T.
/ 81.190.61.* / 2012-08-27 16:06
Najbardziej istotną zmianą jest sam tryb rejestracji zamierzonej inwestycji u starosty, który w razie braku zastrzeżeń wyda dziennik budowy inwestorowi.
Dziennik budowy i regularne obowiązkowe wpisy z przebiegu prac na tejże jest rodem z komunizmu ! Zwłaszcza w budowie indywidualnej domku jednorodzinnego. Tego w Europie i na świecie nie ma.
W Europie projektant sam nadzoruje przez siebie zaprojektowaną budowę i za to bierze pełną odpowiedzialność! Tam nie też żadnych kierowników budowy!
Gdy inwestycja będzie niewielka również nie będzie konieczności powiadamiania Państwowej Straży Pożarnej, Państwowej Inspekcji Pracy czy Państwowej Inspekcji Sanitarnej o zakończeniu prac budowlanych.
Co znaczy "inwestycja niewielka" ?
Buda dla psa,szałerek,drewutnia,garaż,szambo czy indywidualny wychodek na świeżym powietrzu ?
Kominiarz też nie będzie łapy wyciągał ?
Znając nadgorliwość naszych urzędników i robienia sobie nawzajem "pod górkę",należy dokładnie sprecyzować czego dotyczą ustępstwa.
W swoim domu, na swojej ziemi Ja będę mieszkał i ja będę za ewentualne nieprawidłowości odpowiadał.
Kogo to obchodzi ,czy ja będę miał kibel w salonie, a swój ulubiony samochód garażował w sypialni?
Urzędnik będzie decydował jakie ja mam mieć w swoim domu szerokie okno ? Jak zawali się dom to ja będę ponosił konsekwencje. Zresztą projektant będzie nad tym czuwał podczas budowy,a nie cała armia urzędników i odbiorców mediów w wyciągniętą łapą !