Arabia Saudyjska dalej jest gigantem naftowym eksportujacym najwiecej ropy. Tu sie nic nie zmienilo. Gdy ropa byla po 20 dolarow za barylke zarabiali sporo i dostosowywali do tego swoje wydatki. Jak ropa poszla w idiotycznym kierunku do 140 dolarow to i Arabia zaczela wydawac 10 razy wiecej na zbytki. Rodzina krolewska na zlote samochody i samoloty (doslownie) a kraj na infrastrukture, ktora do niczego nie jest potrzebna (jak budynki bez konca). Tearz dalej maja od groma pieniedzy tylko apetyty za duze bo sie przyzwyczili do zycia ponad stan. A trudno sie dostosowac do rzeczywistosci i biedy, bo juz nie mozna bedzie kupic nowego zlotego Bentleya raz w roku, tylko trzeba bedzie poczekac dwa lata. I to jest cala prawda o Arabii Saudyjskiej.
Tak to jest jak zadasz się z syjonistami z USA, my Polacy o tym wiemy tylko sami sie oszukujemy ,że to sojusznicy i dzięki nim mamy ten "cudowny"dobrobyt...hehehe
W 2015 r. deficyt w budżecie Arabii Saudyjskiej rozrósł się do 15 proc. PKB. To efekt załamania na rynku ropy, na skutek którego dochody królestwa z eksploatacji, przerobu i handlu tym surowcem zmniejszyły się o 23 proc.
Podejrzewam, że rada Naszych polityków dla Arabii Saudyjskiej jest taka sama jak w ubiegłym roku, tj. obniżyć cenę ropy, bo trzeba komuś dowalić. No i co ? kto jest w kłopocie ?. trzeba panienki czytać nie tylko gazety ale też Ekonomię Polityczną bo jej znajomość to baza do polityki, zwłaszcza zagranicznej. Tak trzymać Misiaczki !!!. Trop
Niech zaczną oszczędności od zaprzestania opłacania rebeliantów w Syrii, wysyłania wojska do Bahrajnu czy bombardowania od roku Jemenu. Dalsze oszczędności to mniej mercedesów ze złotymi klamkami czy łazienek w licznych pałacach ze złotym wyposażeniem.
A co będzie jak ruszą do Europy na darmowe utrzymanie ? jak ich ziomkowie których ma już dość większość państw europejskich ? Muszą się wziąć za robotę ...bo Europa żyje nie z ropy ..tylko z ciężkiej fizycznej pracy !! A arabusy takiej pracy się brzydzą ....to z czego będą żyć ?