Ty masz wielkie trudnosci z mysleniem, tak jak zreszta olbrzymia wiekszosc czlonkow PO i ich zwolennikow. Po pierwsze Sikorski nie byl zgloszony oficjalnie na kandydata szefa NATO, a po drugie na szczescie nie mamy takiego szefa NATO, jak Sikorski. Inne kraje zdawaly sobie dobrze sprawe z malego kalibru Sikorskiego. Z tego niez dawali sobie sprawy tylko Tusk i jego kolesie, no i oczywiscie sam bufon Sikorski, ktoremu wydaje sie, ze jest wielkim dyplomata.

Ale Szanowny Kolega ma dziś szampański humor. Reformy administracyjna i emerytalna się udały. He, he, ha, ha... świetne....

"Reforma administracyjna nie miała większego wpływu" - no poza zwiększeniem liczby urzędników o 30% a podział tradycyjny czy nie mnie nie interesuje, bo najważniejsza jest idea samorządności, a ta leży i kwiczy, bo 90% podatków jedzie do Warszawy i to tam zapadają wszystkie kluczowe decyzje - nie ma konkurencji a samorządy stały się przechowalnią drugoligowych partyjnych aparatczyków, dla których zabrakło miejsca w centralno-katolicko-narodowych urzędach.

Reforma zdrowia przyniosła więcej szkody, niż pożytku (od tego czasu nakłady niemal się podwoiły, doszedł nowy podatek - na NFZ a zadłużenie szpitali wzrosło). A te "trochę" wolnego rynku pojawiło się dopiero niedawno.

A reforma emerytalna utworzyła ZUS bis (w postaci OFE) i nałożyła nowy podatek (składki do OFE), sankcjonując pasożytnictwo i biedę. Jak były przywileje tak dalej są, górnik-pasożyt idzie po 20 latach i ma emeryturę 2 tysiące a ja z OFE po 40 latach pracy dostanę może 500 zł, bo rolnik-pasożyt nie płaci ZUS. Gdzie ta reforma? Bzdura a nie reforma, zwykłe nałożenie nowych podatków i ogłupienie (i tak już głupich) polaków, system był w zapaści, jest i będzie jeszcze tak długo, dopóki w polsce będą rządzić polacy.

Rzaden rząd nie zrobił tyle złego, co probolszewicki Łobuzek i jego związkowa chołota starych komuchów z "Solidarności".

W kolejce już czeka następna życiowa porażka - Lolo Krzaklewski, kiedyś pachołek na posyłki Rydzyka, lecz ten go wykopał za drzwi i się biedak z trudem do Europarlamentu pozbierał.

Zarobki moje nie są niskie - niskie płacę podatki (a przynajmniej się staram ocalić dla kraju trochę grosza i ukrywać swoje dochody).

Na jakieś 100 postów jeden czy dwa błędy to chyba nie jest dużo? I tak pisze lepiej, niż przeciętny polak a ciężko korzystać ze słownika pisząc w tempie karabinu maszynowego na forum, więc byłbym wdzięczny, jakbyś się nie czepiał takich szczegółów.

"Coś na poparcie swojej tezy?" - proszę:
- czy samorząd jest w stanie obniżyć VAT na swoim obszarze?
- czy samorząd jest w stanie obniżyć podatki dochodowe na swoim obszarze?
- czy samorząd może wydać zgodę na budowę hipermarketu bez zgody władz centralnych lub jego przedstawicieli?
- czy samorząd może wydać zgodę na sprzedaż gruntów cudzoziemcom bez zgody ministerstwa?
- czy samorząd może wydać koncesję bez zgody ministerstwa?

Co samorząd może? Sprzątać psie kupy. A nawet jeśli jest jakaś gospodarcza inicjatywa (jak w Poznaniu) zaraz samorządowiec trafia pod sąd pod zarzutem niegospodarności a partyjne góry nie dopuszczą do żadnej niezależności, skutecznie blokują już prawie 10 lat wszelkie próby demonopolizacji i urynkowienia gospodarki komunalnej w moim okręgu, przez co np. letnicy wolą lub muszą wozić śmieci z powrotem do Warszawy, bo tak jest taniej.

Ryba psuje się od głowy. Jeśli państwo w osobach polityków i urzędników kradnie, rabuje i sprzeniewierza publiczny grosz ponad granice przyzwoitości, naszym obowiązkiem jest się temu przeciwstawić. Jeśli ktoś ma możliwości ukrywania dochodów, powinien to koniecznie robić. Będzie to postawa stricte patriotyczna, bo wyda pieniądze lepiej, niż urzędnik w jego imieniu, który je po prostu zmarnotrawi. Bodaj Milton Friedman zauważył, że są cztery możliwości wydawania pieniędzy:

1. wydajesz własne pieniądze, na własne cele
2. wydajesz własne pieniądze na cudze cele,
3. wydajesz cudze pieniądze na własne cele
4. wydajesz cudze pieniądze na cudze cele

Tylko dwie pierwsze są rozsądne ekonomicznie. Wydając własne pieniądze z reguły znamy dobrze cel i mamy na uwadze konkretne uzasadnienie wydatku. Państwo zawsze działa wg metody 3 i 4, co prowadzi do niesłychanego marnotrawstwa, złodziejstwa i nieliczenia się z pieniędzmi, bo przecież są cudze, więc najlepiej jak ich jest najwięcej - cele się zawsze znajdą.

A reforma emerytalna utworzyła ZUS bis (w postaci OFE) i nałożyła nowy podatek (składki do
OFE), sankcjonując pasożytnictwo i biedę.

Składki do OFE sa czescią składki ZUS, ci którzy nie wybrali OFE cała składka idzie do ZUS,
wobec tego nie jest to nowy oddzielny podatek, a jedynie inna redystrybucja starego podatku płąconego do ZUS.
Podatek do ZUS jest wprawdzie stary, ale jary i dobrze się trzyma , ma na dodatek stała tendencję zwyżkową :) ku radości polityków, i zniechęceniu podatników :)