Ceny paliw w Polsce - niskie twierdzi rząd
Money.pl
/ 2011-03-17 16:10
Obama = terrorysta
/ 77.237.3.* / 2011-03-17 16:14
No i jest następny cud tuska prawie najtaniej (licząc w złotówkach) i jednocześnie najdrożej (licząc w sile nabywczej). tusk już jest lepszy od TW Bolka z jego niechcem alem muszem.
kataraktato ja
/ 77.112.246.* / 2011-03-17 16:14
Jeżeli chodzi o gaz to od stycznia 2011 roku kosztuje tyle samo na stacji i ani drgnie w dół.
Może i w naszym Państwie są nicskie ceny paliwa w stosunku do innych krajów europejskch. Ja jednak chciałbym podkreślić, że przedkładając nasze zarobki za które trzeba kupić paliwo to jest to ogromny wydatek dla zwykłego Kowalskiego. Za dojazdy do pracy muszę zapłacić 500 zł miesięcznie ---> (jeżdzę na gazie LPG), a zarabiam 1500 zł. I chciałbym podkreślić że nie mam innej tańszej możliwości. W naszym mieście zlikwidowano PKS, który był w przystępnej cenie. Wszedł za to prywatny przewoźnik, u którego bilet w jedną stronę (40km) kosztuje JEDYNE 6,5zł. Tak więc niech mi tu nikt nie mydli oczu że paliwo w Polsce jest NAJTAŃSZE. Bo zwykły niemiec zarabia 4 razy więcej ode mnie i może sobie pozwolić na zatankowanie do pełna baku co trzeci dzień.
ilo123
/ 217.33.154.* / 2011-03-17 16:32
Nie bardzo wiem, w jaki sposób doszedłeś do wniosku, że samochód jest dla Ciebie najtańszym środkiem transportu do pracy. Przeciętnie w miesiącu liczba pracujących dni wynosi 21, co przy założeniu wykupienia biletu u prywatnego przewożnika dwa razy dziennie po 6,5zł da łączny koszt 273 zł, czyli niemal dwukrotniej mniej, niż koszt podróży samochodem. Chcesz zaoszczędzić? Przesiądź się do busa.
oportunio
/ 213.108.119.* / 2011-03-17 22:17
Idiotyczny komentarz.
Sorry za opinie, ale taka nasuwa mi się automatycznie.
Skąd ilo123 wie ile dni pracuje kataraktato ja?
Ponadto w warunkach jakie opisuje kataraktato ja własny srodek transportu to jedyne rozwiazanie. Moze pracować w róznych godzinach i czeto przez wszystkie dni tygodnia. Poznałem realia prowincji polskiej, i dziwie sie czasami , ze niedoszło tam jeszcze do wybuchu takiego niezadowolenia, jakie obswrwowac mozna w płn afryce. Choc z mojego punktu widzenia prowincja polska jest obiecujaca, dla mnie jako pracowawcy, stosunkowo dora i tania siła robocza, wdzieczna ze ma pracę.
ilo123
/ 178.73.48.* / 2011-03-17 23:10
kataraktato ja pisze:
Za dojazdy do pracy muszę zapłacić 500 zł miesięcznie[...] I chciałbym podkreślić że nie mam innej tańszej możliwości.
Z tego fragmentu można wysnuć dwa wnioski:
- jego praca nie polega na ciągłym przemieszczaniu się samochodem; samochodu używa tylko, żeby przemieścić się z miejsca zamieszkania do miejsca pracy
- 500 zł to koszt samych dojazdów do pracy prywatnym samochodem; samochodu używa prawdopodobnie w innych celach, ale te koszty nie są istotne dla kalkulacji, które przedstawiłem
Nie wiem ile kataraktato ja dni w miesiącu spędza w pracy, ale nawet przy założeniu, że jest to 31 dni to koszt dojazdów busem będzie niższy niż własnym samochodem > 2x6,5x31=401
long
/ 83.22.19.* / 2011-03-17 16:13
płace w europie są też trochę wyższe
wolny kibic
/ 82.26.24.* / 2011-03-17 16:10
Bo Ryski Mirki chca 15 zl/l i to bedzie docelowa cena paliwa w nastepnej kadencji
NORWEGIAAAA
/ 83.238.30.* / 2011-03-21 11:18
co wy buraki inne kraje mieszacie ja mieszkam w norwegi płace 7 zł za litr ale zarabiam okolo 16tys na miesiac na wasze zlotowki i zyje mi sie tu z rodzina jak w bajce dostalem becikowe 17tyś zł na jedne dziecko a tusk wam chce odebrac marny 1tysiac Polska to biedny kraj i nigdy nie dorowna zachodow wiem swoje nigdy nie wroce na stare smieci do was !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Donek King
/ 195.138.211.* / 2011-03-31 09:26
w d-u-p-e byłeś h-u-j-a widziałeś , nasłuchałeś się opowieści i ci teraz przykro ze w sklepie jabol podrożał.
Poinformuj mnie mailem o pierwszej odpowiedzi.
/ 213.158.197.* / 2011-03-30 12:49
Ty obesrańcu w Łaziskach albo Jaworznie mieszkach i jesteś socjopatą.
Myślisz że jesteś anonimowy?