A PIS twierdziło że ceny nie podrożeją ! Inflacja bez wyrównania w dochodach zawsze jest zubożeniem społeczeństwa ! A jeszcze są produkty czy usługi które drożeją a nie są brane przy wyliczaniu średniej inflacji .
Inflacja zjada nasze oszczędności.

Na razie dla rencistów i emerytów nie szykują się żadne podwyżki a więc ceny będą rosły, Co za obłuda.

Przypominam, że wg keynesistów inflacja to wzrost cen. Natomiast wg austriaków inflacja to wzrost podaży pieniądza, czego skutkiem jest wzrost cen.
Wg keynesistów inflacja jest w porządku i nie mamy się czego obawiać, deflacja była by bardziej szkodliwa, ponieważ przestalibyśmy się rozwijać. Natomiast wg austriackiej teorii cyklów koniunkturalnych czeka nas ogromny kryzys, spowodowany wpompowywaniem wielkiej ilości gotówki w nietrafione inwestycje, czyli sztuczne utrzymywanie fazy inflacyjnej i unikanie deflacji - bankructwa firm, które podjęły nietrafione inwestycje (bail-out).
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Inflacja to nie jest "koniec świata" każdy kraj który chce się rozwijać powinien mieć inflację na poziomie 2%. O wiele bardziej niebezpieczna jest deflacja. Wystarczy popatrzeć na Japonię i jej starania o 2% inflacji.