Wiadomość z bankiera.pl z 21.09.2009
Dzisiaj mamy sobotę, jutro niedzielę, dni odpoczynku od GPW oraz czas na przemyślenie czy warto i jak długo inwestować w
akcje firmy Boryszew? Przekonanych nie ma co przekonywać, ale może tym co nie dawno dołączyli, moje wypracowanie ułatwi pogląd na całość inwestycji.
Zacznę od początku, czyli od momentu tworzenia się trendu wzrostowego. W połowie lipca, br, jedna akcja Boryszewa kosztowała ok. 2,56zł. Boryszew znajdował się w 3,5 miesięcznej konsolidacji. Cena / WK dla Boryszewa wynosiła 0.18.
Dla celów porównawczych z lipca:
Impexmetal – 1 akcja: ok. 1,80zł, podobny okres konsolidacji, Cena / WK 0.41
Hutmen – 1 akcja: ok. 2,95zł, również podobny okres konsolidacji, Cena / WK 0.31
Na w/w przykładzie wyraźnie widać niedowartościowaną spółkę Boryszew, gdzie wycena akcji znacznie odbiega od pozostałych ze stajni Romana Karkosika (a przede wszystkim ze stajni Boryszewa. Pamiętać należy, iż to Boryszew jest spółką Matką a Impexmetal oraz Hutmen wchodzą w skład Grupy Boryszew). W moim odczuciu właśnie ta dysproporcja oraz 3,5 miesięczna konsolidacja doprowadziła do wybicia „górą” Boryszewa i próby przynajmniej zbliżenia do pozostałych spółek. Na przełomie lipca i sierpnia nikt bowiem nie mógł przypuszczać jakie spółka zaprezentuje wyniki a wszelkie spekulacje wskazywały bardziej na zmniejszającą się stratę (w wyniku prowadzonej restrukturyzacji Grupy), ale wciąż stratę.
Tymczasem zarząd spółki przyjemnie zaskoczył akcjonariuszy wykazując 21,01mln zł. zysku. W porównaniu do Impexmetalu: 2,05mln zł zysku i Hutmen: 16,02mln zł straty, pędzące wzrosty na Boryszewie były i są w pełni uzasadnione. Mało tego, co prawda wyniki spółki w porównaniu do roku 2008 pod względem przychodów netto ze sprzedaży są gorsze, to spółka potrafiła wypracować zysk (o który wcześniej było trudno). W moim odczuciu stanowi to potwierdzenie właściwego kierunku restrukturyzacji w Grupie. W skrócie, pieniądze nie rozpływają się na nierentowną działalność. Oczywiście zaraz pojawią osoby, które stwierdzą, iż zysk pojawił się jedynie za sprawą jednorazowych zdarzeń takich jak np. sprzedaż praw do CO2. Ale niekoniecznie. Porównanie II kwartału 2009 (544.176 tys. zł) z I kwartałem br. (530.503tys. zł), przychodów ze sprzedaży wskazuje na swego rodzaju ożywienie w przemyśle, czego dowodem są potwierdzające informacje docierające zarówno z USA oraz Europy.
http://www.bankier.pl/inwestowanie/profile/wynikifinansowe/BORYSZEW-skonsolidowany-raport-kwartalny.html
Zakładam z dużym prawdopodobieństwem, iż kolejny raport okresowy za III kwartał, również przyniesie pozytywną dawkę informacji dla akcjonariatu. Po pierwsze, Grupa wciąż posiada prawa do niesprzedanej ilości CO2, po drugie restrukturyzacja jak widzimy przynosi efekty, wspomniane budzące się z letargu ożywienie w przemyśle które powinno znaleźć odzwierciedlenie w przychodach ze sprzedaży, kończąc na nowej strategii dla Elany i pozostałych spółek z grupy (o których przyjdzie nam dowiedzieć się w przeciągu najbliższego miesiąca). Wciąż pozostaje otwarta sprawa specjalnej strefy ekonomicznej Elany.
Podsumowując, być może wyniki przychodów ze sprzedaży za cały rok 2009 będą gorsze aniżeli miało to miejsce w 2008 roku. Natomiast co do ewentualnie wypracowanego zysku, obecne informacje pozwalają patrzeć optymistycznie w przyszłość czego Wam jak i sobie szczerze życzę.
Paradoksalnie uzasadniony wzrost kursu akcji niedoszacowanego Boryszewa, pociągnął za sobą spekulację, iż następne w kolejności są Impexmetal i Hutmen. Jak wynika z mojego porównania na samym początku mojego opracowania, to Boryszew starał nadgonić wycenę pozostałych spółek. Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją podobną do tej z lipca, kiedy to:
Boryszew – 1 akcja: ok. 6,68zł, Cena / WK 0.49 21,01mln zł zysku
Impexmetal – 1 akcja: ok. 3,15zł, Cena / WK 0.72 2,05mln zł zysku
Hutmen – 1 akcja: ok. 4,94zł, Cena / WK 0.52 16,02mln zł straty
Jak widać Grupa Boryszew wciąż pozostaje najatrakcyjniejsza pod kątem inwestycyjnym, gdzie wzrost o kolejne 100% nie przekroczyłby wartości księgowej spółki, czego nie można powiedzieć już o Impexmetalu i Hutmenie.
Dla mnie, laika w przedmiocie inwestowania na GPW, inwestycja w Boryszew wydaje się być jak najbardziej uzasadniona i pozwala żywić nadzieję, iż przy mądrym akcjonariacie istnieje szansa zbliżyć się wyceną giełdową do WK w bliższej, nieokreślonej przyszłości. Choć do tanga trzeba dwojga, czyli oczy zwrócone ku Ameryce, Azji i Europie :)
Dla przypomnienia, Alchemia która również pochodzi ze stajni Romana Karkosika odnotowała w I połowie 2009r. zysk 7,88mln zł a wskaźnik Cena / WK wynosi 3.18. W praktyce oznaczałoby to, iż cena 1 akcji Boryszewa musiałaby wzrosnąć ponad 6 krotnie i kosztować ok. 40zł, by zbliżyć się wskaźnikowo do Alchemii, czyli być ponad 3 krotnie wyżej wycenianą aniżeli wartość księgowa.
Jak widać nie jest to niemożliwe, ale pozostawiam