Jeżeli prezes Paszkiewicz twierdzi, że 20 procent tej sumy nie trafia tam gdzie powinna, to powinien stanąć przed sądem - przekonuje polityk PiS.
Rozumiem, że w charakterze świadka w procesie przeciw ministerstwu.
Nie może być tak, że szef NFZ sam tworzy sobie jakiś system, wydawania naszych pieniędzy - przekonuje.
Nawet, gdy jest on rozsądniejszy niż ten wymyślony przez niewydolne ministerstwo ?
W ogóle mam wrażenie, że były już prezes NFZ powinien być ministrem zdrowia.