Żydów (powtórzy te kalumnie później w jednej ze swych książek, w latach 90-ych!), etc. No­tabene patrioci-antykomuniści będą przezeń flekowani zawsze .
cyt za W.Łysiak -salon
KAP / 2007-10-31 23:34 / Tysiącznik na forum
czyzby Łysiak cierpial meki opozycjonisty w latach 70-80tych, ze tak go jako wieszcza cytujesz? O ile pamietam to wtedy Kuron kiblowal dosc czesto. Nota bene Flet z Madragory, Cesarski Pasjans, Asfaltowy Saloon to swietne ksiazki.
GBorawski / 2007-10-31 15:43
Michał Boni przyznał, że pod groźbą szantażu i w czasach, gdy można było tylko śnić o wolnej Polsce, zdecydował się nie narażać życia i zdrowia innych ludzi. Jeśli rzeczywiście tak było i nie ma żadnych dowodów owocnej i zaangażowanej współpracy z bezpieką, jeśli za tą lojalką nie szła krzywda innych ludzi, to sądzę, że jedyne, co można zrobić, to pochwalić Pana Michała za odwagę i szczerość. Są bowiem sytuacje, gdy popełnienie najgorszego błędu w życiu jest nieuniknione. I dotyczy to każdego człowieka. Nie zawsze da się przedkładać dobro i honor ojczyzny nad zdrowie i życie najbliższych. Nikt chyba nie zaprzeczy, że złe decyzje i czyny, do których zalicza się choćby tylko zgoda na wyrządzanie krzywdy innym, można zrekompensować ciężką i skuteczną pracą na rzecz dobra. A od ciężkiej i owocnej pracy, z tego co wiem, Michał Boni nie stroni.

I jeszcze jedno. Mam pytanie. Czy ktoś może mi przedstawić jakikolwiek dowód na to, że teczka Pana Jarosława Kaczyńskiego została sfałszowana? O ile pamiętam, wiem to tylko z jego wypowiedzi...
tofakt / 87.205.201.* / 2007-10-31 16:13
Dobrze, że poinformował Donalda Tuska o tym o czym wszyscy wiedzą od lat. Wreszcie i ten bidulek się dowie. A swoją drogą, lojalka to co innego niż podpisanie zobowiązania i współpraca. Widocznie nie dla wszystkich, skoro był "etatowym" ministrem w rządach liberalno-solidarnościowych. Tylko pytanie: służbowo czy w nagrodę za zasługi ? Cytat z Donalda Tuska, konwencja PO bodajże we Wrocławiu: "... Kaczyńscy zdradzili zasadę, że swój swojego nie rusza, której ja zawsze byłem wierny. Dlatego ..." itd. itd.
sceptyk / 2007-10-31 16:00 / Tysiącznik na forum
Chwalić za odwagę?
18 lat po zmianie reżymu???

To jakiś żart chyba z tą odwagą...
GBorawski / 2007-10-31 16:10
Oczywiście, że żartowałem ;-)

Najfajniej by było, gdyby przyznał się zaraz po 1989, kiedy wszyscy stawali na baczność i meldowali o swoich lojalkach!
Nie życzę Wam, ludziska, żebyście kiedyś mieli taki wybór do rozważenia, jak on...
A myślicie, że on jest ostatnim politykiem, który podpisał lojalkę? A ilu rządziło przez ostatnie dwa lata? I wszyscy tacy czyści i niewinni?
To dopiero byłby cud! No, ale teczka J.K. jest sfałszowana...
A przecież tyle lat minęło, prawda?
sceptyk / 2007-10-31 16:15 / Tysiącznik na forum
Korwin Mikke jeszcze w 1988 oświadczył, że podpisał oświadczenie, że nie będzie dążył do obalenia systemu SIŁĄ.
I co?
I do dzisiaj jest zamilczany na śmierć.
Albo obśmiewany.
Zazwyczaj przez tych, którym odwagi do przyznania się zabrakło.
GBorawski / 2007-10-31 16:22
Mikke to ewenement na skalę światową. Nie z tego powodu jest zamilczany, ale ze względu na swoje nieokrzesane myśli, które czasami niechcący wyrazi.

A te tłumy innych odważnych? Gdzież oni!
@@@ / 195.90.107.* / 2007-10-31 16:40
A gdzie jest Olechowski?
Marqus / 79.187.251.* / 2007-10-31 16:00
taaaak odwaga , po 17 latach. Po prostu zmieniła się ustawa lustracyjna, definicja współpracy i pewnie Boni pod nią podpada.
sceptyk / 2007-10-31 15:40 / Tysiącznik na forum
Partia Ojców Konfidencjałów rośnie...
KAP / 2007-10-31 15:23 / Tysiącznik na forum

Donald Tusk komentując oświadczenie Boniego stwierdził, że nadal chce go widzieć w rządzie. Musi jednak skonsultować się z Waldemarem Pawlakiem i z nim uzgodnić dalsze postępowanie.


tak trzymac, nie moze byc tak ze SB rzadzi zza grobu. Ile razy jeszcze beda wazniejsi oprawcy od ofiar. Ile razy beda wazniejsi Ci którzy z komuna w ogóle nie walczyli od tych co narazali sie na szykany. Ile razy 'przeklinam' bedzie wazniejsze od 'wybaczam'.
sceptyk / 2007-10-31 15:42 / Tysiącznik na forum
Do wybaczenia potrzebna jest jeszcze skrucha.
I mocne postanowienie poprawy.
I naprawienie krzywdy.

Tych warunków wybaczenia pan TW Boni jeszcze nie spełnił.
KAP / 2007-10-31 15:48 / Tysiącznik na forum
Skrucha jest powyzej w oswiadczeniu, mocne postanowienie poprawy? czyli co? ma przestac wspolpracowac z SB, zarty wolne... I naprawienie krzywd - jesli komus sie wyrzadzilo.
sceptyk / 2007-10-31 16:03 / Tysiącznik na forum
Wyznanie to nie skrucha. Sięgnij do Katechizmu.
Pan Boni nie stwierdził, że zrobił ŹLE i że żałuje.
Pan Boni stwierdził jedynie, że jest usprawiedliwiony, bo był szantazowany.
Taki sobie wykształciuch / 83.22.233.* / 2007-10-31 16:46
Teraz po tym wyznaniu będę mógł spojrzeć w twarz swoim kolegom: przepraszam i proszę o przebaczenie - zwrócił się do wszystkich Michał Boni. Podkreślił jednocześnie, że "nie traktował tego zobowiązania jako czegoś poważnego". - Po wypuszczeniu mnie z aresztu nie poinformowałem swoich kolegów z podziemia o fakcie podpisaniu lojalki - mówił Michał Boni.

- Jest mi wstyd i żałuję tego. Nie podjąłem jednak żadnej współpracy z SB.
Tak dzisiaj mówił M. Boni. Nie chcę i nie mam prawa go rozgrzeszać . Nie mam powodu by go bronić. Czego jednak Ty od niego chcesz? Żeby worek pokutny na głowe założył? Osądzać go ma prawo rodzina i ludzie z którymi współpracował . Oni wiedzą najlepiej czy Boni zrobił komuś krzywdę czy nie.
czytotakieskomplikowane / 83.24.191.* / 2007-10-31 17:59
to nawet nie chodzi o innych. On się zeszmacił. Plunąć w tą tajniacką twarz, a dlaczego, a dlatego, że cała masa ludzi na współpracę nie poszła, nie mogła sobie po prostu wyobrazić współpracy z czerwoną hołotą.
Zdzich / 2007-10-31 23:05 / Bywalec forum

że cała masa ludzi na współpracę nie
poszła, nie mogła sobie po prostu wyobrazić
skomentuj
współpracy z czerwoną hołotą.

Ilu z tej całej masy potrafiło się przeciwstawić reżymowi. A może ta masa siedziała cicho i nie podnosiła głosu by nie być szykanowanym. Moim skromnym zdaniem ci co teraz tak odważnie krytykują innych byli cichymi TW, ponieważ nie chcieli nadstawiać karku dla jakiejś idei wolności, było im dobrze praca była i można było coś ukraść bo to nie nasze, a po co się narażać. Ale za to teraz są bohaterami i maja prawo oskarżać, osądzać mieszać z błotem ludzi, którzy w tamtym czasie nadstawiali karku dla idei wolności Polski. Jeszcze jedno większość tu piszących cały okres PRL zna z opowieści. Czy ktoś przeżył czas zwolnienia z pracy. Żyję w małej mieścinie i wiem co to jest w tamtych czasach nie mieć pracy mając rodzinę trójkę dzieci na utrzymaniu. Ludzie wsi pomogli mi przeżyć najgorszy okres ponad pół roku. W ówczesnym czasie nie było Kuroniówki. Bohaterami są ludzie, którzy mi pomogli, dali u gospodarza pracę i teraz oni naprawdę nie krytykują, nie oskarżają ludzi tamtego okresu.
keyser soze / 194.181.192.* / 2007-10-31 15:20
misiek ma minę jakby mu w kieszeń nas........ Jakbym był kapusiem pewnie też bym miał taką.
majorka9 / 89.77.92.* / 2007-10-31 15:40
sprawdziles co masz w swojej slonko?????????? a jaka mam pewnosc ze nie jestes kapucha co???????????
pantagruel / 2007-10-31 15:22 / OJOS DE BRUJO
daj linka do swojej fotki. Ocenimy :)
KAP / 2007-10-31 15:24 / Tysiącznik na forum
nie rób nam tego , prosze...
Marqus / 79.187.251.* / 2007-10-31 15:13
p Boni nie odróżnia lojalki od podpisania zobowiązania do współpracy, czy myśli że ówcześnie żyjący mają kiepską pamięc ???
KAP / 2007-10-31 15:13 / Tysiącznik na forum
jak wielu innych w tych czasach. Nie ma sie czym przejmowac jesli Pan nikomu nie zaszkodzil.
acomitam / 83.25.193.* / 2007-10-31 16:24
A czy jest ktoś taki, który komus zaszkodził? Wszyscy tylko grali w orkiestrze. Niektóre oświadczenia n.t. szkodliwości własnych czynów w tamatych czasach są przezabawne. Np jeden znany ksiądz oświadcza publicznie, że co prawda spotykał się z oficerem SB, ale .... jak "równy z równym". A tak w ogóle to chodziło mu o "poszerzanie przestrzeni duszpasterskiej", a nie jakieś kablowanie. Ci ludzie to wstydu nie mają...
Cudolamacz (Tuskolamacz) / 193.200.150.* / 2007-10-31 15:05
> w roku 1990 - wiceminister w resorcie pracy i polityki
socjalnej w rządzie Tadeusza Mazowieckiego
> w roku 1991 - minister pracy i polityki socjalnej w
rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego
> lata 1991-1993 - poseł z ramienia Kongresu
Liberalno-Demokratycznego (I kadencja Sejmu)
> lata 1997-2001 - szef gabinetu politycznego ministra
pracy i polityki socjalnej Longina Komołowskiego w
rządzie Jerzego Buzka

Ciemna gawiedzi jasnogrodzka (ponad 40% narodu); CZY FAKTY DO WAS NIE PRZEMAWIAJA?
obserwator / 2007-10-31 17:12 / Tysiącznik na forum
To był czas masewego produkowania bezrobotnych, to były miliony, drastycznie ograniczano wypłatę bezrobocia, bardzo szybko klasa robotnicza znikneła ze sceny, ta klasa robotniczą , teraz bezrobotna nikt się nie zajmował, związki zawodowe też. Ci ludzie placili składki związkowe, jak poszli za bramę ,to wszyscy o nich zapomnieli. Ulitował sie nad bezrobotnymi Jacek Kuroń, sam rozdawał zupki, ale byl osamotniony.
wczoraj / 2007-10-31 15:08 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Syn Marnotrawny powócił z delekiej podróży.
Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień.
ubowcywon! / 83.24.191.* / 2007-10-31 20:55
podaj mi tylko kamień!
majorka9 / 89.77.92.* / 2007-10-31 15:18
a gdzie ten kamien bo wszystkie wyzbierali :Tysk Komorowski , Pitera no i naczelny owsik Niesiolowski
KAP / 2007-10-31 15:07 / Tysiącznik na forum
przemawiaja! Maciarewicz na wszystekiwe urzedy w kraju!!!
arch / 2007-10-31 16:57 / Tysiącznik na forum
Nie to tylko " Święty guru '
Wiosną roku 1985 A. Michnik, pisząc książkę „Rzecz o kompromisie", wysuwa tezę o potrzebie dogadania się z komunistami. Nieomal równocześnie J. Urban przedstawia swoim zwierzchnikom, generałom Jaruzelskiemu i Kiszczakowi, elaborat proponujący to samo (dogadanie się z reprezentującymi „Solidarność" byłymi członkami KOR-u), mądrze argumentując wedle nauk Makiawela: „Doświadczenie wskazuje, że wczorajszy przeciwnik, wciągnięty w obręb władzy, raczej staje się szczególnie gorliwym sojusznikiem niż utajonym wrogiem". J. Kuroń napisze później (wspominając) o komitywie łączącej A. Michnika i J. Urbana: „Bywali często w cocktail-barze w Bristolu i pijali «harcerzyki», to jest wódkę wyborową z grapefruitem". cyt W.Łysiak -salon
KAP / 2007-10-31 17:06 / Tysiącznik na forum
Czy dobrze rozumiem ze 1989 byl dlka ciebie manipulacja Urbana?
arch / 2007-10-31 17:23 / Tysiącznik na forum
Ręce opadają jeszcze niżej (razem ze szczęką), gdy się czyta najważniejszą książkę J. Kuronia, „Wiara i wina — do i od komunizmu" (1989). Mnie opadły niegdyś bardziej niż komukolwiek innemu, bo jako bibliofilowi udało mi się zdobyć ten egzemplarz dru­giego (pierwszego krajowego) wydania (1990), który Kuroń podarował szefowi bezpieki schyłkowego PRL-u, genera­łowi Kiszczakowi (egzemplarz ów sprzedała antykwariuszowi pani Kiszczakowa!). Widnieje tam nakreślona długopisem dedy­kacja autora dla obdarowanego:

„Panie Czesławie, może ta dedykacja Pana skompromituje w tzw. pewnych kręgach (mnie w innych), ale pragnę oświadczyć, że jestem pełen podziwu dla Pana osobiście i roli jaką Pan odegrał w naszej «pokojowej rewolucji».

Jacek Kuroń 11 czerwca 1990".

Ów podziw dla oberszefa esbeckich skrytobójców (używali na­wet trucizn — w Radomiu próbowali wykończyć przy pomocy zatrutej herbaty czołową działaczkę „Solidarności", A. Walentynowicz) jest prostą kontynuacją sofizmatów Kuronia na temat własnej ewolucji od PZPR-u do „okrągłego stołu". cyt W.Łysiak -salon
KAP / 2007-10-31 17:29 / Tysiącznik na forum
wic jednak manipulacja. trzeba bylo wieszac. byloby co wspominac , prawda?
arch / 2007-10-31 17:49 / Tysiącznik na forum
Rozczulająca szczerość, typowa dla „dobrych ludzi", którzy (po tym można ich poznać) nawet gdy kłamią, to patrzą uczciwie w oczy, i jeśli nawet popełniają jakąś nikczemność, to tylko w walce o byt lub żeby nie wyjść z wprawy. Jawi się spomiędzy tych kilkuset stron błędny rycerzyk
— przepraszam: błędny harcerzyk (nie mogący uniknąć błędów)
— notoryczny (regularny) prawiczek o naiwnej duszyczce, gołębim sercu i bardzo bystrym wzroku, dzięki któremu widzi, że świat wokół niego to tylko -
wielka Platforma Odchodów, które jednak harcerz, przez swą wzniosłą łatwowierność, co i rusz bierze w rączki albo miesi zapalczywie dla dobra odchodowej (dochodowej) idei, utopii czy doktryny, by po niejakim czasie zauważyć (ten bystry wzrok!), że się ubrudził, więc dla obmycia z fekaliów nurkuje w rwący nurt historii i wychodzi na drugim brzegu, by dopiero tam spo­strzec,
że wskutek pomyłki znowu przepłynął szambo,
co rodzi konieczność samobiczowania nim nie porwie go kolejny rycerski miraż zbawiciela bliźnich, przynoszący kolejną czystą motywację i wkrótce kolejne rozczarowanie, które jest karą za lewico­we marzycielstwo pięknoducha. cyt W.Łysiak -salon
expert / 212.76.37.* / 2007-10-31 15:00
Panie Michale,
nie ma sensu aby dziś przejmować się takimi sprawami
liczy się co Pan zrobił po 1989 :-) ma Pan sie czym pochwalić, brawo
warahołoto / 83.24.191.* / 2007-10-31 18:01
pocieszasz się ubowcu, pocieszasz.
safvasvavf / 83.14.220.* / 2007-10-31 14:55
Regulamin forum
jliber / 212.180.147.* / 2007-10-31 14:49
Wow, stary, przesadziles, zeby z takim czyms wychodzic. Bierz przyklad z ludzi Kaczynskiego jak Netzel czy Kornatowski, oni byli przestepcami i nic nie mowili do samego konca.

Najnowsze wpisy