Gdybym ja się nazywała Ziutka Niczyja, to nikt by nie walczył, ale skoro ja jestem profesor, rektor, były minister, to ja jestem jak żer dla rybek - powiedziała Kamela-Sowińska.
Żer jak żer, ale poza tym, że jest pani profesor "atrakcyjniejsza" dla pozwów to z ww przez nią samych powodów obowiązują ja dużo ostrzejsze normy etyczne niż Ziutkę N.