Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Bronisław Komorowski liczy na poprawę dzietności w Polsce

Bronisław Komorowski liczy na poprawę dzietności w Polsce

Wyświetlaj:
bukajj2 / 91.94.38.* / 2013-07-05 23:56
Tak ulży im w kieszeniach ,podnosząc podatek VAT na dzieciece ubrania do 30% jak to już zrobił ten tzw. premier kiedy to z 7% odrazu skoczył na 23% to pewnie ze współczucia dla tych bezrobotnych matek .
Platforma i ten ich prezydent naobiecują wszystko żeby tylko te swoje twarze utrzymać jeszcze jak najdłużej przy korycie , mam nadzieję ze już nikt sie na te perfidne kamstwa nie nabierze

"Przy okazji rozmów z pracodawcami prezydent omawiał sposoby na zwiększenie dzietności w Polsce "

Czyż to ci pracodawcy by mieli robić te dzieci
poprawiając tą dzietność w Polsce ?myśle ze oni sie na to nie nabiorą .
No trzeba przyznać ze p. prezydent ma racjonalizatorskie pomysły , cos mi sie wydaje że ten pomysł nie przysporzy temu panu podziwu Polaków ,a wręcz przeciwnie , korytko powoli , lecz nieuchronnie się oddala , dość błazenady i dyzmowania !!!
Zmora / 31.11.240.* / 2013-07-02 18:20
Jak pan Prezydent obiecuje to obiecuje.
lukasz.duran@gmail.com / 212.106.167.* / 2013-07-02 14:57
W tym kraju socjalizm finansowany z wysokich podatków są nieskończenie lepszy aniżeli brak socjalizmu finansowanego z podatków. ot kwintesencja polskości.
guru122 / 83.29.153.* / 2013-07-02 13:45
Jeszcze kilka lat tego ultraliberalizmu w stylu płać za wszystko sam i kamień na kamieniu z tego kraju nie zostanie.
guru122 / 83.29.153.* / 2013-07-02 13:39
POLACY, WYJEŻDZAJCIE STĄD, SZKODA WASZEGO ZDROWIA NA TEN KRAJ!!!
zbyszkoz. / 94.254.129.* / 2013-07-02 12:01
czytając wszystkie komentarze wyłania sie prawdziwy obraz ciężaru jaki spoczywa na rodzicach. Mam 2 dzieci, jak na lokalne warunki niezłą płacę, żona jest z dziećmi, ledwo nam starcza do końca miesiąca. Zrezygnowalismy z przedszkola, bo nas najzwyczajniej nie stać. Poza opłatami, wizyty lek. prywatne, paliwo itd. Nie liczę ze ktoś mi nasypie na wychowanie kasy, ale ulżyć można na wiele sposobów. Rosja ma w ofercie kredyty dla młodych gdzie za każde urodzone dziecko jest dyskonto z oprocentowania. W skali 30 lat jest to sporą oszczędność. Prosty zapis w ustawie by wystarczył żeby podobne rozwiązania wprowadzić u nas. Żadnych MDMow i innych pokracznych programów, na które z ledwoscia suplaja kasę.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
ius primae noctis / 178.37.247.* / 2013-07-02 08:44
Dziedzic jak wydymał, to chociaż krowinę dał.
pracujący człek / 213.62.126.* / 2013-07-02 08:37
Zarabiamy nienajgorzej, ale żeby zarabiać musimy oboje pracować. Więc potrzebujemy opieki nad dziećmi.
Państwowe żłobki - praktycznie ich nie ma, do opiekunki Państwo nie dopłaca (to nie Francja). W efekcie płacimy opiekunce mniej więcej średnią krajową (netto), czyli musimy zarobić (brutto) tą dodatkową średnią. Przedszkole prywatne, bo nie ma dla nas miejsc - 1400 zł (czyli musimy dodatkowo zarobić burtto więcej niż płaca minimalna). Szkoła - też państwo robi pod górkę, administracyjnie dziecko należy do szkoły oddalonej kilka kilometrów w korkach, choć bliżej miałoby do innej. A szkoła też kosztuje - podręczniki, składki, wycieczki - wszystko nie z podatków a z kieszeni rodziców. Nauczyciele nie mają 26 dni urlopu, a znacznie, znacznie więcej, wykorzystują też wszystkie możliwe święta łącząc je z weekendami - w efekcie rodzice muszą kombinować opiekę (odpłatną, jak nie ma dziadków w pobliżu) dla dzieci gdy idą do pracy. Przywileje jednych obiążają drugich. To szkoły, bo państwowe przedszola (dla tych co się dostaną) nie pracują w wakacje (znów problem dla rodziców którzy mają tylko 26 dni urlopu).

A gdzie pozostałe koszty utrzymania dzieci - jedzenie, ubrania, rozrywka, leczenie (NFZ nie wyrabia, a pracując nie mamy czasu na stanie w kolejkach), itp. itd.

Słowem - musimy zarobić na siebie, na dzieci, na rodzinę opiekunki, na przedszkolankę - łącznie mamy na utrzymaniu kilka osób dodatkowo (nie wspominając o urzędnikach których utrzymujemy z podatków). O kredycie nie wspomnę.

W efekcie, z powodów ekonomicznych, nie zdecydujemy się na kolejne dziecko. Mimo iż teoretycznie nie zarabiamy źle jak na Polskę. Ale żeby zarabiać trzeba pracować, a tego Państwo Polskie nie rozumie.
wdghjkkk / 95.51.62.* / 2013-07-02 07:58
Okradł Polskę zapewniajac mundurowym przywileje kosztem pomyślności wszystkich Polaków.....a teraz dziwi sie że nie ma dzieci...bo za co....
A mundurowi protestują bo mają mieć tyle samo chorobowego co chołota.....wstydu nie mają......i żaden polityk im tego nie powie....bo mundurowy jest wyborcą...a chołota to już nie.....
ratmed / 83.20.33.* / 2013-07-02 07:20
Bronek zarabiam 2tyś miesięcznie żona
1,6 mamy córeczkę, nad firmą w której pracuję (pogotowie ratunkowe) wciąż wisi widmo prywatyzacji już w tej chwili nie mam etatu tylko umowę cywilno prawną nie wiem czy za miesiąc zarobię 2tyś czy może 1tyś a może przyjdzie ktoś kto jest na garnuszku mamy i powie se
On będzie pracował za 1,5 i mi porządkują. Dajcie mi pewną pracę za 4-5tys i żona niech zarobi chociaż 3tyś dajcie miejsca w przedszkolu i nic więcej nie musicie kombinować żadnych kart, ulg dajcie pewną dobrze płatną pracę a będą dzieci pozdrawiam mgr ratownik medyczny
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
edi_zaw / 168.208.6.* / 2013-07-02 14:06
Zgadzam sie w zupełności wystarczy pewna dobrze płatna praca i nie trzeba bylo by żadnych programów pomocy które i tak nie trafiają w odpowiednie ręce.
eebro / 94.254.145.* / 2013-07-02 07:16
Tak w wynajmowanym mieszkaniu drogimi podrecznikami żarciem gmo pieluchami które kosztuja 70 zł za paczkę . Npewno więcej bedzie dzieci.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Sdziadek666 / 31.175.199.* / 2013-07-02 06:52
DZIEKI Geyiom,lezbijkom i in vitro .
rodzic / 83.6.186.* / 2013-07-02 06:38
1) kredyt hipoteczny w CHF
2) opiekunka do dziecka z prywatnej kieszeni - trzeba iść do pracy gdy dziecko malutkie
3) prywatne przedszkole bo w państwowym miejsc brak
4) w szkole lekcje na zmiany = wynajmowanie opiekunki
5) służba zdrowia niewydolna wiec wiele wizyt lekarskich do dzieci prywatnie
6) nauczyciele to święte krowy, maja kilka razy więcej dni wolnych od pracy niż reszta społeczeństwa, a dziećmi ktoś musi się zająć gdy szkoła zamknięta

Słowem, kasa, kasa, państwo nie pomaga albo udaje ze pomaga
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
457 / 88.199.162.* / 2013-07-02 08:37

Słowem, kasa, kasa, państwo nie pomaga albo udaje ze pomaga

i jeszcze bezczelnie rzuca takie teksty:

Program Dobry Klimat dla Rodziny zmierza we właściwym kierunku – twierdzi Bronisław Komorowski

wstydu nie mają.
Piotr. B. / 194.169.228.* / 2013-07-02 06:29
To niech sie weźmie do roboty, bo miejsc w przedszkolach nie ma, a ja muszę płacić miesięcznie wyższa stawkę za prywatny żłobek niż ratę kredytu za mieszkamie, i gdzie ta pomoc?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy