Hammurabi
/ 89.65.205.* / 2015-03-15 08:59
"Kres rajskiego życia kierowców" - to się autorowi udało! Patrząc bez emocji, to wielkimi krokami nadchodzi kres jakiegokolwiek życia na ziemiach pomiędzy Odrą a Bugiem. Ceny zaporowe, zarobki dziadowskie, szkolnictwo i wychowanie jest nim tylko z tytułu, opieka zdrowotna pozorowana, więcej biurokracji i sztucznych przeszkód jak leczenia, Obrona państwa słabsza jak przed II wojną, ciągłe kłótnie, afery, śledztwa, dochodzenia, komisje i posiedzenia... Dumna Rzeczpospolita powoli się osuwa na kolana a my bezsilni jesteśmy skazani na państwowy niebyt. Smutne to, ale selektywne wymordowanie milionów Polaków w ubiegłym wieku, dziś przynosi zamierzony przez okupantów efekt. To tak, jakby ktoś został zraniony zatrutym ostrzem. Może i ucieknie przed natychmiastową zagładą lecz nie przed śmiercią. Ot "słowo na niedzielę".