Szkoda że nie ma juzPO bo by szybciutko oddali za złotówkękolesiowi tłulacząc że to sieopłaca a miesiac po sprzedaży koleś zarboiłby milioards bo okazało by sieże nagle gazu jest 100 * więcej i wydobycie jest bezproblemowe.

Niech wjadą w te złoża "złotym pociągiem" a zebrany gaz umieszczą w "bursztynowej komnacie". Tylko cichutko, żeby się sąsiedzi nie dowiedzieli!

Zamiast łupków mamy teraz bursztyn z przekopu.
Forsy tyle samo a przy okazji nowy port.

W Polsce jest gaz tylko ruskie sterują całą propagandą, której to maczają paluszki polscy dorabiacze do pensji.

takich jak mazik, zięba i podobnych .. trzeba po prostu rozliczyć i zamknąć.

Łupki to brednie, bo nie mieli za co kupować ropy kiedy bankrutuje petrodolar razem z Arabią Saudyjską, której kończą się zasoby.
Gazu tam niewiele, wydobywał się przy okazji wierceń, ale to trujący metan. kilkadziesiąt razy bardziej szkodliwy dla środowiska i klimatu niż CO2.

Ale co gorsze, to wymaga to ogromnych ilości wody i piasku, które razem z rakotwórczymi chemikaliami wtłaczają pod ziemię zatruwając zasoby wody pitnej, których mamy coraz większy niedobór.
Ciężki transport powoduje też ogromne zniszczenia dróg.

W Stanach bankrutuje teraz masę firm, które w to inwestowały, kiedy ropa była po 110$,a i tak nigdy nie miały zysku, za to naciągali frajerów na Wall St. na kolejne długi, czyhm pokrywali rosnące straty, oferując niby wysokie odsetki, a chciwi spekulanci, którym Fed obniżył stopy % do 0% dali się na to z chciwości wciągnąć i teraz nie tylko nic nie zarobią, ale i nie odzyskają swojego, bo bankrutuje coraz więcej koncernów, i to przy już mocno drożejącej ropie.

Do tego te odwierty są mało wydajne, szybko się końc\zą i stale trzeba wiercić kolejne, co niszczy całą gospodarkę w okolicy i spotyka się z ogromnymi protestami mieszkańsów.

Do tego dochodzą częste i coraz silniejsze trzęsienia ziemi w rejonach, gdzie ich nigdy wcześnie nie byo, powodujące kolejne straty.

Muyśleli,że w Polsce znaleźżli frajerów, co się na te bajki nabiorą, ale mając stratgy u siebie, zwinęli interes i uciekli.

We Francji i paru innych krajach ze względu na szkodliwość wiercenia w łupkach są w ogóle zakazane.

Do tgego niszczą zasoby wód geotermalnych, niewyczerpalnej energii nie szkodzącej środowisku, której mamy ogromne zasoby, ale jakoś dziwnie blokowane przed rozwojem. A mamy w tej dziedzinie spory dorobek naukowy i specjalistów światowej klasy, którzy nie mogą się przebić do uzyskania poparcia rządzących.

Takich jak prof. Ryszard Henryk Kozłowski, czy prof. Jacek Zimny.
Oceniają oni, że możemy stać się samowystarczalni pod względem energetycznym, stworzyć dodatkowe 5 mln nowych miejsc pracy i stać się eksporterem energii!!

Dlaczego nowy rząd z tego nie skorzysta, to aż dziw bierze.
Kto to blokuje?