Forum Polityka, aktualnościKraj

Budżet traci 3 miliardy rocznie w szarej strefie

Budżet traci 3 miliardy rocznie w szarej strefie

Wyświetlaj:
Wertyu / 83.20.247.* / 2012-10-07 17:00
Co ma być "traci"? Nikt nic nie traci, jedynie haraczu nie sciągają z ludzi. To nie żadna strata.
Zegar / 87.205.231.* / 2012-10-07 14:31
puki POwska mafia będzie rządziła będe jeździł na ruskiej ropie i nawet jest lepsza bo robie na zbiorniku 50-100km więcej, a nie te żółte siki z orlena. wole dać putinowi zarobić 1zł niż tuskowi 2,50zł.
Rostowski Żyd / 109.144.223.* / 2012-10-07 13:54
dziwić się jeszcze bardziej.
jt / 84.38.18.* / 2012-10-07 13:35
a tak w ogóle to kto napisał ten artykuł - dyletant z przedszkola czy "kreatywny nastolatek"?
lok / 85.237.164.* / 2012-10-07 13:34
http://www.youtube.com/watch?v=oP2rJqlmKAE&feature=related
Rachellka / 176.120.120.* / 2012-10-07 13:30
Jaka ta mafia Przemysłu i Handlu Naftowego jest wspaniałomyślna. Tak dzielnie walczą o wpływy do budżetu Państwa w zamian "niczego nie rządając". To jest skandal ludzie dlaczego wy nie tankujecie... przecież wasze działania powodują, że panowie prezesi mniej zarobią. Mam pomysł jak wyjść z tej opresji, rząd Tuska powinien nakazać ustawowo, żeby każdy obywatel 4RP posiadający pojazd mechaniczny musiał obowiązkowo tankować jakąś liczbę litrów paliw miesięcznie a jak nie to mandat, więzienie, komornik albo zsyłka na sybir. Swoją drogą ciekawe ile zarabia ten Leszek Wieciech, to chyba gruba ryba skoro już nie pisze a tylko składa podpis pod listem i to jest dzisiejszy temat numer jeden :)
Nieskomplikowany Ekonomista. / 84.38.18.* / 2012-10-07 13:27
Uważnie przeczytałem wnioski. To jakiś dowcip. Społeczeństwo jest coraz biedniejsze, a siła nabywcza pieniądza zmienia się wraz ze wzrostem cen. To Panowie "eksperci" może mi wytłumaczą dlaczego nie uwzględnili w swoich diagnozach spadków zakupu paliwa z powodu biedniejącego społeczeństwa - inaczej Panowie i Panie paliwo w stosunku do naszych pensji jest po prostu za drogiiiieee...!!!, ale to pewnie zbyt oczywista sprawa jak dla tak uczonych "ekspertów" Więc może bardziej do was przemówi jak jeszcze mniej zaczniemy kupować paliwa - przemęczmy się jakieś trzy miesiące ze sprzedażą na poziomie 50-70% i zobaczymy co wtedy powiecie. - jak we Włoszech.
Podsumowując \: Budżet najwięcej traci na nieznajomości podstaw ekonomi - że jak jest za drogo to spada zużycie. Rośnie zużycie substytutów!!!. Przestańcie szukać przyczyn tam gdzie ich nie ma. Szara strefa rośnie na dodatek dlatego, że ceny temu sprzyjają. Już dawno wymyślono - mniejsza cena więcej sprzedaży wyższe wpływy podatkowe do budżetu.
trupek / 83.4.100.* / 2012-10-07 15:21
Społeczeństwo nie biednieje, a co najwyżej wolniej się bogaci, ma coraz nowsze auta (nawet jeżeli są to używane z Niemiec), które coraz mniej palą.
P_M / 77.254.82.* / 2012-10-07 13:09
Wcale się nie dziwię, że spadł popyt na paliwo, w końcu ludzie jeżdzą zdecydowanie mniej i znacznie wolniej.
Rachellka / 176.120.120.* / 2012-10-07 13:42
Też to zauważyłem! Ludzie chyba jednak jeżdżą znacznie wolniej! To zaczęło mi się wydawać lekko podejrzane, kiedy ja moją sienką 1,4l z 95' roku (sztuka nówka od lekarza i księdza z niemiec) wyprzedzam średniej klasy nowe auta na drodze, które spokojnie powinny mi dać radę. Mam dziwne wrażenie, że jak tak pędzę i duszę ile się da z auta, w nocy to aż mi przed oczami błyska dziwne białe światło też tak macie? Czasem myślę, że jak przekraczam magiczną barierę 80km/h to to jest ponad stan organizmu ludzkiego i mam jakiś skutek uboczny a moja babcia to mnie straszy, że to pierwsze symptomy jaskry.
pawlakkk / 85.237.164.* / 2012-10-07 12:41
za niskie ceny paliw podnieśc do 9zl
za pis zarabialo się 3tys zl
za po 1,8 tys zl+ zywność 50% w górę
i tak się dziwie że jeszcze wogole samochody jeżdzą
środa popielcowa / 188.147.233.* / 2012-10-07 11:46
no ale tak chcieli UWAGA !!!
>wykształcenie z dużych miast
środa polilecowa / 188.147.233.* / 2012-10-07 11:44
trójmiejska mafia .
pawllakkk / 85.237.164.* / 2012-10-07 12:42
straty na paliwie odrobia i już
w. / 89.79.60.* / 2012-10-07 11:31
Proponuję podnieść cenę do 10 zł za litr, to na pewno będą przyrosty konsumpcji rok do roku.
rafcio.j / 178.43.123.* / 2012-10-07 11:22
tzn w mojej kieszeni zostanie parę złotych, więc won od moich pieniędzy!!!!!!
koprolit / 89.68.16.* / 2012-10-07 11:21
to dziwne, delikatesowa benzynka po 6pln a spadek taki maluśki...
k aczordonald / 92.20.95.* / 2012-10-07 11:12
przeciez paliwo wszedzie na zachodzie jest o polowe tansze.
Za prace w kazdym sektorze,od sprzataczki do dyrektora,mozna za wynagrodzenie nabyc 2-3razy wiecej paliwa niz w Polsce.

Ludzie jezdza coraz mniej.
Prosze, tylko niech nikt nie zacznie porownywac cen paliwa z zachodem nominalnie :::))))
sedziwoj / 2012-10-07 11:14 / Bywalec forum
Nie pisz że jest tańsze, bo nie jest. W Polsce masz najniższe ceny w europie.
Ale rację masz że w stosunku do wynagrodzenia jest najbardziej kosztowne.
k aczordonald / 92.20.95.* / 2012-10-07 11:45
jest tansze, bo liczy sie tylko w stosunku do wynagrodzenia, jak sam napisales.
Dla pracujacego przecietnego czlowieka liczy sie tylko ile moze nabyc litrow za wynagrodzenie.

Kwotowe porownywanie cen moze byc tylko traktowane jako ciekawostka.

Najnizsza gwarantowana w UK pensja 800 GBP NETTO przy 40 godzinach pracy tygodniow.
Mozesz za to nabyc okolo 600 LITROW PALIWA.

Zakladajac ze w Polsce paliwo jest po 5 PLN ::))) za taka ilosc paliwa musisz zaplacic 3000 PLN.Nawet za srednia krajowa tyle nie kupisz.

W Polsce sa zatem jedne z najwyzszych cen w europie.
Tylko takie liczenia ma sens dla pracujacego czlowieka.
cht / 87.207.165.* / 2012-10-07 13:47
cena surowca wszędzie jest podobna, technologia produkcji i dystrybucji, a co za tym idzie koszt wyprodukowania 1 l paliwa(nie licząc wynagrodzenia pracowników rafinerii i stacji benzynowych) też. Jak więc możesz pisać ze paliwo jest tańsze? To nie paliwo w Polsce jest drogie, a przeciętne wynagrodzenie jest dużo niższe niż na zachodzie. Natomiast cena samej benzyny jest w Polsce niższa, chociaż nie bez znaczenia jest tu poziom opodatkowania paliwa, który akurat w naszym przypadku jest jednym z wyższych porównując do zachodu.
k aczordonald / 92.20.80.* / 2012-10-07 14:01
niestety nie.
Liczy sie dla mnie tylko i wylacznie ile litrow moge nabyc za wynagrodzenie.

Jezeli kasjer pracujacy w markecie w Niemczech moze nabyc za pensje 2 razy tyle paliwa co kasjer pracujacy w Polsce to znaczy ze cena w w Niemczech jest nizsza.
Tylko takie liczenie ma sens dla pracujacego czlowieka kupujacego paliwo na stacji benzynowej.
cht / 87.207.165.* / 2012-10-07 14:12
W takim razie mówisz o silne nabywczej a nie o cenie.
k aczordonald / 92.20.52.* / 2012-10-07 16:23
to wiem.
ale pisze to przeciwko manipulacji.
Bo w wielu artykulach uzyto wczesniej nominalnie tansza benzyne jako plus w Polsce.
Kiedy robiono ranking najlepszych krajow do zycia,brano pod uwage ceny benzyny w Polsce.
Rowniez Tusk z rzadem chwalil sie medialnie ze mamy tansza benzyne,a przeciesz to sciema.

Bo liczy sie tylko i wylacznie ile moge danej rzeczy kupic(nabyc za wynagrodzenie)
Nie mam nic przeciwko zeby benzyna w Polsce kosztowala 8 PLN jezeli moje wynagrodzenie w fabryce bedzie 10 000 PLN na miesiac.

Wtedy benzyna jest tansza(tania), a nie kiedy przedsiebiorstwo placi 1500 netto a benzyna tansza o 50gr niz w zachodnim kraju gdzie zarabiaja 4 razy wiecej.

Nominalne sukcesy medialne uprawiane przez rzad sa dobre dla idiotow.
Jak ktos za te sama robote moze nalac 2 razy wiecej do baku,to znaczy ze ma TANIEJ.
cht / 87.207.165.* / 2012-10-07 13:47
cena surowca wszędzie jest podobna, technologia produkcji i dystrybucji, a co za tym idzie koszt wyprodukowania 1 l paliwa(nie licząc wynagrodzenia pracowników rafinerii i stacji benzynowych) też. Jak więc możesz pisać ze paliwo jest tańsze? To nie paliwo w Polsce jest drogie, a przeciętne wynagrodzenie jest dużo niższe niż na zachodzie. Natomiast cena samej benzyny jest w Polsce niższa, chociaż nie bez znaczenia jest tu poziom opodatkowania paliwa, który akurat w naszym przypadku jest jednym z wyższych porównując do zachodu.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy