cała światowa gospodarka odpowiada za ok 1% globalnej emisji CO2 (20 mld ton) - w dodatku to para wodna jest głownym "gazem cieplarnianym" bo szacuje się że odpowiada za ok 60-80% tego efektu, kolejny jest metan i dopiero potem CO2... na dowód tego prosta obserwacja - wystarczy że wieczorem mamy bezchmurne niebo a rano będzie chłodny poranek bo ciepło z atmosfery łatwiej promieniuje do przestrzeni kosmicznej bez tej "pierzynki z chmur"... wg mnie robią nas w jajo aby płacic za prawa do emisji bo ten 1% emisji CO2 wynikającej z działalności czlowieka to granica błedu statystycznego... a zamaiast drogich technologii wychwytywania i składowania CO2 proponuję zwiększyć zalesienie kraju - każdy kawałek lasu absorbuje CO2 dodatkowo pochłania pare wodną bedącą głowną przyczyną efektu cieplarnianego (choćby dlatego że w lesie ziemia po deszczu jest dłużej wilgotna) będzie to o wiele bardziej ekologiczne i naturalne rozwiązanie teg problemu - z obliczeń wynika że aby całkowicie zniwelowac emisję Polski wystarczy zwiększyć lesisitosć do 33% z obecnych 30%... ale oczywiście to byłoby zbyt tanim rozwiązaniem i lepiej wydawać mld na urzedników i nowe technologie (np. składowanie CO2 w skałach bazaltowych na dnie oceanu)...

Jeżeli walka z emisją CO2 nie będzie walką globalną,to wszyscy ci jegomoście tylko tuczą się na podatnikach.Wystarczy popatrzeć na ludzi w maskach na ulicach Pekinu lub obejrzeć zdjęcia z kosmosu.

debile--ktoś tam wyliczył ile to samochód spala wiecej przy zapalonych światłach mijania i w związku z tym wydziela więcej środków trujących. Zatem stojący sam. w korku w dużym mieście na światłach średnio ok. 40 mni. truje nas niemiłośiernie więcej niż ten węgiel.