Mikroszout wam płaci za to ciągłe straszenie ?

To celnicy bedą się certyfikować w licencjach microsoftu/oracle/adobe? Przecież to są olbrzymie szkolenia, żeby wiedzieć jaka licencja jest ważna. Każda licencja to olbrzymi dokument (głównie po angielsku) i oni to rozumiem będą znać? Będą prawnikami, bo licencja to przede wszytskim akt prawny? Poza tym , czy nie jest tak, że licencja podpada pod kodeks cywilny a nie karny, a przynajmniej powinna?