Jak mogą rosnąć zapasy, kiedy spada wydobycie?
Ropa drożeje, bo zbankrutował mit o łupkach tak jak bankrutuje cała piramida finansowa obecnego lichwiarskiego systemu finansowego, opartego na petrodolarze i drukowaniu rekordowych długów bez pokrycia i zalewania nimi świata, dla przejmowania jego majątku, a z drugiej strony wyczerpują się jej zasoby Arabii Saudyjskiej i na Morzu Północnym, i rosną koszty wydobycia, przez co koncerny gwałtownie ograniczać muszą nakłady inwestycyjne, co te niedobory jeszcze bardziej powiększy i tym mocniej ropa podrożeje. A pogoń za kurczącymi się szybko zyskami powoduje kolejne katastrofy ekologiczne i zwiększa opór społeczny, też przeciw łupkom, zatruwającym zasoby wody pitnej rakotwórczymi chemikaliami..

W piątek WTI podrożała o kolejne +1,9%.

W Stanach od wielu miesięcy spada wydobycie i trwa rekordowa likwidacja wiertni, w piątek utracili kolejne 10, do 595, najmniej od lipca 2010 roku, -63% od szczytowej, a popyt na paliwa rośnie.

Spadają zapasy benzyny i destylatów, bo trwa przestawianie rafinerii na sezon zimowy, co widać po kolejnym mocnym spadku wykorzystania mocy przerobowych rafinerii.

Jak widać po wynikach Goldman Sachs manipulacje dla sztucznego zaniżania kursu kontraktów na ropę wbrew realiom nie pomogą, a zdrowo już na tym tracą.

OPEC kierowany do tej pory przez Arabię Saudyjską która traci już na znaczeniu, a rośnie wpływ Rosji, która odnosi błyskawiczne sukcesy w Syrii, wspierana na lądzie przez Iran, co pokazuje na jej powrót jako światowego mocarstwa, co automatycznie wzmacnia jej pozycję na arenie międzynarodowej.

Arabia Saudyjska wpadła teraz sama w ogromne kłopoty, trwa krach jej budżetu, przez co zmuszona jest do konsumowania kurczących się szybko rezerw, zwiększa zadłużenie na coraz dłuższe terminy i te problemy najlepiej pokazuje rosnąca panika i wprowadzone ostatnio moratorium na zwiększanie wydatków.
Stąd zaproszenie Rosji do udziału w nadzwyczajnym posiedzeniu OPEC w przyszłym tygodniu po raz pierwszy.

Wiadomo nie od dzisiaj, że trwa neokolonialna wojna o surowce, szczególnie ropę i przejmowanie zasobów i majątku narodów, stąd te różne arabskie wiosny i inne kolorowe sponsorowane rewolucje, a dojście do władzy W. Putina definitywnie skończyło ten proceder w Rosji, przez co jest tak nielubiany przez niektórych, za to ma ogromne poparcie narodu.

Efekty fatalnej polityki każdy widzi po likwidacji polskiej gospodarki i zamiany jej na montownie i magazyny zagranicznej produkcji przy 1/3 zarobków, ogromnej emigracji zarobkowej i rosnących rekordowych długach przy trwającej wyprzedaży majątku narodowego.

Dobijają to dodatkowo bzdurne sankcje nałożone na Rosję pod naciskiem Stanów po przewrocie na Ukrainie, co w krótkim czasie doprowadziło ją do bankructwa i ruiny gospodarki.

Bankructwo tej polityki widać po zmianach jakie następują w Europie, szef Komisji Europejskiej Juncker, powiedział, że Europa nie będzie słuchała dyktatu Stanów i powinna poprawić stosunki z Rosją, czym w osłupienie wprawił napuszczających narody na siebie dla sprzedaży im broni, zamiast pokojowej współpracy i kierowania kurczących się środków na ważne cele społeczne, kiedy od lat trwa na świecie coraz większy kryzys, który ze strachu przed gniewem narodów ukrywają dodrukiem dziesiątków bilionów nowych długów bez pokrycia, co trwającą katastrofę tylko pogłębia, bo straty będą jeszcze większe, tylko odłożone w czasie.

Na szczęście OPEC ma inny pomysł na rynek ropy niż car. A mianowicie taki: wykończyć syberyjskiego konkurenta.