W mojej ocenie mamy cały czas wręcz podręcznikowy sposób zbierania akcji.
Co za tym przemawia?
Najbardziej efektywną zbiórkę przeprowadza się na dynamicznych 1 - 2 sesyjnych wzrostach, obroty są duże, zachęceni drobni gracze realizyją zyski w obawie, że
akcje spadną - i tak aktualnie się dzieje. Kiedy nie ma juz chętnych do sprzedaży na satysfakcjonująym poziomie dla skupującego należy spuścić je w dół conajmniej o kilkanascie % właśnie drobnymi pakiecikami i tak w koło P. Macieju. To, że cyklicznie w czasie sesji
akcje są spuszczane w dół widać bardzo wyrażnie. W sytuacji kiedy po stronie sprzedaży wyskakuje luka natychmiast pojawia sie malutki pakiecik sprzedaży w cenie bezzasadnie ( skandalicznie ) niskiej.
Wszyscy z takiego obrotu sprawy są zadowoleni. Inwestor bo realizuje cel skupu po założonej cenie, drobny gracz bo zrealizował zyski.
Tylko.
Przeprowadzajacemu skup akcji może aktualnie już tak bardzo to nie wychodzić
( spuszczanie kursu owszem ale zbieranie niekoniecznie )poniważ zostały ujawnione cele większych graczy. Ale poprzez zameczenie jest to możliwe.
O tym, że sytuacja dynamicznych ruchów związanych ze skupem będzie występować pisałem wcześniej, w tym przed przejmowaniem przez RS.
W swojej ocenie jako jeden z wariantów zakladałem, ze może dojść do ostrego boju o
akcje pomiędzy Carey-em a Rosjanami ( tak jak było z naszy Krukiem ). Dzisiaj raczej jest to już niemożliwe.
W dalszym ciągu sytuację uważam za bardzo ciekawą i upatruje szansy na znaczące profity, ale jeszcze nie teraz.
Dobrej nocy.