Analiza TelForceOne
--------------------
Emitent zajmuje się dystrybucją akcesoriów do telefonów komórkowych. Z oferty planuje pozyskać 58,55 mln zł netto (po odjęciu kosztów emisji). Pieniądze zamierza przeznaczyć na:
- rozbudowę sieci dystrybucji produktów własnych marek w kraju i zagranicą oraz ekspansję organizacyjną na kraje europejskie o największej dynamice wzrostu rynku (35 mln zł),
- rozwój sieci sprzedaży teletorium poprzez otwarcie w przeciągu 12 do 15 miesięcy własnych 100 punktów handlowych na terenie Polski (9,8 mln zł),
- zwiększenie kapitału obrotowego (7,15 mln zł),
- inwestycja w kompleksowy system oprogramowania zarządczego klasy ERP (4 mln zł),
- kontynuacja i zakończenie inwestycji związanej z budową centrum handlowo-logistycznego we Wrocławiu (2,6 mln zł).
Piszę o celach emisji na samym początku nieprzypadkowo. TelForceOne rozpisał w prospekcie emisyjnym cele emisji bardzo szczegółowo. Odbieram to jako duży plus, ponieważ zauważyłem występowanie pewnej niekorzystnej tendencji wśród spółek, które niedawno zadebiutowały. Rynek jest tak rozgrzany, że spółkom debiutantom udaje się z niego ściągnąć bardzo duże kapitały. Kapitały, które niejednokrotnie kilkukrotnie przekraczają wartość aktywów spółki przed ofertą publiczną akcji. Co to powoduje? Dostają tyle pieniędzy, że zarządy spółek nie bardzo mają pomysł na efektywne ich zagospodarowanie. Nagle firma, która do tej pory działała w skali mikro musi z dnia na dzień przestawić się na skalę makro. A to nie jest łatwe.
Aktywa TelForceOne wynoszą w tej chwili 24,3 mln zł. Jeżeli emisja nowych akcji zakończy się sukcesem, to aktywa wzrosną do niemal 83 mln zł, czyli ponad 3,4 razy. By akcjonariusze, którzy zaufają zarządowi spółki kupując
akcje odnieśli korzyści, zarząd musi umieć zagospodarować efektywnie te pieniądze. Nie każdy to potrafi. Jednakże TelForceOne rozpisując bardzo szczegółowo cele emisji daje podstawy by sądzić, że zarząd ma konkretny pomysł na rozwój biznesu, którym zarządza. To powoduje, że plany zakładające więcej niż podwojenie przychodów i zysków w 2007 roku mają podstawy zostać zrealizowane.
Do tej pory spółka rozwijała się bardzo dobrze w średnim tempie dwudziestu kilku procent. Rentowność zysku dwukrotnie przekracza średnią w sektorze handlu. Dzięki temu udało jej się osiągnąć dość wysoką rentowność kapitału własnego ROE. Wysoką, jak na działalność handlową.
TelForceOne zaoferuje inwestorom 2,5 mln akcji nowej emisji serii B.
Akcje będą oferowane inwestorom w dwóch transzach:
- Transza Indywidualna obejmuje 825 tys. akcji,
- Transza Instytucjonalna obejmuje 1.675 tys. akcji.
Zapisy na
akcje rozpoczną się 15 i potrwają do 21 marca b.r.
Przed rozpoczęciem zapisów, TelForceOne przeprowadzi proces budowy księgi popytu mający na celu ustalenie ceny emisyjnej. Nie będzie ona wyższa niż 25 zł za akcję. Gdyby cena emisyjna równa była cenie maksymalnej, to wartość oferty wyniesie 62,5 mln zł.
Potrzymam )) wszystko juz jest wygrzane na maxa.Kiedys trzeba bedzie zmienic konie.