Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Budujemy 35 km autostrad rocznie. Za mało i za wolno

Budujemy 35 km autostrad rocznie. Za mało i za wolno

Wyświetlaj:
eMZet / 195.34.80.* / 2009-03-11 11:38
cyt. "(...) przyjęta latem ubiegłego roku specustawa pozwala na znaczne przyspieszenie procedury uwłaszczeń i uzgodnień związanych z wpływem inwestycji na środowisko."
Niestety, to jest nieprawda, gdyż:
1) Wszystkie uzgodnienia trzeba przeprowadzić tak samo, jak wcześniej, tylko są one zatwierdzane jedną decyzją.
2) Nowa specustawa dotyczy nowych inwestycji, a zdecydowana większość inwestycji drogowych na EURO 2012 była rozpoczęta pod rządami starych przepisów i tak musi być kontynuowana.
3) Procedura wywłaszczeń (a nie "uwłaszczeń") w nowym trybie specustawy jest "bardzo mądra", bo mówi, że w dniu, kiedy decyzja zatwierdzająca przebieg nowej drogi jest ostateczna, to właścicielem wszystkich potrzebnych do budowy drogi nieruchomości staje się Inwestor. Wysokość odszkodowania natomiast zostanie określona później, w drodze odrębnej decyzji. Prowadzi to do sytuacji, że ludzie mieszkają w nie swoich domach, z których na dodatek muszą się wynieść, a pieniądze dostaną np. za 10 czy 15 miesięcy. To wywołuje niebywały opór społeczny, a na dodatek prawdopodobnie jest niekonstytucyjne.
Reasumując: prawo w materii budowy dróg jest żenująco złe. Na dodatek istnieje duże ryzyko, że grupy niezadowolone z planowanej budowy drogi w ich sąsiedztwie, będą się odwoływać przez wszystkie możliwe instancje, a to zwiększa ryzyko uchylenia decyzji zatwierdzających przebieg planowanych dróg (np. Rospuda, czy ostatnio droga nr 79 na odcinku Piaseczno-Góra Kalwaria na Mazowszu) i cała kilkuletnia zabawa zaczyna się od początku.
gringo beretos / 79.188.238.* / 2009-03-11 11:36
Niech jeszcze wystąpi Tusk ze swoimi opowiadaniami jak będzie budował autostrady, jakich to ma fachowców z Grabarczykiem na czele !

sabała, gawędziarz donek .
Czy może byc w każdym programie telewizyjnym ? bo jakoś mi go brakuje na Animals Planet, Na innych stacjach co się nie włączy to Tusk z SUKCESAMI !
Miras010 / 195.20.110.* / 2009-03-11 11:26
Można budować szybko - to jasne, ale w Polsce to się nie opłaca. Przykład: odcinek A4, gotowy, oddany przed czasem i ... problem z odbiorem i otwarciem dla ruchu.
_Joe / 80.52.237.* / 2009-03-11 11:22
W drogownictwie problemem jest status quo. Rynek został zdominowany i podzielony pomiędzy swoich, którzy jeśli drogę budują, to w kosmicznych kosztach, a jeśli naprawiają, to byle jakimi materiałami i potem poprawiają te własne naprawy cyklicznie, gwarantując sobie świetnie płatne zajęcie na dziesiątki lat, a koszt naprawy 1m kw. nawierzchni osiąga w efekcie wartość złotonośnej działki. To istne Eldorado dla drogowców.

Parę lat temu wrocławska firma z poza układu wprowadziła na nasz rynek brytyjski materiał do naprawy dróg IRR, uruchomiła tu produkcję. Materiał rozwiązywał problem dziurawych dróg w Polsce. Był droższy od rodzimego badziewia, ale naprawa nawierzchni była permanentna, w efekcie wielokrotnie tańsza. Sitwa drogowa wykończyła tą firmę, widząc realne zagrożenie dla własnych interesów. Spowodowali redukcję zamówień, tłumacząc, że cena materiału jest za wysoka... Firma sprowadziła więc z USA podobną technologię do brytyjskiej, ale tym razem koszt materiału był już porównywalny do rodzimego, przy takiej samej jak brytyjska skuteczności naprawy. Niestety, sukcesu i tym razem nie było. Właściciel zrezygnował, zmienił branżę.

Za drogownictwo rząd powinien zabrać się tak samo, jak za pikę nożną. Tam jest co najmniej tyle skorumpowanych osób, co w futbolu.
Pilsener / 2009-03-11 11:39 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Korupcja dotyka całego kraju, a nie jednej branży - walczy się z nią w ten sposób, że dotrudnia się kolejnych urzędników z klucza partyjnego, którzy mają kontrolować tych zatrudnionych wcześniej. Efekt tej walki jest taki, że muszę opłacić dwóch urzędników zamiast jednego. To jedyny kraj na świecie, gdzie mnożenie administracyjnych barier i zatrdnianie nowych urzędników nazywa się walką z korupcją.
m_m / 80.50.95.* / 2009-03-12 09:39
Dlatego, że wszyscy mają w tym interes. Już dawno się przekonałem, że w Polsce wszystko robi sie na chwilę, na przysłowiową "ślinę". I się później dziwimy, że wszystko się rozpada:)
wues1 / 94.196.210.* / 2009-03-11 11:11
Ostatnio ogladalem w BBC program o budowie autostrady M1 w UK w poznych latach 50-tych. Trzypasmowa autostrade zbudowano w srednim tempie 1mila (1.61km) w 8 dni .
darone / 77.79.220.* / 2009-03-11 11:11
kazdy z polakow buduje 0,92 mm rocznie autostrady !!!
Pilsener / 2009-03-11 11:40 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Za to utrzymuje dwóch nierobów.
gonićłajzy! / 213.158.199.* / 2009-03-11 19:24
sofciarza i cykliniarza?
szok / 87.205.66.* / 2009-03-11 12:12
Tak a płacę za 2 centymetry - zatem gdzie ten pozostały odcinek?
777c / 149.254.217.* / 2009-03-11 10:52
nie jest źle, o 15 km więcej niż w Monako :P
szuetam / 79.190.203.* / 2009-03-11 10:20
szkoda że na mapce jest błąd bo odcinek autostrady A1 Swarożyn -Nowe Marzy więc moze byści pokazali mapke ze stycznia ale 2009 a nie 2008
Bodek2 / 2009-03-11 10:14 / Bywalec forum
Największa część naszych autostrad to... zbudowane jeszcze za Hitlera odcinki A4 - obecnie rozbudowane lub wyremontowane. Wstyd.

Ale zgadzam się z tym, co kiedyś powiedział Frasyniuk. Odpuśćmy sobie autostrady i zbudujmy ekspresówki! Dużo taniej i szybciej!!

Pozdrawiam
jaś / 195.136.179.* / 2009-03-11 11:06
wyremontowane? Gdzie? Między Krakowem a Katowicami są wertepy niczym na polnej drodze
Jarek 1 / 83.5.78.* / 2009-03-12 00:10
Ale ten odcinek nie był już projektowany przez ludzi Hitlera
Szok / 87.205.66.* / 2009-03-11 09:45
Tak te autostrady może i są ... ale jakim kosztem? Ile tak naprawdę za te pieniądze powino być autostrad? Przypuszczam, ze przynajmniej o połowę więcej !! Po drugie w jakim stanie są autostrady już dotychczas wybudowane? Odcinek z Poznania do Nowego Tomyśla to tragedia. Wspomnę jeszcze o klasie autostrad? 2 pasmowe, zazwyczaj trzeba mocno hamować, bo jakiś kierowca cięzarówki przez 5 minut wyprzedza swojego kolegę, po czym za parę kilometrów staje na ciasnym parkingu. I my za to wszystko płacimy. Pamiętam, że jednego wczesnego poranka około godziny 5.00 jechałem w kierunku Łodzi. W pewnym momencie dogoniłem duzy ładunek, który był pilotowany i wlokłem się za nimi jakieś 30 km do nastepnego zjazdu - około 60 km/h. Tak - takie są te nasze cudowane autostrady ! Brawo wszystkie rządy po 90 roku - na czele z facetem w garniturku i przypietym medalikiem w klapie, gościem wygladającym jak kiełbasa - idealnym materiałem marketingowym Polmosu !
Celin / 193.46.186.* / 2009-03-11 11:15

Po drugie w jakim stanie są autostrady już dotychczas wybudowane? (...) 2 pasmowe, zazwyczaj trzeba mocno hamować, bo jakiś kierowca cięzarówki przez 5 minut wyprzedza swojego kolegę, po czym za parę kilometrów staje na ciasnym parkingu.

nie bardzo rozumiem w czym problem. nie można porównywac stanu autostrady do zachowania co poniektórych kierowców. równie dobrze na 3 pasmowej moga wyprzedzac na wszystkich pasach i co tez Ci bedzie za malo pasów? tutaj raczej trzeba kierowac żale do kierowców a nie do stanu autostrad
Szok / 87.205.66.* / 2009-03-11 12:10
A byłeś/byłaś kiedyś w Niemczech i jechałeś/aś po ich autostradach? 3 pasy to zazwyczaj standard. Jeżeli wyprzeddza ciężarówka, to masz 3 pas do wyprzedzania i nie musisz hamować. Po drugie na 3 -cim pasie rzadko widzisz ciężarówkę. Jeżeli dla Ciebie 2 a 3 pasy to żadna różnica, to zamiast autostradami powinnaś jeździć polnymi drogami obok gnojarek... nie wkurzaj mnie
janiszek1972 / 85.222.86.* / 2009-03-11 09:29
Nowa jakość Donalda Tuska, cud nad Wisłą. Łatwo wyszydzać i śmiać się z PiS-u, trudniej z realizacją własnych deklaracji rzuconych na wiatr. Takiego burdelu i bałaganu w Polsce nie było od roku 90-tego. Fachowcy i profesjonaliści patykiem na wodzie pisani. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
St. / 77.253.201.* / 2009-03-11 09:28
Proponuję utworzyć Ministerstwo ds. Budowy dróg. Uchwalić stos idiotycznych ustaw zakazujących i nakazujących idiotyczne procedury urzędnicze, no i oczywiście zatrudnić kolejną armię skretyniałych urzędników. Wówczas na pewno wyprzedzimy Mongolię.
Celin / 193.46.186.* / 2009-03-11 11:10
dobrze, że osoby piszące takie komenty nie pracuja przy projektach autostradowych, bo wtedy byśmy dalej jeździli po drogach brukowych
St. / 77.253.201.* / 2009-03-11 15:40
Tak się składa, że znam temat projektowania. Problem braku dróg tkwi wyłacznie w urzędach. Niestety, każda kolejna ekipa rządowa zamiast zająć się wyrzuceniem głupich ustaw do kosza i zwolnieniem armii zbędnych wówczas urzędników, tworzy nowe ustawy. Dalej to już domino - urzędnicy sami sobie tworzą procedury, powołują wydziały, zwiększają zatrudnienie.
Pilsener / 2009-03-11 11:36 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"dobrze, że osoby piszące takie komenty nie pracuja przy
projektach autostradowych" - jesteś tego pewny? To jedyny kraj na świecie, gdzie można było zarobić na NIEBUDOWANIU autostrad.
o9898 / 89.79.36.* / 2009-03-11 09:16
Mamy już 765 km autostrad!! WOW!! Trudno w takim razie teraz utrzymać argument (który pojawia się dalej w mediach) ze autostrad jak nie było tak nie ma. Bo są - ja ich co prawda nie widziałem - ale podobno są. Ja widziałem tylko płatne drogi z 1 pasem i remontowanym drugim :-)))
Piotr Wysoki / 82.177.111.* / 2009-03-11 08:50
No wreszcie! Premier wziął się do działania i wezwał ministra na dywanik. I sobie pogadali. Przecież wiadomo nie od dziś, że drogi powstają na skutek intesywnych rozmów. Ciekawe ile dróg powstało na skutek tej wczorajszej (burzliwej!) rozmowy? Ja myślę, że machnęli we dwóch jakieś 250 km jak nic. Toteż wszyscy ci, którzy zarzucają premierowi nieróbstwo powinni w trybie pilnym zamknąć jadaczki! Morda w kubeł Panowie i Panie!
arch / 2009-03-11 09:00 / Tysiącznik na forum

Premier wziął się do działania i wezwał ministra na
dywanik. I sobie pogadali.

A po spotkaniu każdy odleciał na swoim dywaniku -:)
marek 19.53 / 83.24.9.* / 2009-03-11 08:43

Pozostaje mieć nadzieję, że wraz ze zmianą u sterów władzy nie pojawi się kolejna, jedynie słuszna koncepcja budowy dróg.


Dziwnie wydaje mi się, że konieczne jest powstanie koncepcji - aktualnie nie ma żadnej.

A pomysły w gatunku PPP wyglądają na jeden wielki przekręt. Mamy w to pakować pieniądze budżetowe (własne i unijne) a potem przychody zgarnia "partner". A budżet i tak dopłaca jeżeli ruch jest zbyt mały.

Jeszcze nie słyszałem, by gdziekolwiek budowano drogi w takim systemie.
Celin / 193.46.186.* / 2009-03-11 11:05

Jeszcze nie słyszałem, by gdziekolwiek budowano drogi w takim systemie

No to kiepsko sluchasz, proponuje przesledzic historie autostrad we Francji, okolo 80% maja dzięki PPP

Najnowsze wpisy