Ceneo
/ 83.19.80.* / 2011-08-19 12:47
Po co te inwektywy Panie Premierze? Brakuje rzeczowych argumentów?
To że nasza gospodarka się jeszcze jakość trzyma, to nie bynajmniej zasługa rządu, ale witalności tysięcy polskich firm i odporności zatrudnionych - z wyjątkiem państwowych firm - którzy jako jedyni ponoszą realne koszty utrzymania konkurencyjności naszej gospodarki, płacąc za to niskim pensjami, których realna wartość obecnie jeszcze spada..
Jeżeli nie jest Pan tego świadom, zapraszam do wielu polskich firm, gdzie zatrudnieni Panu to potwierdzą i wytłumaczą w czym rzecz.
Nie używając inwektyw, powiem tak Panie Premierze: trzeba odwagi politycznej i cywilnej, determinizmu i wizji, aby pracującym w polskich państwowych molochach, przynoszących częstokroć straty powiedzieć nie w odniesieniu do ich żądań podwyżek płac, nie związanych w żaden sposób z wynikami firmy.
Dlaczego rząd zwleka z ograniczeniem zatrudnienia w administracji, utrzymuje wielotysięczne zatrudnienie w ZUS, a przede wszystkim w irracjonalnym NFZ?
Wszyscy wiemy dlaczego tak się dzieje, bo chodzi o zaplecze polityczne i własny elektorat. Chodzi o październikowe wybory, po których trzeba będzie odkryć karty, niezależnie od tego, kto je wygra
Rządzić, to znaczy przewidywać !!!!
Szerzej na:frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com