Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Bruksela sceptyczna. Prognoza dla Polski

Bruksela sceptyczna. Prognoza dla Polski

Money.pl / 2011-05-13 13:20
Komentarze do wiadomości: Bruksela sceptyczna. Prognoza dla Polski.
Wyświetlaj:
buc_pucybut / 2011-05-14 01:07 / Tysiącznik na forum
może realistycznie nie sceptycznie budżet pisany na kolanie ze wskaźnikami ja kie by się chciało zobaczyć nie jakie mogą być cały pic donka
door / 83.12.255.* / 2011-05-13 22:27
W ostatnich miesiącach mieliśmy do czynienia z kataklizmem w Japonii. Wcześniej wielką powódź w Australii, w ub. roku pożary w Rosji. Świat się zmienia gwałtownie na naszych oczach. Padają potęgi gospodarcze pod falami tsunami. W dobrze zorganizowanym kraju jakim jest Japonia zabrakło żywności. Rośnie obszar niepewności politycznej, militarnej i gospodarczej. Bliski Wschód wrze, szaleje drożyzna i spekulacja, niektórym narodom grozi głód, nam „tylko” drożyzna. Tykające bomby z opóźnionym zapłonem – kredytów hipotecznych – walutowych, rosnącego zadłużenia, pęczniejące bańki spekulacyjne, wojny walutowe sieją zniszczenie. Bankrutują całe państwa Islandia, Grecja, Irlandia, Islandia, Portugalia, a w kolejce już stoją następne. II – ga faza kryzysu na świecie jest coraz bardziej realna. Następna może być Hiszpania. Fontanny gorącego pieniądza poszukują szybkich i wysokich zysków. Również ta nasza” zielona wyspa” coraz bardziej zamienia się w ruchome piaski, w grzęzawisko finansów publicznych. Konsekwencje błędów strategicznych popełnionych przez ostatnie 20 lat właśnie zbierają swoje gorzkie żniwo. Dobrobyt dla niewielu przecież Polaków i dotychczasowy rozwój głównie na kredyt kończy się. Podobnie jak jazda na gapę przez kryzys. Stare faktury i nowe weksle trzeba płacić a kasa jest pusta, coraz bardziej pusta. W 2012r. dług publiczny zbliży się do 1 bln zł. – kwota nie do spłacenia nawet przez nasze prawnuki. W zastraszającym tempie rosną u nas ceny żywności, energii elektrycznej, paliw, gazu i koszty utrzymania. Benzyna wcześniej czy później, ale raczej wcześniej zbliży się do 6 zł za litr, będzie kosztować tyle co w zamożnych Niemczech. Gaz zdrożeje już od czerwca, ciepło podrożeje co najmniej 30 – 40 proc. Wzrośnie akcyza na papierosy, wejdzie nowa od 2012r. akcyza na gaz - niesłychanie kosztowna. Kto to wytrzyma ?

Po prostu wszystko się wali. Budżety domowe Polaków trzeszczą w szwach, 2 mln Polaków to już ewidentni bankruci. Skala kredytów zagrożonych i przeterminowanych gospodarstw domowych na dziś wynosi 36 mld zł. i nadal rośnie. Blisko 1,5bln zł. długu państwa, obywateli i firm to nie przelewki. Ślepe cięcia w ramach programu oszczędnościowego MF J. V. Rostowskiego, festiwal podwyżek podatków w tym zwłaszcza VAT-u i akcyzy muszą mocno schłodzić polską gospodarkę w najbliższych latach. A czekają nas kolejne podwyżki w końcu 2012 roku. Droższy kredyt dobije wielu polskich kredytobiorców. Na to wszystko nakłada się drożyzna i globalna spekulacja żywnością i surowcami. Dziś benzyna, cukier czy chleb po 5,50 zł. to żadna sensacja i będzie tylko gorzej i drożej, zwłaszcza jeśli wyleje Missisipi i wielka powódź nawiedzi środkowe rolnicze stany U.S.A. Rośnie inflacja, koszty utrzymania, koszt kredytu. Drastycznie pogarsza się poziom życia ludzi ubogich i rodzin wielodzietnych. Wysokie bezrobocie na poziomie ok. 13 proc. to dopiero początek perturbacji na rynku pracy. Gasną inwestycje, stają budowy dróg i autostrad z powodu braku pieniędzy i oszczędności budżetowych. Cięcia w OFE i obniżenie zasiłku pogrzebowego niczego tu nie zmienią. Całkowicie niewiarygodnie wyglądają dziś dane GUS o inflacji. Podobno cukier w lutym zdrożał zaledwie o 9,6 proc, choć w styczniu kosztował jeszcze 2,5 – 3 zł. a w marcu 4,5 – 5 zł. Wygląda dziś na to , że ktoś w GUS – ie zgubił jedno zero. Według GUS żywność w lutym m/m podrożała zaledwie o 5,3 proc., a gospodynie domowe twierdzą, że żywność podrożała co najmniej 10 – 15 proc. Cukier, mąka, olej, pieczywo, zboże, bawełna, warzywa ich ceny poszybowały przecież od 50 – 100 proc. Jeszcze ciekawsze i równie zaskakujące są dane GUS dotyczące handlu z Niemcami. GUS twierdzi, że to Polska ma nadwyżkę w handlu z Niemcami rzędu 2 mld euro, a niemieckie statystyki mówią, że mamy 12 mld euro, ale deficytu. Nadchodzą więc ciężkie czasy, zielona wyspa może zostać zmyta z powierzchni ziemi przez ekonomiczne i finansowe tsunami. Jesteśmy na prostej drodze do bankructwa. Po czterech miesiącach tego roku deficyt budżetu państwa został wykonany już w 45 proc. (18 mld zł.) to rekord deficytu niespotykany od 2007r. Najwyższy poziom wykonania w I kw. b. r. budżetu, odnotowano w pozycji – obsługa długu zagranicznego – wydano już na ten cel ok.50 proc. wszystkich środków z kwoty 8,8 mld zł., gdy idzie o dotacje do FUS, wydano już ok. 40 proc. środków z puli 37 mld zł., blisko 10 mld zł poszło w dwa miesiące tego roku. Pożar spod Akropolu czy walutowe tsunami może bardzo szybko przenieść się tu nad Wisłę. Absolutnie nie można wykluczyć greckiego czy węgierskiego scenariusza. Polski Titanic już nabiera wody, mimo to nadal obowiązuje wśród rządzących reguła niech się wali niech się pali my będziemy w piłkę grali Najważniejsi są dziś kibole – to „polska racja stanu” – dla TVN – u i rządu RP. Będzie dobrze, twierdzi Premier wystarczy tylko poprawić PR i zamknąć stadiony Gwałto
door / 83.12.255.* / 2011-05-13 22:29
Gwałtowne skoki polskiego złotego w ostatnich tygodniach nawet o 27 gr. w stosunku do franka musi przyprawiać 500 tys. polskich kredytobiorców o palpitację serca. A frank będzie zmierzał w kierunku 3,40 – 3,50. Pokazuje to jak bardzo jesteśmy dziś zdani na łaskę kapitału spekulacyjnego i uzależnieni od rynków walutowych. Jakże łatwo możemy przekroczyć 55 proc. próg ostrożnościowy – wystarczy 10 - 15 gr. osłabienie złotego. A interwencja walutowa MF która trwa w najlepsze od początku roku czyniona unijnymi pieniędzmi to pieniądze wyrzucane w błoto. Balansujemy więc na krawędzi gigantycznego kryzysu. Nasze finanse publiczne od 20 lat nie były w tak dramatycznym stanie. Dług publiczny skarbu państwa zbliża się do 800 mld zł., zadłużenie gospodarstw domowych i firm tylko w bankach do 700 mld zł., a zadłużenie zagraniczne do 210 mld euro. Argentyna zbankrutowała mając zaledwie 100mld dol. zadłużenia zagranicznego „Polak potrafi ole”. Nic więc dziwnego że blisko 65 proc. Polaków negatywnie ocenia kierunek zmian w Polsce. A przecież prawdziwa terapia szokowa bis czeka nas dopiero późną jesienią już po wyborach parlamentarnych i z początkiem 2012r. Czyżby przepowiednie o końcu świata w 2012r. miały w sobie coś z prawdy.

http://januszszewczak.nowyekran.pl/post/14174,czy-grozi-nam-budzetowe-tsunami
Wacuś Młody EuroPOsraniec / 83.29.4.* / 2011-05-13 19:49
WyklOOczone LEMINGI -- historia uczy, że każda rewolucje rozpoczynali KIBOLE !!
those were / 79.163.59.* / 2011-05-13 19:34
uratować nas może tylko epidemia np. ospy, wtedy PKB pójdzie w górę
dgen / 2011-05-13 14:58 / Tysiącznik na forum
naweet tam już się zorientowali jaka jest różnica między realityshow a realpolitik
arch / 2011-05-13 18:17 / Tysiącznik na forum
Opisywano optymizm, którego nie było .

A koniem pociągowym są nadal Niemcy, które „urosły” aż o 5,2% !
siwerkot / 83.31.144.* / 2011-05-13 14:35
Stymulowanie gospodarki???? Rząd po donka przez 4 lata żadnego miejsca pracy w gospodarce nie stworzył! tylko w urzędach, ile bezrobocie wzrosło, stoczniom niemickim i francuskim pomógł likwidując szczecińską konkurentkę. teraz licencje od sarkoziego kupi na atomówkę za 4x drożej niż to warte. wczoraj sejm uchwalił nowe prawo atomowe!! i tak doją Polaków pod płaszczykiem "Ze nie mamy wyjścia"
tota / 83.24.191.* / 2011-05-13 17:00
do tej twojej stoczni-konkurentki dokładaliśmy każdy z podatków wiele lat.Dobrze że już nie dokładamy
em96 / 151.80.93.* / 2011-05-13 20:47
Dokładaliśmy bo o to właśnie chodziło, żeby była nieopłacalna i upadła.
Teraz będziemy dokładać do niemieckich, kupując niemieckie tankowce w "super" ofertach "nie do odrzucenia"...
Tak, kiedy przypadkiem (jak wiemy, tam często zdarzają się przypadki i zbiegi okoliczności...) nagle zacznie niedomagać rurociąg "przyjaźni" (fałszywej) i trzeba będzie skorzystać ze źródeł alternatywnych...
- Ruskie przykręcą po to, żeby Niemcom lepiej "szły" tankowce...
Jak tankowce w związku z popytem podrożeją, to i cena ropy pójdzie w górę... I tak naród głupi i szczęśliwy będzie budował potęgę sąsiadów...
eddi / 89.75.176.* / 2011-05-13 13:26
http://www.aferyprawa.eu/Kultura/Zanim-przeklna-nas-dzieci-konferencja-Krakow
arch / 2011-05-13 14:31 / Tysiącznik na forum
11.00 Media – wojna o Twój umysł – Filip Blicharczyk- to bądzie ciekawe !
taki tam / 178.183.130.* / 2011-05-13 13:20
typowy dla UE bełkot, z którego nic nie wynika. Jak się sprawdziły poprzednie tego typu bełkoty? ale za to ile kosztowały...

Najnowsze wpisy