szperacz internetowy
/ 87.251.252.* / 2012-03-13 01:10
Jeszcze nie raz będą gorące ceny i nie tylko : (gazetapl)
"W regionie Azji Środkowej znajdują się ogromne złoża ropy naftowej i gazu ziemnego, przewyższające zasoby Kuwejtu, Zatoki Meksykańskiej i Morza Północnego. Dlatego o wpływy zabiegają tu nie tylko Rosja, ale także Chiny oraz mający interesy polityczne w tej części świata Amerykanie - pisze "Polska Zbrojna".
Byłe radzieckie republiki - Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan, Tadżykistan i Turkmenistan, zajmują obszar około czterech milionów kilometrów kwadratowych zamieszkały przez około 62 milionów ludzi. Po rozpadzie ZSRR w 1991 roku budują swą tożsamość narodową, której podstawą jest islam. To niebezpieczna baza, stanowiąca potencjalne źródło zagrożeń, biorąc pod uwagę fakt, że graniczą one z Iranem i Afganistanem - krajami fundamentalizmu islamskiego. Zawsze istnieje możliwość, że państwa Azji Środkowej staną się drogą transferu wojującego islamu na tereny Rosji, gdzie żyje około 10 milionów muzułmanów.
Skrzyżowane interesy
Każdy z wielkich światowych graczy ma w tym rejonie własne cele.
Znajdują się tu ogromne złoża
- ropy naftowej i gazu ziemnego, przewyższające zasoby Kuwejtu, Zatoki Meksykańskiej i Morza Północnego:
- Kazachstan ma 5,3 miliarda ton ropy naftowej i 1,31 biliona metrów sześciennych gazu, - Turkmenistan - 8,1-20 bilionów metrów sześciennych (brak oficjalnych danych), - Uzbekistan 1,68 biliona metrów sześciennych.
Są tu też zasoby wielu rzadkich pierwiastków, między innymi złoża uranu i złota.
Kazachstan ma jedną czwartą światowych zasobów uranu i jest drugim po Kanadzie jego eksporterem, a Uzbekistan pod względem wielkości złóż tego pierwiastka zajmuje siódme miejsce w świecie."