Antylobbysta
/ 83.23.255.* / 2015-08-23 10:39
Teza artykułu jest bzdurna. Obowiązkiem każdego operatora systemu w krajach UE jest SAMODZIELNE UTRZYMANIE SIĘ SYSTEMU BEZ WYMIANY TRANSGRANICZNEJ. Energia z wiatru jest, gdy wieje. Solary są b.drogie - o wiele za drogie w porównaniu do ich kosztów wytworzenia, i jak na razie niezbyt efektywne, bez dofinansowania mało kogo byłoby na nie stać. Dla każdego takiego źródła (wiatrak, solar) konieczna jest taka sama moc konwencjonalna na pokrycie niedoborów, gdy te instalacje nie pracują lub dla zapewnienia stabilności systemu.
Polecam poczytać komentarze portalu branżowym: http://cire.pl/item,116018,1,0,0,1,0,0,odizolowany-system-energetyczny-to-jedna-z-przyczyn-problemow-z-energia-elektryczna.html#komentarz
Poza tym, są spore zaniedbania są w stanie technicznym sieci przesyłowych. Elektrownie nie są rozmieszczone w sposób właściwy i buduje się za duże bloki, co w przypadku ich wypadnięcia powodować będzie (w zasadzie już powoduje - ostatnio np. awaria w EL. Bełchatów) brak bilansowania.
Niestety, nawet za "komuny" energetyką w większości zarządzali energetycy, a teraz socjologowie, muzycy i księgowi bez pojęcia o prawach fizyki, którzy chcą mieć szybki efekt, by się wykazać swoim "geniuszem" przed zwierzchnikami. A potem.. "po nas choćby potop".
Kiedyś jakiś profesor z politechniki powiedział, ze spotkał wielu inżynierów, którzy uzupełniali wiedzę z ekonomii ale nie spotkał ani jednego ekonomisty, który uzupełniałby wiedzę z zakresu technicznego.