Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Budżet 2013 na posiedzeniu rządu. Co czeka gospodarkę?

Budżet 2013 na posiedzeniu rządu. Co czeka gospodarkę?

Wyświetlaj:
mś / 78.156.164.* / 2012-06-13 09:20
A kto by się przejmował gospodarką Polski- ona ma się zamienić w hurtownie na wschód administrowaną przez chińczyków.
Tak czy siak, ludzie sami muszą o siebie zadbać, a przede wszystkim zrozumieć na czym to wszystko polega.
"Nie dla psa kiełbasa"- macie Euro, które zastępuje wyborczą kiełbasę- cieszcie się i bawcie, a może coś i wam skapnie do gara.
Prawda, że na biedzie i głupocie można dobrze zarobić oraz przy okazji, pobawić się z innych ludzi?
Bernard+ / 188.117.142.* / 2012-06-12 18:55
Aż 26,7 proc. pracowników w Polsce zatrudnionych było na podstawie umów na czas określony. To dane z końca marca 2012 roku. Pod tym względem Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie (średnia w Unii to 14,1 proc.).
Obliczeń dokonał na podstawie danych GUS "Dziennik Gazeta Prawna".
Z najnowszych badań aktywności ekonomicznej ludności (BAEL), prowadzonych przez GUS wynika, że w I kw. tego roku na umowę na czas określony zatrudnionych było 3 mln 316 tys. osób. Tylko w ciągu roku przybyło ich 123 tys., a w ciągu dekady aż 2 mln.
OTO SKALA WYZYSKU POLSKICH PRACOWNIKÓW NA ZIELONEJ WYSPIE NAJSZYBSZEGO WZROSTU PKB!!!
(PAP)
ebork / 2012-06-12 18:51 / Bywalec forum
*Wina jest w wyborcach *.Tak tylko najpierw aby ludzie zdolni (POLACY)mogli rządzić to trzeba zmienić ordynację wyborczą, bo do tej pory odgórnie listy układali ci co przy korycie. I nie ma ty znaczenia kto dziś rządzi PO czy PiS czy inna partia bo Polska zawsze będzie na deszczu albo pod rynną. Nikt nie mówi otwarcie,że nasze rządy od transformacji są na usługach finansjery światowej (czytaj żydowskiej), wystarczy popatrzeć na pochodzenie osób z tzw elity rządzącej Nie ważne czy to z prawa z lewa z tyłu czy z przodu, wszyscy na jednej smyczy chodzą. To trzeba zmienić a potem budować rodzimą gospodarkę albo ją siłą odbić tym co ją nam niesłusznie i za bezcen ukradli.
Poczytajcie sobie tutaj,komu dobro Polski leży na SERCU bo w TVN i Polsacie tego nie zobaczycie.
http://www.polskapartianarodowa.org/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=52&Itemid=85
mś / 78.156.164.* / 2012-06-13 09:34
Tak, tego do końca nie skwitowałabym. Ale prawdą jest, że w ordynacji wyborczej nie zawarto zasad demokratycznych. To jest raczej totalitaryzm, rekonstrukcja PRL-u na nowoczesny system "rżnięcia" ludzi w "bambuko". Inaczej, robienie wody z mózgu. Zamiast jednej uprzywilejowanej grupy jest wiele, które trwonią na prawo i lewo środki publiczne pochodzące, a raczej wyłudzane, od społeczności pod pozorem tzw. kraju demokratycznego. Demokracja w tym i innym kraju tak nazywanym nigdy nie zagości, Nikt kto wie jak to wykorzystać i jest na świeczniku, nie pozwoli na to. Chyba niemądry człowiek zrezygnowałby z bezkarności za złe, niekorzystne decyzje w stosunku do skarbu państwa, zarządzał miliardami, które nie muszą trafiać tam gdzie powinny oraz z zejścia z salonów i pierwszych stron gazet. Nie wspomnę towarzystwa, które ich otacza.
k aczordonald / 92.20.41.* / 2012-06-12 10:52
"Ekonomiści są zgodni, że w najbliższych miesiącach czeka nas drożyzna i bezrobocie"

-czytajac mozna odniesc wrazenie ze to dopiero nas czeka,mozna nie zauwazyc ze drozyzna i bezrobocie gosci tu od 20 lat.


"Zdaniem ekspertów huśtawka nastrojów na Starym Kontynencie zbyt szybko się nie skończy, a od tego zależy tempo rozwoju naszej gospodarki"

Czyli prosto mam zrozumiec, ze na 100% przez najblizsze 5 lat na poprawe stopy zyciowej w kraju nie ma co liczyc,a wysokie bezrobocie i drozyzna w tym okresie beda sie nasilac.


"Jeśli dołożyć do tego wysychający strumień dotacji z Brukseli, w ciągu najbliższych lat trzeba się liczyć ze spowolnieniem tempa wzrostu gospodarczego"

Oj mlodzi wyksztalceni powinni teraz szybko sie zastanawiac nad swoja przyszlosia.Przeciez jest tu mowa o jednym z 3 najbiedniejszych krajow unijnych.
Znam paru co 10 lat temu udowadniali mi ze nie warto wyjezdzac bo za 5, najdalej 10 lat bedzie to kraj mlekiem i miodem plynacy.

A dzis siwy wlos sie pojawia i dzwonia ze za granice by chcieli :::((((.

Dla mnie perspektywy na najblizsze 5 lat w kraju sa oczywiste.Nie bedzie szans na normalne zycie uczciwie pracujac(o ile bedziesz mial mlody czlowieku prace :::((((

Rozwoj administracji(kolesiostwa) i krecenia lodow pozostanie.Propaganda i manipulacja beda sie nasilac.Kraj bedzie dalej biednial i powoli sie wyludnial.

"Gwaltownie gasnie popyt wsrod knsumentow"- itd itd, itd-chyba artykul dobrze zrozumialem.
Adam222 / 77.88.138.* / 2012-06-12 17:52
Nie 5 lat tylko 3. A później tę bandę złodzieji wsadzimy do więzienia a ich majątki skonfiskujemy.
Czarniczek / 83.28.104.* / 2012-06-12 22:18
Skonfiskujemy ale chyba majtki
wow / 83.21.75.* / 2012-06-12 10:43
Inwestycje muszą być kontynuowane, jak nie państwowe, to prywatne i zagraniczne. Mamy pensje 4x niższe niż w Niemczech. Zaproponujmy tamtejszym firmom przeniesienie części produkcji do nas!
Adam222 / 77.88.138.* / 2012-06-12 17:54
A nie prościej tam się przenieść i zarabiać 4 x więcej.
gdfgdf / 217.153.198.* / 2012-06-12 10:33
Będzie dobrze. Każdy kryzys kiedyś się kończy.
Ridley / 95.175.3.* / 2012-06-12 09:53
Dostaniecie swoja zapłatę
Afagram / 212.38.193.* / 2012-06-12 09:18
Czeka nas stagnacja? Jedyne co, może opierać się to rynek eksportu rolnego i nalezało by go wesprzeć, bo jest to ostatnia rzecz na której ludzie w Europie oszczędzają. Brak organizacji gospodarczych produjkcyjnych rodzimych o zasięgu globalnym i wysokiej technologii także odbije się ujemnie. Mamy właściwie tylko KGHM i kompleks paliwowy i nie są to Firmy wysokiej technologii. Inne to albo małe firmy , albo obce, w których panuje zasada ograniczamy za granicą, aby u siebie utrzymać. Politycy najczęściej nie biorą takiego scenariusza pod uwage.
SORGE POLONIA / 94.42.189.* / 2012-06-12 09:56
przeanalizuj 20 lat Mgadalenkowych rządów w RP i zastanów sie nad tym komu ten swój tekst piszesz !

jesli myślisz, że strefa tuska myśli o Polsce, to na prawdę masz wielki kłopot z orentacja, alby wyrzuć swója busolę , tvn i gw do śmieci.
GIGANTYCZNY DŁUG osiagnie już za tydzień 1 bilon złotych
Gigantyczne załużenie zagraniczne - 320 miliardów USD
w kieszeniach spekulantów finansowych jest 170 milardów zł w obligacjach państwowych

a w tym okresie rząd PiS-u wynegocjował 67 miliardów euro funduszy unijnych, których ekipa tuska nie potrafiła zagospodarować
wpływy z prywatyzacji przekroczyły 40 miliardów żł
największe w historii bezrobocie , zamykane całe branże przemysłowe, skasowana gospodarka morska, totalne uzależnienie od rosji i berlina.

i ty myślisz, że ferajna tuskowa myśli o prosperity Polaków ???
debos / 79.191.188.* / 2012-06-12 10:55

przeanalizuj 20 lat Mgadalenkowych rządów w RP

Uuu. Ambitne stawiasz przed nim zadanie. Jeśli nawet się o to pokusi to efekt jego pracy będzie wart mniej niż funt kłaków. Ale wydaje mi się, że to bedzie i tak więcej niz Ty uzyskałeś.
Nix69 / 195.14.4.* / 2012-06-12 12:13
Trollu, zapomniałeś napisać na jakiej to "zielonej " wyspie siedzimy...
pr rp / 192.193.116.* / 2012-06-12 11:37
Jak bym Cię nie znał pomyślał bym że robisz na etacie w money.pl :)
debos / 79.191.188.* / 2012-06-12 12:45

Jak bym Cię nie znał pomyślał bym że robisz na etacie w money.pl :)

Ale ni powiesz tego bo mnie znasz?
n. n. / 178.36.142.* / 2012-06-12 09:14
Deficyt budżetowy wzrośnie. Chyba trzeba wymyślić jakiś nowy podatek.
tyc1998 / 83.21.168.* / 2012-06-12 22:58
PO w maju poddała pod szybką legislację kolejny dotkliwy dla biedniejszych Polaków oraz tych, którzy spłacają kredyty- podatek katastralny.
Po przykrywką EURO - gdzie ustawowo lud ciemny ma się cieszyć,opozycja nie dyskutować - tak się zobowiązał Kaczyński - wprowadza się podatek od wartości nieruchomości, który pozbawi wielu Polaków dachu nad głową.A zimy u nas ciężkie.
SORGE POLONIA / 94.42.189.* / 2012-06-12 09:04
zdradziliście swoje państwo, swoich współobywateli, Naród. - TCHURZE !!!

KONIUNKTURALIZM, KUNKTATORSTWO i przyzwolenie na KARAMAZOWSZCZINĘ TUSKA I PAWLAKA.

To państwo wam nadało tytuły, to RP wypłaca wam pensje, a WY z podkulonym ogonem pod stołem.

ZAWSZE PORZĄDEK MUSI PRZYWRACAĆ PROSTY LUD , później do sukcesu WY się doklejacie jak PIJAWKI.
:)))) / 83.15.13.* / 2012-06-12 08:59
Upadek! Dziękujemy panie Rostowski. Dowidzenia.
Oszolomowaty / 193.110.130.* / 2012-06-12 08:59
A PKB w 2006 i 2007 powyżej 6%. I wszystkię wielkie szare eminencje III RP z wrzaskiem za granicę musiały uciekać ... pomarzyć.
A tutaj co nieco o budżecie na 2012 rok:
"...Załamanie dochodów podatkowych
1. W pracach nad budżetem państwa na rok 2012, minister Rostowski wprawdzie przyjął realistyczny poziom wzrostu PKB (o 1,5 punktu procentowego niższy niż na rok 2011), ale jednocześnie zaplanował duży wzrost dochodów podatkowych głównie z VAT i akcyzy.
Te z VAT-u miały być o aż 12 mld zł (o około 10%) większe niż w 2011, choć nie przewidywano kolejnej podwyżki jego stawek. Dochody z akcyzy miały wzrosnąć o 4 mld zł, choć przy ogłaszaniu podwyżki akcyzy na olej napędowy uzasadniano, że mają one przynieść około 2 mld zł dodatkowych dochodów podatkowych.
Dochody z CIT i PIT miały wzrosnąć odpowiednio o 1 mld zł i 2 mld zł w porównaniu z przewidywanym poziomem wykonania wpływów z tych podatków w roku 2011, mimo założenia przez samego ministra znacznie niższego poziomu wzrostu PKB.
Już wtedy wielu ekspertów ostrzegało Rostowskiego, że zaplanowanie aż takiego poziomu wzrostu dochodów podatkowych szczególnie z VAT, to zwykłe chciejstwo i sam minister będzie w poważnym kłopocie, jeżeli te wpływy będą mniejsze.
Rostowski odpowiadał, że eksperci się mylą, a opozycja rozpowszechnia pesymizm i jak zwykle nie ma racji.
2. W poprzednim tygodniu jednak sam resort publikując dane dotyczące wykonania budżetu za 4 pierwsze miesiące roku przyznał, że jeżeli chodzi o wpływy z VAT-u, to sytuacja robi się dramatyczna.
O ile w roku 2011 w porównaniu do tych samych miesięcy roku poprzedniego wpływy z VAT narastająco rosły: w styczniu 13,9%, w lutym 14,9%, w marcu o 15,2% i w kwietniu o 15,5%, to w tych samych miesiącach roku 2012 narastająco zmniejszają się: w styczniu wzrost wyniósł 12%, w lutym 9,5%, w marcu 4.3% a w kwietniu tylko 2,5%.
Co więcej w marcu i kwietniu wpływy z VAT w wielkościach bezwzględnych były niższe niż w tych samych miesiącach roku 2011, co oznacza że w roku 2012 wpływy z VAT nie tylko nie będą wyższe niż w roku 2011, ale mogą być wręcz niższe.
Jest to sytuacja, która nie wydarzyła się w Polsce już od wielu lat i ma ona miejsce w sytuacji kiedy poziom inflacji jest wyraźnie wyższy niż ten przyjęty w ustawie budżetowej. W budżecie bowiem przyjęto wskaźnik inflacji na poziomie 2% a w pierwszych miesiącach tego roku wskaźnik inflacji wynosił ponad 5%, a obecnie obniżył się do 4%.
Przy dwukrotnie wyższym wskaźniku inflacji w stosunku do tego zaplanowanego wpływy z VAT-u powinny być wyższe w stosunku do tych zaplanowanych i to bardzo wyraźnie bowiem oddziałuje na nie pozytywnie aż dwa czynniki wzrost gospodarczy i wyższa inflacja.
3. Jeżeli te tendencje w dochodach podatkowych się utrzymają (szczególnie w podatku VAT), a wszystko wskazuje na to, że tak niestety będzie (po poprawie sytuacji w miesiącu czerwcu i być może lipcu ze względu na Euro 2012 już we wrześniu wrócimy do szarej rzeczywistości), to minister Rostowski na jesieni znajdzie się w nie lada kłopocie.
Brak około 12 mld zł dochodów z VAT nie da się niczym załatać. Wprawdzie w budżecie pojawi się około 8 mld zł wpłaty z zysku NBP (a nie był to dochód planowany) i jeżeli środki te miałyby być przeznaczone na finansowanie wydatków, to potrzebna jest nowelizacja budżetu, a to nie będzie proces łatwy dla rządzących mimo, że mają większość w Parlamencie.
Jeżeli więc rząd nie zdecyduje się na nowelizację budżetu, to będzie musiał dokonać cięć po stronie wydatków budżetowych, a tu oszczędności na taką skalę znaleźć nie sposób.
Jedynym wyjściem będzie wtedy cięcie wydatków inwestycyjnych, a te po Euro 2012 i tak będą poważnie ograniczone, co już sygnalizuje na przykład sektor budowlany zapowiadając na jesieni masowe zwolnienia pracowników.
A swoją drogą to ciekawe jak minister Rostowski mający na każdą niepomyślną dla rządu okoliczność, na podorędziu jakieś „zgrabne” wyjaśnienie, pokazujące, że winni są wszyscy tylko nie rządzący, wyjaśni to zjawisko spadających z miesiąca na miesiąc dochodów z podatku VAT?.."
Z blogu Kuzmiaka - jednego z nielicznych profesorów który trzezwo patrzy na gospodarke i kóremu sprawdzają sie jego przewidywania.
BarniJG / 213.77.43.* / 2012-06-12 08:56
Majątek Vincenta to 60 mln zł. Ciekawe skąd ma taki szmal
mś / 78.156.164.* / 2012-06-13 14:25
Faktycznie, naród wierzy w cuda.
Gratulacje !
Proponuję raczej włączyć usługę "myślenia".
"W miarę jedzenia apetyt rośnie",
co pokazało 20 lat samorządności.
ebork / 2012-06-13 18:52 / Bywalec forum
Racja, to tylko pobożne życzenie i myślenie pozytywne z mojej strony, ale cóż można dziś więcej zrobić. Większość Polaków nie godzi się na taki stan rzeczy ale nic nie robi aby to zmienić. Ja wprawdzie tylko czytam tygodnik *TYLKO POLSKA* i to co ci pejsate czosnki poczynają sobie wklejam na rożne fora i u siebie na Facebooku...Znajomym nawet i tego nie chce się czytać, a tam są rzeczy o których a prasie i w tv nie powiedzą. !!!
AMBG3 / 31.174.138.* / 2012-06-12 08:39
kiedy bezrobocie rośnie to i w gospodarka rośnie oto nowe prawo w ekonomi Rostowskiego i naszych pseudo ekonomistów .FENOMEN W SKALI MIĘDZYNARODOWEJ POGRATULOWAĆ GENIUSZU ROSTOWSKIEMU TUSKOWI I,T,P BANDZIE IDIOTÓW
Coins / 109.173.143.* / 2012-06-12 09:35
Vincent zna wiele praw ekonomii. Jedno z nich, które na pewno stosuje - wzrost podatków, akcyzy, kosztów będzie sprzyjać rozwojowi, zatrudnianiu, zmniejszeniu inflacji oraz zwiększeniu realnego bogactwa Polaków i zielonej wyspy na której mieszkają. Takie działania kreują większy popyt oraz jak widać w danych makro większą sprzedaż detaliczną liczoną oczywiście w pieniądzu, a nie sztukach :)
Prawdziwa ekonomia jest niewazna bo zawsze mozna wypuscic wiecej obligacji, bardziej sie zadluzyc i to pewnie za 3 lata nie bedzie juz problemem PO i panowie ładnie pozbierają bałagan i w oklaskach opuszczą łaskawie sejm szczycąc się osiągnięciami i jeszcze większym deficytem niz teraz kto wie moze to bedzie juz 10-krotnosc naszego PKB na razie jest "tylko" 3-krotnosc. Ale spoko nasze dzieci i wnuki zapłacą...
prezes1734, / 31.174.138.* / 2012-06-12 08:26
Nie trzeba tu być wielkim ekonomistom ani ekspertem z wielkiej ekonomi po prostu z taką polityką Rostowskiego i ministerstwa finansów firmy padają jak muchy a Polska gospodarka bardzo szybko stacza się w dół.Rostowski nie wie bo niby skąd ma wiedzieć w Polsce nigdy się nie wychowywał ani nie mieszkał że kiedy polak jest głodny i bez perspektyw to jest nie obliczalny
a wtedy czeka go ponowna emigracja łącznie z jego pseudo doradcami z ekonomi.Sam fakt podwyżek płac w policji świadczy iż rząd Tuska zdaje sobie sprawę z zagrożeń jakie czekają nas w Polsce. Na dzień dzisiejszy Polacy nie mają
już nic do stracenia.
debos / 79.191.188.* / 2012-06-12 08:57

Nie trzeba tu być wielkim ekonomistom ani ekspertem z wielkiej ekonomi po prostu z taką polityką Rostowskiego i ministerstwa finansów firmy padają jak muchy

Nie nie trzeba ale z całą pewnością nie jest ekonomistą ktoś kto takie bzdury pisze. Nie jest obowiązkiem bycie ekonomistą ale też najwyraźniej to, że się o gospodarce, ekonomi nie ma pojęcia nie jest żadnym powodem aby milczeć na ten temat.
łyżkojad / 77.254.250.* / 2012-06-12 09:25
debosino warsiawska patriocino co dziś obwieścisz?
Że pOtrafisz bzdury pisac o Popapranym rzundzie
debos / 79.191.188.* / 2012-06-12 10:16

Że pOtrafisz bzdury pisac o Popapranym rzundzie

O wszystkim chyba potrafię. Co ja miałbym być gorszy od wielu innych lub nawet większości na tym forum co wyłącznie bzdury piszą.
Oszolomowaty / 193.110.130.* / 2012-06-12 09:02
Debos, a kiedy to EURO Polska przyjmie w końcu ...? 2014 czy 2015..? Co tam twoi eksperci najwyższej klasy Tusko, Winnickie i Rostowskie dzis mówia o tym leku na wszystko?
debos / 79.191.188.* / 2012-06-12 09:26

Debos, a kiedy to EURO Polska przyjmie w końcu ...? 2014 czy 2015..?

Wtedy kiedy to dla Polski będzie korzystne. Może to od tego co się będzie działo w strefie euro bardziej zależeć niż od nas. Gdyby nie kryzys w europie już pewnie byśmy mieli. W każdym razie im wcześniej tym lepiej.
Coins / 109.173.143.* / 2012-06-12 09:42
"Debos" zadajesz sobie trud czasami aby zobaczyć jak się mają ludzie zyjacy w Panstwach, które to euro przyjęły?? Z tego co wiem Słowacy nie są zadowoleni, a to jest gospodarka podobna do naszej (niestety). Euro ok. ale Polska musi byc silniejsza gospodarczo conajmniej od Czech, a póki co ten kraj nas zostawił daleko w tyle. Korzystne dla Polski i dla Polakow zapomniałes napisać. Patrząc na polityke PO zapomnieli o własnie o ludziach...
debos / 79.191.188.* / 2012-06-12 10:51

"Debos" zadajesz sobie trud czasami aby zobaczyć jak się mają ludzie zyjacy w Panstwach, które to euro przyjęły??

~W większości dobrze, dużo lepiej niż u nas. I długo tak jeszcze będzie. Niezależnie od tego kto bedzie rządził i jaka waluta u nas będzie. Ale to nic dziwnego oni się rozwijali, bogacili przez pokolenia a my robilismy z siebie dziadów pod sztandarem gospodarki nakazowo-rozdzielczej
Z tego co wiem Słowacy nie są zadowoleni, a to jest gospodarka podobna do naszej (niestety).

Radzę ci się upewnić
Jeśli chcesz zablokować wprowadzenie Euro to wytłumacz przedsiębiorcom, zarządzającym przedsiębiorstwami w tym sprowadzającymi surowce i komponenty do produkcji, że lepiej jest fukcjonować wtedy kiedy kursy bujają się bez właściwie racjonalnych przesłanek. współpracującym z zagranicą. Wytłumacz, że lepiej jest ponosić koszty ( liczonych w miliardach )przeliczania walut niż ich nie ponosić.
Polakow zapomniałes napisać. Patrząc na polityke PO zapomnieli o własnie o ludziach...

Ciekawe skąd biorą się tacy co piszą takie banialuki?
Oszolomowaty / 193.110.130.* / 2012-06-12 12:13

Niezależnie od tego ... jaka waluta u nas będzie.


Tutaj debos powiedziałes w końcu jak prawdziwy oszołom - czysta sentencje. Pewnie sie POmyliłeś ... Pytanie tylko wtedy - na h** ta walutę zminiac na inną i koszty generowac ogromne. Bo te bzdury roden z TVN-u :
tym sprowadzającymi surowce i komponenty do produkcji, że lepiej jest fukcjonować wtedy kiedy kursy bujają się bez właściwie racjonalnych przesłanek. współpracującym z zagranicą.
to możesz swoim kumplom - wachania walut sa w sytuacji krajów nie mających walut i wszystko tam idzie super. Po prostu raz sie jest na plusie raz na minusie - dywersyfikacja - proste rozwiązanie i problem z głowy.
A nie przyszło ci do tego warszawskiego ponoć łba, że EUOR to tylko banksterom służy ...?
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy