Praca w Boti też nie jest lepsza.regionalny wymyśla i nakazuje.karze spacerować po sklepie byle tylko nie stać

a co do nadgodzin to niech jeszcze powiedzą a może raczej doradza nam kiedy można je odbierać skoro nie chcą płacić.

Moja odpowiedź brzmi tak:
-Euroimplant dobra spółka niezłe perspektywy, ale nic jeszcze nie prokukuje,
-Fabryka Diet istna spekulacja,
-Makolab wyprzedane w porównaniu do max notowań 26,50zł i wytwarza już dawno jakieś produkty i ma spory rynek.Po za tym posiada 4,85% akcji Fabryki Diet.Prawdopodobnie dojdzie kurs do 5zł.Jak nie można kupić FD to polecam obserwować Makolab.

a zresztą sam poczytaj:
Urodziny łódzkiej firmy MakoLab

Firma powstała w 1989 roku. Założył ją łodzianin dr Mirosław Sopek. - Niełatwo było wówczas utrzymać rodzinę z pensji naukowca Politechniki Łódzkiej - wspomina. Dziś spółka zatrudnia 80 pracowników, głównie programistów i grafików. Ma własny budynek przy ul. Demokratycznej w Łodzi, nowoczesny lokal w centrum miasta i oddział w Warszawie. Tworzy strony WWW oraz webowe oprogramowanie do zarządzania biznesem. - Mówimy, że przeszliśmy rozwój organiczny. Własnymi siłami, łódzkim kapitałem - opowiada wiceprezes Sopek.

Klientami spółki są znane międzynarodowe koncerny, m.in. Renault-Nissan, Fujitsu, Philips czy Cefic. Ponad jedną trzecią usług firma sprzedaje za granicą. Przełomowy dla firmy był rok 2003. MakoLab wygrał wtedy przetarg w Austrii i Szwajcarii na stworzenie stron internetowych dla firmy Renault w tych krajach. Potem posypały się kolejne zamówienia - MakoLab wykonał ponad 20 witryn dla Dacii (marka koncernu Renault) oraz siedem dla samego Renault. Realizuje też projekty związane z kulturą, jak witryny łódzkiej filharmonii i Teatru Muzycznego. Zrobił portal loftów U Scheiblera oraz Manufaktury. W 2007 roku zadebiutował na rynku NewConnect.
Firma powstała w 1989 roku. Założył ją łodzianin dr Mirosław Sopek. - Niełatwo było wówczas utrzymać rodzinę z pensji naukowca Politechniki Łódzkiej - wspomina. Dziś spółka zatrudnia 80 pracowników, głównie programistów i grafików. Ma własny budynek przy ul. Demokratycznej w Łodzi, nowoczesny lokal w centrum miasta i oddział w Warszawie. Tworzy strony WWW oraz webowe oprogramowanie do zarządzania biznesem. - Mówimy, że przeszliśmy rozwój organiczny. Własnymi siłami, łódzkim kapitałem - opowiada wiceprezes Sopek.

Klientami spółki są znane międzynarodowe koncerny, m.in. Renault-Nissan, Fujitsu, Philips czy Cefic. Ponad jedną trzecią usług firma sprzedaje za granicą. Przełomowy dla firmy był rok 2003. MakoLab wygrał wtedy przetarg w Austrii i Szwajcarii na stworzenie stron internetowych dla firmy Renault w tych krajach. Potem posypały się kolejne zamówienia - MakoLab wykonał ponad 20 witryn dla Dacii (marka koncernu Renault) oraz siedem dla samego Renault. Realizuje też projekty związane z kulturą, jak witryny łódzkiej filharmonii i Teatru Muzycznego. Zrobił portal loftów U Scheiblera oraz Manufaktury. W 2007 roku zadebiutował na rynku NewConnect.

Pożegnanie
Chciałam się pożegnac z tą firmą . Mam nadzieję, że innych dziewczyn nie potraktują tak jak potraktowali właśnie mnie. Byłam kierowniczką teraz myślę że za bardzo sumiennie wykonywałam swoją pracę . Pracoałam w tym syfie prawie 2 lata. Okazało się że nie nadaję się do tego haremu. Nie potrafiłam ci palca w dupie trzymać pani RKS.
Dziękuję ci Joasiu za potraktowanie mnie jak śmiecia. Myślałaś że mnie krzywdzisz, ale tak naprawdę wyświadczyłaś mi tylko przyśługę.
Wyszłam z podniesioną głową bo nie mam nic na sumieniu. Płakałam nie dlatego że mnie zwolniłaś, ale za dziewczynami z którymi pracowałam bo super się z nimi dogadywałam. To tobie ciągle nie podobało się ułożenie tzw."salonu", który ciągle starałyśmy się układać z waszymi instrukcjami i w przeciwieństwie do innych nigdy do ciebie nie dzwoniłam bo instrukcje przecież były czytelne. W tej firmie dopóki realizujesz plany czujesz się bezpiecznie a pózniej wyrzucają cię jak śmiecia obarczając winą za brak organizacji pracy,ale to nie my siedzimy z tyłkiem w samochodzie tylko zapieprzamy jak osły zebyś nie miała się do czego przyczepić, ale i tak coś znajdziesz oczywiście.
Nie masz odwagi przyznać ze sama chciałaś się mnie pozbyć zrzucając winę na Tomka N. On w przeciwieństwie do ciebie był konsekwentny i jakby chciał to dawno by to zrobił.
Doszłam do wniosku że to ty raczej nie nadajesz się do wspólpracy z innymi ludźmi.
Za tobą raczej nikt nie będzie płakał.

Życzę ci powodzenia bo na twoje miejsce też jest tysiące innych osób-takie czasy.
Pozdrawiam moje dziewczyny . Jesteście super i nie dajcie sobie wmówić że jesteście do niczego bo ty wy pracujecie na nich a nie oni na was.

powiedzcie mi czy to prawda ze nadgodziny wyplacane sa kwartalnie? i na sklep przysluguje
tylko 80 nadgodzin do wyplacenia.