Nigdy nie jest tak dobrze aby nie mogło być lepiej, zarazem nigdy nie jest tak źle aby nie mogło być gorzej. Z jednej strony podnoszenie podatku VAT, bije po kieszeni, ale nie tak bardzo jak tu niektórzy płaczą, z drugiej strony bez reform w służbie zdrowia to faktycznie tylko kosmetyka w finansach publicznych.
W prowadzenie reform w służbie zdrowia oznacza regulację zatrudnienia ponieważ na tym głównie polega komercjalizacja, obniżenie kosztów i zwiększenie dochodów. Oczywiście to w dłuższym czasie poprawi uposażenie białego personelu, ale na początku najbardziej odczują to w sensie pozytywnym pacjenci, głównie skróceniem kolejek.
Pozostałe reformy są tak obciążające kieszenie wyborców, że przed wyborami raczej nie będą przeprowadzone.

Stan gospodarki chociaż nie jest tak dobry jak to przedstawia rząd, ale również nie tak tragiczny jak sugeruje opozycja, raczej stosując termin medyczny jest stabilny i wymaga intensywnej terapii. Najlepiej o tym świadczą zagraniczni inwestorzy, nie inwestuje się kiedy gospodarka jest w fatalnym stanie, chociaż nie ma też zdecydowanego szturmu w inwestycjach.