Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Bruksela pyta o deficyt. Co na to rząd?

Bruksela pyta o deficyt. Co na to rząd?

Money.pl / 2011-02-16 11:03
Komentarze do wiadomości: Bruksela pyta o deficyt. Co na to rząd?.
Wyświetlaj:
głodny / 178.36.66.* / 2011-02-16 19:15
Rząd zaciśnie, ale pasek na żołądku NARODU ... a sobie i kumplom znowu dużo POpuści !!!
Bernard+ / 83.4.30.* / 2011-02-16 14:59
A dlaczego nic nie mają poświęcić dla ratowania finansów państwa Ci, którzy najwięcej od państwa biorą, czyli Ci 40 letni uprzywilejowani emeryci i urzędnicy? Sprawiedliwość wymaga, aby zaprzestać waloryzacji wcześniejszych emerytur od zaraz oraz zamrozić płace w administracji rządowej i samorządowej a nawet obniżyć o 10% wszystkie wcześniejsze emerytury, bo to te wydatki drenują kasę publiczną. Tymczasem rząd chce aby tylko Ci, którzy nic nie zyskali musieli sami zapłacić niższym poziomem życia za beztroskie rozdawnictwo przywilejów emerytalnych wykonywane przez Posłów i Senatorów przez ostatnie 20 lat!!!! Przy najbliższych wyborach parlamentarnych trzeba przegonić z sejmu i senatu wszystkich zawodowych posłów którzy siedzą w sejmie całe 20 lat i w wyniku ich kolejnych ustaw dziś Polska jest 3 najbiedniejszym krajem w UE. Polska ma dziś rosnąca liczbę milionerów i miliony biedaków a nie ma wcale klasy średniej a to jest niebezpieczne dla demokracji i dla poziomu rozwoju społecznego oraz wybitnie hamuje poprawę jakości życia najbiedniejszych obywateli. Rozwarstwienie społeczeństwa w Polsce z roku na rok postępuje, bo każdy nowy milioner (osoba osiągająca roczne dochody powyżej 1 miliona zł) to kolejny milion Polaków zubożonych przez rosnące koszty utrzymania i inflację.
Bernard+ / 83.4.30.* / 2011-02-16 14:55
Oto jeden z powodów dla których mamy stały deficyt finansów publicznych Obecnie mamy taki dziwny ustrój, w którym dla biednych jest dziki kapitalizm a dla bogatych, bo prawnie uprzywilejowanych jest pełne zabezpieczenie socjalne na wysokim poziomie realizowane na koszt biednych podatników. Dlatego tak jest, że słaba i nieuczciwa władza potrafi codziennie ograbić miliony uczciwych i pracowitych, ale niezorganizowanych politycznie obywateli pracujących w sektorze prywatnym a nie potrafi opodatkować i rozliczyć okradających państwowo pasożytów przejadających państwowy majątek. Mamy tak niski próg kwoty wolnej od podatku, że powoduje to następujący bardzo kosztowny proceder: najpierw państwo zabiera biednemu pracownikowi zarabiającemu 1000zł netto, co miesiąc 100 złoty zaliczki na podatek zatrudniając do tego kosztowne rzesze urzędników ze średnią pensją 5400zł a potem na wniosek tego podatnika przyznaje mu zasiłek rodzinny na dzieci w wysokości 90 zł albo zasiłek celowy na zakup opału na zimę 500 zł i na zakup podręczników we wrześniu 150 zł i w tym celu znów zatrudnia w każdej Gminie i powiatowych centrach pomocy rodzinie następne dziesiątki tysięcy urzędników, którzy zarabiają 3 razy tyle, co Ci biedni podatnicy.
Zamiast podnieść kwotę wolną od podatku na każde dziecko o tyle, aby od razu zostało te 100 zł podatku w rodzinie i zwolnić tych niepotrzebnych urzędników. A uwolnione pieniądze przeznaczyć na inwestycje np. w energooszczędne systemy ogrzewania budynków publicznych i oświetlenia ulic oraz na remonty dziurawych dróg lokalnych, co dałoby impuls do powstania nowych miejsc pracy i większych wpływów zarówno do ZUS jak i do budżetu. Uproszczenie systemu pobierania składek obowiązkowych ubezpieczeń przez kolejne ubruttowienie płac i połączenie w jedną kwotę tego, co teraz odlicza się od płacy brutto pracownika i co księguje się bezpośrednio w koszty pracodawcy a dodatkowo łącząc składkę emerytalną wypadkową i chorobową oraz na wypadek niezdolności do pracy spowodowanej macierzyństwem w jedną składkę UBEZPIECZENIA NA WYPADEK NIEZDOLNOŚCI DO PRACY spowodowałoby to uwolnienie w całej Polsce około 200 tys. księgowych i 50 tysięcy urzędników od kosztownego a nieefektywnego obliczania, księgowania przelewania pieniędzy ich kontroli, i egzekucji nieprawidłowo zapłaconych składek. Pracodawcy mogliby nie ponosić tak wysokich kosztów oprogramowania i utrzymywania służb księgowych a ZUS mógłby zatrudniać mniej urzędników. Gdyby dodatkowo zlikwidować skomplikowany system obliczania składki zdrowotnej częściowo odliczanej od podatku a częściowo potrącanej z wynagrodzenia netto na rękę i zmniejszyć stawkę podatku a składkę zdrowotną obliczać od wynagrodzenia brutto wprost to nastąpiłoby dalsze zmniejszenie kosztów administracyjnych zarówno w administracji rządowej jak i w przedsiębiorstwach. Już w 1 wieku naszej ery Tacyt pisał: „ Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw”.
Jest od kilku lat opracowany system takiego pozmieniania stawek wszystkich potraceń od wynagrodzenia brutto, że wszystko byłoby potrącane od jednej najwyższej podstawy i obliczane odpowiednim niższym niż dotychczas procentem, a zapewniłoby takie same wpływy do budżetu. Wprowadzenie takiego systemu mogłoby nastąpić jedną krótka ustawą. Wtedy każdy Polak mógłby sam policzyć sobie od brutta ile się mu należy netto na rękę i w całym państwie zniknęłaby znaczna część kosztów administracyjno księgowych powodujących rosnące wydatki i malejące dochody. Jednak ministrowie nie chcą doskonalić organizacji państwa chcą zagarnąć gotówkę obywateli i dalej zadłużać Naród Polski.
alen46 / 83.15.80.* / 2011-02-16 14:08
A Graś na to: OJTAM, OJTAM!!!
EURO STUDENT / 2011-02-16 12:00
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamówiło 6200 zestawów drewnianych kręcących się zabawek - "bączków". Taki pakiet ma być wręczany jako promocyjny prezent w czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej - poinformowało radio RMF FM.

CO TU SIĘ DZIEJE !?
speedylelek / 85.222.86.* / 2011-02-16 15:36
ojtam, ojtam, Tusk puścił bączka

http://speedylelek.blox.pl/html
EURO STUDENT / 2011-02-16 11:32
ale WSTYD ! takiego czegoś jeszcze nie było !
Napolleoon / 87.139.103.* / 2011-02-16 11:03
Rząd pali głupa - tak jak to robił od początku!
Przecież nie pozwalniają dopiero co zatrudnionych kolesi!
Im więcej "swoich" na budżecie, tym większe poparcie.
Silny aparat represji, jest jedną z najskuteczniejszych metod utrzymania władzy.
Mac Arthur / 2011-02-16 11:12
Brzmi to trochę jak spiskowa teoria dziejów, ale coś prawdy w tym jest.

Najnowsze wpisy