Znaczna część tego zysku została wypracowana w wyniku nieetycznego moim zdaniem sposobu restrukturyzacji zatrudnienia. Początkowo Zarząd Banku obiecał wypłatę odszkodowań pracownikom, którzy zdecydują się na odejście. Kiedy już ktoś taką decyzję podjął i np. poprosił o skrócenie okresu wypowiedzenia - Zarząd Banku odmawiał rozwiązania umowy w korzystnym trybie posuwając się do ukrytego "szantażu" w rodzaju - chcesz odejść wcześniej bo otrzymałeś inną pracę? - zrezygnuj z odszkodowania. Inną sprawą było to, że organizowano nowe struktury, obiecywano pracownikom do nich przenoszonym jasną ścieżkę kariery poczym rozwiązywano jednostkę i wszystkich na bruk. Jasne jest, że nie żyjemy w Państwie socjalnym, ale sposób w jaki BPH "restrukturyzuje" koszty przy jednoczesnym podnoszeniu wszelkich opłat i wypłatach niespotykanych na rynku dywidend austriackim inwestorom sugeruje aby powiedzieć BPH NIE!!!Poza tym pamiętajmy za jak niską cenę Austriacy stali się właścicielami BPH (podobno za jedyne 300 MEUR kupili kontrolę nad PBK)!!!