Ciekawe, głupota jest wrodzona, czy nabywa się ją od swojego pryncypała?

Zastanawiam się dlaczego rząd Donalda Tuska zawsze idzie na łatwiznę. Poprzednie ekipy rządziły w obliczu obowiązującej konstytucji, a jakoś tylko ten rząd lamentuje, że opozycja przeszkadza, że Prezydent wetuje, że opinia społeczna neguje. Najlepiej dla Tuska byłoby nic nie robić, przeforsować przez parlament zapisy o kompletnym braku kontroli nad poczynaniami rządu i wówczas wystarczy położyć się kołami do góry i przeleżeć do końca kadencji obiecując po drodze mydlane bańki. Informacyjny PR stosowany przez Platformę Antyobywatelską polega na wypuszczaniu danych na temat nic nie znaczących planów, wypowiedzi, nie do końca przemyślanych koncepcji, nie dokończonych zamiarów i innych duperszmitów. Żadnych konkretów i gotowych rozwiązań. Wszystko jest tylko patykiem na wodzie pisane, najważniejsze sprawy nurtujące zwykłych ludzi są pozostawione seme sobie, brakuje na wszystko pieniędzy, a rząd jest stawiany przez lukrujące media na piedestale gospodarności. Mamy do czynienie po raz pierwszy z tak perfidnym wykorzystywaniem środków przekazu przez chorych na władzę szopenfeldziarzy, którzy nie potrafią zrobić niczego pożytecznego dla Polski i Polaków. Rząd Donalda Tuska to najgorszy rząd od 1989 roku. Po dwóch latach permanentnych wpadek i żenujących niedociągnięć Polska dryfuje przez zamęt światowego kryzysu z uszkodzonym sterem i ze sternikiem, któremu wydaje się że potrafi omijać przeszkody. Jak daleko jeszcze nasz kraj będzie jechał europejskim pociągiem na gapę bez wykupionego biletu? Polityka PR-owska to zła polityka, która doprowadzi Polskę nie tylko do kryzysu ekonomicznego, ale także do kryzysu politycznego. Panowie z PO, czas zabrać się do roboty, a nie tylko za pośrednictwem zaprzyjaźnionych mediów rozczulać się nad sobą i nad tym, że wszystko przeszkadza wam w skutecznym rządzeniu. Nie czas na zmiany konstytucji, czas pokazać, że macie pełne szuflady rozwiązań, które potraficie zmaterializować i wdrożyć w życie. Nie wystarczy w samochodziku na baterie zamienić miejscami rozładowanych baterii, trzeba je potrafić wymienić na nowe. Do pracy Donku, do pracy. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam

panie boni !
dyskutowanie teraz o zmianach w konstytucji jest tak samo celowe jak o polskim locie załogowym na marsa !
a czy pan wie, że wg danych pana rządu 28% polskich dzieci przychodzi do szkoły głodnych ? może warto się tym zająć ?