matitrati
/ 83.11.2.* / 2016-03-11 07:31
Przecież w tej całej ustawie nie chodzi o nic innego, jak o to, żeby władza w majestacie prawa przejmowała od rolników najbardziej atrakcyjne dla deweloperów grunty, czyli te położone na obrzeżach dużych miast. W ramach pierwokupu państwo nabędzie atrakcyjne działki za grosze, a potem zarobi krocie. Tym mi pachnie "ważny interes społeczny", który pozwala na obejście 5-letniego zakazu sprzedaży gruntów "państwowych". Rolnik nie będzie mógł sprzedać, ale ANR "interes" pozwoli na handel. Druga możliwość - ANR "pierwokupi", w ramach "interesu społecznego" odsprzeda "swojakom", a dopiero ci zarobią.