Stało się dokładnie to,co przewidywało wielu z nas.Unia broni własnych interesów i nacjonalizmów krajów euro.Pan premier nie mógł nie zdawać sobie z tego sprawy.W Unii nie ma sentymentów,w czasie kryzysu liczy się własny interes.Ale ochoczo przystępował Pan do paktu fiskalnego, a teraz unii bankowej.Dlatego wstydziłam się widząc Pana Premiera w Oslo.I jeszcze jedno.Czy Pan tak bardzo wątpi w inteligencję Polaków i myśli,że nie rozumiemy dlaczego wzrost bezrobocia nie jest dla Pana tragedią?Jeszcze nas PIS niezupełnie odmóżdżył i rozumiemy,że większe bezrobocie,to niższa inflacja.Ale wskażniki min.Rostowskiego są dla Pana ważniejsze od ludzkich tragedii.Panie Premierze,to już pora,by zacząć myśleć, jak realne staje się wyjście ludzi na ulice miast.Wiemy,że Pan jest twardym zawodnikiem i nie ugina się /tylko/przed narodem,ale jak już pisałam nie docenia Pan inteligencji Polaków.