USA po II WW dały schronienie setkom byłych zbrodniarzy wojennych z Niemiec. Wciągnęły ich do służby dla swoich tajnych programów zbrojeniowych i dzielnie im służą do dzisiaj. kto wie czy te dzisiejsze rasistowskie mordy policyjne na Afroamerykanach nie są stymulowane przez wysokich oficerów policji i prokuratorów z korzeniami sięgającymi Nazistowskich Niemiec.

ale niedobra ta Syria ;D sama się prosi o solidnego klapsa od obrońców i piewców demokracji i praw człowieka- USA. W Ameryce nigdy żaden niemiecki zbrodniarz się nie ukrywał ;D Wprawdzie plątał się tam jakiś von Braun którego rakiety zabiły wielu mieszkańców Londynu ale podobno cieć przy wejściu do hangaru raz spojrzał na niego krzywym okiem. Czyli - niemieccy zbrodniarze nie byli mile widziani w USA