Widziałem dzisiaj bardzo fajny i trafny rysunek satyryczny a propos cen paliw. Na rysunku przedstawiony jest facet który budzi się z koszmaru, żona na niego patrzy z pytającym wzrokiem , on mówi: "miałem właśnie koszmar , że chciałem zatankować do pełna, a bank nie chciał mi na to przyznać kredytu!".