chichot dona
/ 164.127.253.* / 2016-02-22 22:18
Do Kaliningradu rosyjskie ciężarówki także muszą jeździc przez terytorium UE.
Na dodatek linia promowa nie rozwiązuje problemu rosyjskich transportowców.
Nie tylko zdecydowanie podraża dostawy (co czyni transport nieopłacalnym w stosunku do konkurencji) ale i ma zdecydowanie zbyt małą przepustowość.
No i wystarczy zakaz wjazdu dla Rosjan na terytorium UE albo tylko Litwy.
Dlatego taki argument w rozmowach z Polską nie ma znaczenia.
Na dodatek to Rosja robi problemy i utrudnienia , nierównoprawnie traktując przewoźników z różnych krajów.
Polska , żąda tylko przestrzegania międzynarodowego prawa i umów. Rosja swoimi wewnętrznymi regulacjami sprzecznymi z umowami łamie te umowy co oznacza w praktyce ich wypowiedzenie.
Jedyne rozwiązanie to powrót do równoprawnego i takiego samego traktowania wszystkich przewoźników, a oni sami niech konkurują, jakością dostaw, terminowością, ceną itp.
Sztuczne faworyzowanie swoich i dyskryminowanie innych w domyśle Polaków musi spotkać się z adekwatną odpowiedzią. Co nikomu nie służy i wszystkim przynosi straty.
Tym bardziej. że w przypadku transportu drogowego akurat Polska jest tym krajem przez którego terytorium transport dla rosyjskich firm jest najbardziej opłacalny.