Oregon
/ 194.213.1.* / 2012-03-12 09:34
Pani Wiktorow... klakier dla Pana Zwolińskiego, oraz odwrotnie! Pytanie:
Wielu ekonomistów, między innymi twórcy reformy emerytalnej z 1999 roku, wskazuje, że należałoby ją po prostu dokończyć. Ona opierała się przecież na koncepcji trzech filarów. Tymczasem przykładowo Polacy założyli niewiele ponad 800 tysięcy Indywidualnych Kont Emerytalnych. Może rządzący powinni mocniej zachęcać do dodatkowego odkładania na emeryturę?
Odpowiedź:
Czy teraz, ktoś panu zabrania oszczędzać w trzecim filarze?
Podsumowanie zwykłego szarego pracownika:
III filar tzw.IKE miał być zachętą pracowników do samodzielnego oszczędzania na przyszłą emeryturę ...., ale nie jest , dlaczego? otóż zachęta jest mało zachęcająca (tylko 800tyś.kont na 16 mln pracowników), większą zachętę proponował obywatelski projekt przesłany do Sejmu, który zakładał odpis określonej niewysokiej sumy wpłaconej na IKE od podatku, ale głosami rządzącej koalicji PO-PSL odrzucony, tak dla przypomnienia w latach 90-tych dużym zainteresowaniem wsród Polaków cieszyły się bony skarbowe które można było odpisać od podatku ( sądzę że takich kont mogło powstać nawet 5-6 mln.) Ale nasz rząd miał inny nieprzemyślany bubel tzw. IKZE który jest jeszcze gorszym rązwiązaniem niż IKE. Zresztą jak patrzę to przez ostatnie 30 lat POlitycy tworzący ustawy emerytalne obniżają ich wysokość czyli idziemy w odwrotnym kierunku niż powinniśmy:
lata 70-80-te - wysokośc emerytury 80% pensji
lata 1990-2010 - wysokośc emerytury 60% pensji
lata 2010-2030 - wysokość emerytury 40% pensji
Taki wniosek wypływa z przeprowadzanych reform? czyli ograbiania przyszłych emerytów