nie rozumiesz faktu, że biorąc kedyt do obiegu przedostaje się kasa dodrukowana z niczego i to pobudza gospodarkę (i inflację też). Ludzie myślą, kasa z kredytu to odłożone w banku depozyty innych ludzi - niestety tylko około 10% to jest kasa z depozytów a cała reszta jest dodrukowana, stworzona przez bank centralny, powołana do istnienia dosłownie z niczego! Kasę można dodrukować ale wartości, którą ona reprzentuje już nie, więc dając komuś dodrukowaną kasę wyjmuje isę w niewidzialny sposób trochę siły nabywczej(wartości) z istnejącej puli pieniędzy (czyjeś oszczędności). Dlatego kazdy kredyt to pobudzanie gospodarki i inflacji.

Mając mieszkanie płacisz za czynsz, mając dom za miastem płacisz za gaz, wodę, ścieki, odśnieżanie itp. A dodatkowo za paliwo by dojechać do centrum czy na zakupy. Raczej nie wychodzi taniej.

artykół sponsorowany

Nie to ja Tobie gratuluje smykalki inwestycyjnej kupienie przewartosciowanych nieruchomosci w Polsce.-przedni pomysl:)))))))