i jeszcze raz
/ 213.0.89.* / 2010-07-05 17:55
bez przesady, że akurat będzie źle. Z zapartym tchem będziemy mieli okazję, z dnia na dzień, oglądać zaróżowionego Prezydenta PO-lski organizującego rauty i inne balangi, na których nieśmiało (początkowo) będzie brylować Pierwsza Dama PO. Te uściski, te umizgi, te minki, to człapanie platfusami po parkietach, sam smaczek. No i będziemy dzielnie liczyć te hektolitry, nie wylewanego przypadkiem za oszewkę, szampana. Żyrandole będą połyskiwać, a czereda, zwana rodzinką, będzie dzielnie, ku naszej uciesze, sekundować Pierwszej Parze w dziele budowania zgody narodowej.