Ceny ropy nagle podskoczą? Sytuacja na Bliskim Wschodzie może zachwiać rynkiem
Money.pl
/ 2016-01-11 09:45
zenek z war street
/ 212.87.244.* / 2016-01-13 13:34
BAJKI BAJKI BAJKI. KAŻDY SIĘ JUŻ FIZYCZNIE OBKUPIŁ PO USZY TANIĄ JAK BARSZCZ ROPĄ MAGAZYNUJE I CZEKA. NO ILEŻ MOŻNA KUPOWAĆ JAK JEST NADPODAŻ I NIE MA GDZIE JUŻ MAGAZYNOWAĆ. TERAZ CENA ROPY TO JUŻ TYLKO GRA NA SPADKI GIEŁDOWE. WIRTUALNA GRA W CIUCIUBABKĘ WIELKICH. CENA NA STACJACH I TAK NIE SPADNIE A BUDŻET NIE STRACI ANI GROSZA. REASUMUJĄC ELDORADO DLA PRZEMYSŁU. SUROWCE ZA PSIE PIENIĄDZE A CENY W SKLEPACH NIGDY NIE SPADAJĄ TYLKO ROSNĄ. A TO DOPIERO PRZEDSMAK TEGO ILE UROSNĄ JAK ŻARTY SIĘ SKOŃCZĄ I ROPA BĘDZIE PO 90 $ ZA BARYŁE. A BĘDZIE I TO SZYBCIEJ NIŻ SIĘ SPODZIEWAJĄ LUDZISKA NA ŚWIECIE.
zielonomitu
/ 185.56.211.* / 2016-01-12 07:33
każdy powód dobry by podnieść cenę, spekulanci....
wisDS
/ 77.254.95.* / 2016-01-12 07:22
Ledwo super kontrakt podpisali z ruskimi i już ceny mają iść w górę!!!! Coś nie kumam.
m.janic
/ 91.90.113.* / 2016-01-12 06:46
Bzdura goni bzdure, po co wy to piszecie. Bazgracie o tym jak sie ogłupia Polaków którzy na ropie śpią. Jak podwyżki to w tej chwili kiedy ropa drożeje a jak spada cena to trzeba czekać a dlaczego nie spadła cena gazu tylko przez idiotów co podpisują umowy płacimy najwięcej w europie. Polityka państwa wpływa na zamożność obywateli, nie na rękę bogactwo Polaków wszystkim nawet złodziejom u steru, dlatego pozwala sie na okradanie obywateli przez banki przez aferowiczów typu amber gold itp itd. Polacy gotują ten los Polakom.
wiktor123
/ 5.174.33.* / 2016-01-12 06:42
ten koleś nie wie co gada , eskalacja konfliktu spowoduje konkurencję na polu sprzedaży surowca bo każdy z rywali będzie próbował wyrwać ile można dla siebie aby zasilić swoje zasoby finansowe na okoliczność ewentualnego konfliktu lub wyparcia z rynku przez konkurencję
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.