Oszolomowaty
/ 193.110.130.* / 2011-10-14 12:48
Z sieci :
"...Brytyjska prasa alarmuje, że na wyspach powiało biedą.
Według przewidywań ISF (Institute for Fiscal Studiem), średnie zarobki w okresie 2010 – 2013 spadną w Anglii o siedem procent.
Aby zobrazować dramat Instytut podaje przykład małżeństwa, które zarabia rocznie 30.000 funtów, czyli 34.500 euro. Zgodnie z podanymi przewidywaniami, w ciągu trzech lat małżonkowie ci mogą stracić 2.300 euro.
Przeliczmy to na walutę nam bliższą. Zdaniem specjalistów, dramat Brytyjczyków polega na tym, że małżonkowie, którzy zarabiają dziś 148.350 złotych na rok, czyli średnio 12.362 złote miesięcznie, mogą ewentualnie stracić 274 złote miesięcznie w ciągu 3 lat.
Dramat !
Dramatyczne więc będą konsekwencje angielskiego kryzysu, przewiduje Office for Budget Responsability. Pod koniec 2013 roku Wielka Brytania liczyć będzie 2,9 miliona osób, które żyć będą i pracować w skrajnej nędzy. Wzrośnie tym samym liczba dzieci zaznających biedę. Będzie ich na wyspach ponad 3.000.000.
* * *
Jakżesz inna jest sytuacja w Polsce !
Według aktualnych danych GUS z lipca tego roku, próg skrajnego ubóstwa osoby określa w Polsce kwota 443 złotych. W skrajnej nędzy żyje w Polsce 4-osobowa rodzina (rodzice i dwójka dzieci w wieku do 14 lat), której dochód nie przekroczył w 2010 roku kwoty 1257 złotych.
Według tak określonych kryteriów, poniżej minimum egzystencji wegetuje w Polsce ponad 2.100.000 osób. Zagrożonych nędzą jest 17 procent Polaków, czyli 6.400.000 osób.
Najgorzej jest na wsi, gdzie co dziesiąty człowiek skazany jest na wegetację. Prawidłowością jest i to, że im człowiek starszy, tym biedniejszy. No i im więcej dzieci w rodzinie, tym większa bieda.
Za to jakie są perspektywy !
Rząd Donalda Tuska zapowiedział przed wyborami, że minimalna płaca wynosić u nas będzie w 2012 roku okrągłe 1500 złotych.
W 2008 roku Komisja Europejska ogłosiła raport o ubóstwie. Wynika z niego, że co czwarte dziecko w Polsce żyje w biedzie lub na skraju ubóstwa. Polskie dzieci są najbardziej zagrożone ubóstwem spośród wszystkich krajów Unii.
- Brak pracy w Polsce spycha rodziny w biedę, a posiadanie pracy nie daje żadnych gwarancji ochrony przed ubóstwem – kwituje raport.
* * *
W październikowych wyborach Polacy określili narodowe priorytety. Zlikwidujemy najpierw krzyże w miejscach publicznych i usuniemy religię ze szkół. Damy prawa zawierania związków małżeńskim osobom tej samej płci, a pokoleniu urodzonych in vitro damy do dyspozycji marihuanę. Opowiemy się za likwidacją uporczywego leczenia, a lekarzom damy prawo do eutanazji.
To na razie tyle.
A potem się zobaczy…
..."